Reklama.
Warzywo, które w ostatnim czasie odniosło sukces w świecie odżywiania. Przyznano mu status jednego z najzdrowszych zielonych liści i dziś nie ma chyba osoby, która o nim by nie słyszała. Skąd taki trend na jedzenie lub picie potraw i soków z jarmużu? Ze względu na jego właściwości i bogaty skład, dzięki któremu przez wielu jest nazywany jednym z tak zwanych superfoods.
Zawiera silne przeciwutleniacze. Ma właściwości przeciwzapalne. Więcej od niego witaminy C ma jedynie papryka i natka pietruszki. Jest w nim tak dużo witaminy K, że nie powinny go jeść osoby przyjmujące leki rozrzedzające krew.
Jarmuż jest również bogaty w witaminę B, betakaroten, kwas foliowy, błonnik, wapń, magnez, potas, żelazo i fosfor. Podobnie jak brokuły i inne warzywa kapustne zawiera sulforafan, związek o silnych właściwościach przeciwnowotworowych.
Do niedawna był zapomnianym warzywem (używanym do ozdabiania potraw garmażeryjnych). Dziś powoli wraca do łask. Jarmuż w sezonie dostępny jest w niektórych supermarketach, u lokalnych rolników lub w sklepach internetowych. Można umieścić go również na liście polskich „superfood”.
Dlaczego? Zaledwie filiżanka jarmużu zawiera więcej witaminy C niż wynosi dzienne zapotrzebowanie. Jest bogatym źródłem witaminy A, K, wapnia, żelaza, miedzi i potasu. Działa antynowotworowo i stabilizuje stężenie glukozy we krwi. Japończycy wyciskają z niego sok. Smakuje nieciekawie, ale ma dobroczynne właściwości. Nie polecam jednak picia samego soku. Przygotowany w wyciskarce ślimakowej doskonale sprawdza się natomiast jako składnik koktajli (możecie też dodać całe liście).
Składniki:
- 200 g jarmużu pozbawionego twardych części
- pół szklanki wody
- 2 łyżki oleju ryżowego
- 2 papryki pokrojone w kostkę
- 100 g nerkowców
- puszka mleka kokosowego dobrej jakości
masala:
- 3 łyżki oleju (najlepiej ryżowego)
- 2 goździki
- 2 strączki kardamonu
- 1/2 łyżeczki asafetidy lub jedna cebula pokrojona w drobną kostkę
- łyżeczka kminu rzymskiego
- pasta z imbiru i chilli (łyżka startego, świeżego imbiru i łyżka poszatkowanego, zielonego chilli)
- kostka tofu pokrojona w kostkę
- 1/2 łyżeczki kurkumy
- łyżeczka sproszkowanej kolendry
- 1/2 łyżeczki kozieradki z proszku
- sól kamienna lub morska do smaku
Jarmuż dusimy z wodą w garnku, pod przykryciem około 20 – 25 minut. Połowę nerkowców zalewamy wrzątkiem i odstawiamy na 10 minut. Paprykę dusimy na dwóch łyżka oleju ryżowego (również pod przykryciem). Namoczone nerkowce odsączamy i miksujemy ręcznym blenderem z mlekiem kokosowym. Ugotowany jarmuż dodajemy do mleka kokosowego i całość blendujemy na jednolity sos. Na wok’u lub patelni podgrzewamy 3 łyżki oleju, dodajemy goździki i kardamon. Po chwili dodajemy asafetidę (podsmażamy chwilę) lub cebulę (podsmażamy aż się zeszkli). Dodajemy kmin rzymski i po chwili pastę z imbiru i chilli oraz tofu. Smażymy około 2 – 3 minuty. Wsypujemy przyprawy w proszku i wlewamy sos z jarmużu, mleka kokosowego oraz nerkowców. Dodajemy uduszoną paprykę oraz sól do smaku. Całość gotujemy jeszcze około 2 -3 minuty. Podajemy przybrane uprażonymi nerkowcami. Korma dobrze smakuje z indyjskim pieczywem lub ryżem (najlepiej Basmati).
Składniki:
- 200 g jarmużu pokrojonego na kawałki i pozbawionego grubszych łodyg
- pół szklanki sezamu
- 4 łyżki oliwy z oliwek
- łyżeczka soli kamiennej lub morskiej
Jarmuż obtaczamy w oliwie, sezamie i soli. Wykładamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Wkładamy do piekarnika rozgrzanego do 100 st. z termoobiegiem na około 45 minut. Od czasu do czasu mieszamy. Listki mają być przypieczone i chrupkie.