
Według organizatorów zamieszanie wokół komitetu poparcia Marszu Niepodległości jest niezrozumiałe.
W sierpniu br. pisaliśmy o tym, że do Honorowego Komitetu Poparcia Marszu Niepodległości dołączył znany polonijny biznesmen i działacz społeczny, prezes Unii Stowarzyszeń i Organizacji Polskich w Ameryce Łacińskiej, Jan Kobylański. CZYTAJ WIĘCEJ
komentarz na stronie Narodowcy.net
Organizatorzy podkreślają, że ta informacja ukazała się na stronie Niepodlegli.net, Narodowcy.net i na oficjalnym profilu Marszu. W tym kontekście reakcja Tomasza Sakiewicza jest dla nich szczególnie zaskakująca, bo "Sakiewicz dołączył do Komitetu kilka tygodni temu, a więc w czasie, gdy nazwisko Kobylańskiego figurowało w nim już od ponad miesiąca".
Czytaj też: Artur Zawisza, organizator Marszu Niepodległości, o Janie Kobylańskim: Żaden sąd nie skazał go za antysemityzm
Jeden z organizatorów Marszu, prezes Młodzieży Wszechpolskiej Robert Winnicki uważa, że to komiczne, że zaatakowano Marsz z tej pozycji na kilka dni przed 11 listopada.
Organizatorzy, mimo protestów i stanowczych decyzji pozostałych członków komitetu nie zmierzają z niego usunąć Kobylańskiego. Prezes Młodzieży Wszechpolskiej, Robert Winnicki napisał: "Nie zamierzamy nikogo usuwać z Komitetu Poparcia tylko za to, że opluwa go Wyborcza i inne lewackie media, na podstawie zarzutów wiele lat temu zdementowanych przez IPN. Ubolewam, że dla niektórych, rzekomo "niepokornych" i rzekomo "nieestabliszmentowych", łatki przylepiane przez michnikowszczyznę są na tyle istotne, by podkulać ogon".
Według komentarza na Narodowcach.net Paweł Kukiz, zrezygnował z komitetu właśnie pod "wpływem urządzonej nagonki". Sam muzyk uzasadnił rezygnację inaczej:
Do tej pory był to Marsz szeroko pojętej prawicy, pozostającej w opozycji do bezideowego liberalizmu, miał moje poparcie. Umacniał ważne wartości, jak patriotyzm czy szacunek dla historii. Teraz Marsz zdaje się być ukierunkowywanym na opcję promującą przekonanie, że każdy kto ma wielkie uszy i garbaty nos do utożsamiania się z Polską nie ma już prawa. CZYTAJ WIĘCEJ