To nie jest news. Ci, którzy interesują się astrologią wiedzą o tym od przynajmniej 3 lat. Ale większość osób nie ma o tym pojęcia. Znaki zodiaku przesunęły się. Do tego nie ma już 12 znaków, ale 13. Wężownik – jest przedostatni, dlatego pechowcami są osoby spod znaku Strzelca. Niektórzy wypierają to ze świadomości, bo 13 to w powszechnym mniemaniu liczba pechowa. Do tego stopnia, że w niektórych hotelach nie ma pokoju z tym numerem.
Starożytny przeżytek Znaki Zodiaku w postaci, jaką znamy, zostały określone już w Starożytności. Uczeni obserwowali ruch planet i Księżyca i doszli do wniosku, że poruszają się w obrębie pasa, który tworzy na niebie okrąg. Zodiak to właśnie ten pas, który został podzielony na 12 części. Ale od tego czasu zmieniło się odchylenie Ziemi, dlatego współcześni naukowcy stwierdzili, że trzeba określić znaki na nowo. Dzieje się tak, bo nasza orbita wyznacza płaszczyznę – ekliptykę. Kiedy nałoży się ją na rozgwieżdżone niebo – przecina 13 gwiazdozbiorów. Do niedawna uznawano 12 znaków Zodiaku, które odpowiadały 12 gwiazdozbiorom znanym w starożytności.
Gdyby nie profesor Parke Kunkle – astronom z Minneapolis Community and Technical Collage, moglibyśmy wciąż usprawiedliwiać swoje cechy charakteru znakiem Zodiaku. Profesor stwierdził, że odchylenia w ruchu obrotowym Ziemi spowodowały, że gwiazdy nie są w tym samym miejscu, co dwa tysiące lat temu. Dlatego astrologowie zaproponowali, żeby przesunąć ramy czasowe znaków Zodiaku o miesiąc w przód. Dzięki temu znajdzie się miejsce dla wspomnianego wcześniej Wężownika.
Pan od walki ze śmiercią
Wężownik znajduje się między Skorpionem i Strzelcem – od 29 listopada do 17 grudnia. Jaka jest osoba spod tego znaku? To samotnik, ale wrażliwy. Dobrze zorganizowany, bez problemu osiąga sukcesy. Kreatywny i głodny wiedzy. To nie jest ciasna głowa. Ma ogromny potencjał twórczy, to artysta. Nazwa znaku wzięła się od syna Apolla i Koronos – Asklepiosa. Miał moc wskrzeszania zmarłych, według mitologii greckiej był pierwszym lekarzem na Ziemi. Bóg świata zmarłych – Hades – obawiał się, że przez niego nikt nie będzie umierał i poprosił Zeusa, żeby go zabił. Potem bóg bogów umieścił go wśród innych gwiazdozbiorów jako węża.
Znaki Zodiaku mają znaczenie w astrologii, kiedy określa się zmianę pór roku. Na przykład kiedy Słońce przechodzi przez punkt równonocy wiosennej mamy astronomiczną wiosnę. Chodzi o to, że punkty przecięcia równika niebieskiego, który pokrywa się z płaszczyzną równika ziemskiego, przecinają się z ekliptyką i nazywa się to punktami równonocy wiosennej i jesiennej. Znaki Zodiaku są związane z grecką mitologią – 12 prac Herkulesa to analogia do 12 znaków. Ale współcześnie w świadomości człowieka funkcjonują jako coś, co ma nam dać pojęcie o tym, co nas czeka w przyszłości.
Po co nam to
W prasie kobiecej, w gazetach lokalnych i programach telewizyjnych są horoskopy. Do ich czytania przyznaje się mało kto, ale większość z nas chociaż raz w życiu to zrobiła. Mamy nadzieję, że się sprawdzi albo nie, jeśli czytamy, że w drugiej połowie miesiąca czekają na nas problemy w pracy. Niby wiemy, że to dzieło pracownika redakcji, że pewnie nie ma nic wspólnego z prawdą, ale w głębi duszy przyjmujemy horoskopy do siebie. Chętnie klikami w artykuły typu – Spod jakiego znaku jest twój książę na białym koniu? Sprawdź koniecznie! Albo jak ten z serwisu BuzzFeed – Z którym disnejowskim księciem powinnaś umówić się na randkę na podstawie twojego znaku zodiaku?
Zodiak podlegał ewolucji. Przed średniowieczną były wersje antyczne, babilońskie. Dlatego nie warto przywiązywać się do cech charakteru, które są nam przypisane przez twórców horoskopów. Łatwo jednak doszukać się w tej zmianie pozytywów. Jest potężna grupa ludzi, którzy są Wężownikami. To mocna nazwa. Powód do chwalenia się i zabłyśnięcia na randce, gdy padnie pytanie – jaki jest twój znak zodiaku?