Reklama.
Reklama.
Reklama.
Interwencja policji przed Sejmem. W środku nocy grupa protestujących została siłą odsunięta od gmachu
Policyjna interwencja w środku nocy przed Sejmem. Grupa protestujących pod hasłem #WolneMediawSejmie została siłą odsunięta od gmachu. Wokół budynku parlamentu zbudowano solidne bariery.
Reklama.
Wszystko rozegrało się około godziny 4 nad ranem. Nagle do grupy protestujących od piątku przy Wiejskiej w Warszawie podszedł szpaler policjantów. O tym zdarzeniu tak opowiadali uczestnicy protestu:
Potem policja otoczyła protestujących. – Jesteśmy obywatelami wolnego kraju, jesteśmy w miejscu publicznym. Czy możemy przejść? Czy jesteśmy zatrzymani? – dopytywali policjantów. Odpowiedzi nie otrzymali.
Nagrania z tego, co działo się nad ranem przed Sejmem zamieściła na Twitterze posłanka PO Monika Wielichowska.
Protest przed Sejmem zaczął się spontanicznie przed weekendem. Tutaj znajdziesz podsumowanie krok po kroku, co się działo od piątku przez trzy kolejne dni.
Reklama.
Uczestnik protestu przed sejmemPanowie policjanci nas wypchnęli. Mnie pociągnięto tyłem. Nie stawiałem żadnego oporu. Panowie nie przestawali mnie ciągnąć. Nie widzę powodu, dla którego to tak wyglądało.
Monika Wielichowskaposłanka PO
Jeden z posłów zawiadomił nas protestujących na sali obrad, że kordon policji przegonił sprzed Sejmu ludzi protestujących tu zupełnie spokojnie.