
Answer.com nie korzysta z bonusów podatkowych. Mało tego, wraz z innymi polskimi sklepami internetowymi dopiero co uciekli spod podatku handlowego jaki wymyślili eksperci gospodarczy rządu Beaty Szydło. W debacie publicznej prezes Answear.com musiał uciec się do oficjalnych gróźb, że jeśli podatek wejdzie w życie wyprowadzi biznes z Polski:
Polskie sklepy mogą stać się całkiem dużymi eksporterami i promotorami polskich produktów za granicą albo odwrotnie. Jeśli polski e-commerce będzie słaby Polacy będą kupować w zagranicznych sklepach i wzbogacać budżety obcych państw. Władze w krajach zachodnich zwykle wspierają handel internetowy jako biznes technologiczny i jako nowo tworzącą się formę działalności gospodarczej. Przykład z najwyższej półki to ulgowe traktowanie Amazona przez rząd USA. Postępują tak bo widzą w tym przyszłość, możliwość zajęcia pozycji na rynku międzynarodowym przez rodzime firmy, szansę na nowe miejsca pracy, eksport rodzimych produktów poza granicę.
W tym kontekście niemiecka inwestycja sprowadza szczytne cele Planu Morawieckiego do parteru. Rząd deklarował pomoc firmom tworzącym wysoko płatne miejsca pracy, eksporterom oraz biznesom innowacyjnym, których produkty zawierają wysoką wartość dodaną. Morawiecki sam mówił, że kończy się epoka kiedy zagraniczne firmy widzą w nas tylko zasoby taniej siły roboczej. Tymczasem w praktyce kolejna polska "bieda-pakowalnia" (określenie zapożyczyłem z komentarza jednego z czytelników) zbiera oklaski i benefity.
Answear i Zalando to Dawid i Goliat handlu internetowego. Przychody polskiego sklepu to około 60 mln rocznie, a Niemców prawie 3 mld euro. Jednak obie firmy konkurują na modowym rynku, a w Polsce często oferują nawet te same produkty. Narodziny biznesów były bardzo podobne. Oba sklepy do niedawna były start-upami – z tą różnicą, że biznes Roberta Gentza i Davida Schneidera z Berlina w 2008 roku wystartował na kilkukrotnie większych i zamożniejszych rynkach Niemiec, Austrii i Szwajcarii. Od początku korzystał z funduszy internetowych milionerów - braci Samwer. Jednym zdaniem miał wszystko, aby szybciej urosnąć.
Napisz do autora: tomasz.molga@natemat.pl