On reprezentuje młodych i wykształconych, których średnia wieku nie przekracza 30 lat. Najchętniej dałby kobietom więcej praw, sprowadził więcej zagranicznych inwestycji i otworzył radykalny islam na inne religie. Oni – starsi, wręcz skostniali ulemowie. Jeden z nich stwierdził niedawno, że kobiety mają pół mózgu mężczyzn, który po zakupach i tak kurczy się jeszcze do ćwiartki. Tak najprościej mogłoby wyglądać to pole walki. Ale jest jeszcze bardziej skomplikowane. Chodzi o pełnię władzy. O całą królewską rodzinę Arabii Saudyjskiej. O intrygi, które mogą przypominać najgłośniejszy serial ostatnich lat.
Girl power!, udowadniają dziewczyny z Arabii Saudyjskiej – kraju, w którym kobietom nie tylko nie wolno odsłaniać włosów, ale nawet prowadzić samochodu czy swobodnie podróżować. Te i inne ograniczenia odważne dziewczęta wyśmiewają w teledysku "Obsesje". Wywołują przy tym prawdziwą burzę w internecie i krajach arabskich.
Czyżby fakt, iż islamistyczny terroryzm dosięgnął już nawet Niemcy doprowadził do przełomu w walce z Państwem Islamskim? Nadzieje na to daje deklaracja Arabii Saudyjskiej, która zapowiedziała chęć współpracy z Niemcami w rozwiązaniu spraw zamachów w Würzburgu i Ansbach. Co więcej, Saudyjczycy przyznali wreszcie, że terroryści ISIS rekrutowani są na ich terytorium.
Saudyjczycy ogłosili, że to koniec jakichkolwiek relacji z Iranem. Tamtejsi dyplomaci mają 48 godzin na opuszczenie kraju. Taką decyzję władz Arabii ogłosił minister spraw zagranicznych Adil ibn Ahmad ad-Dżubeirad-Dżubeir. Stwierdził jednocześnie, że Iran grozi bezpieczeństwu poprzez "negatywne i agresywne" wtrącanie się w sprawy arabskie.
Przed wyjazdem do Arabii ostrzegano mnie, że tamtejsze służby są wyjątkowo przeczulone na punkcie “obcych”, a już na pewno wyposażonych w aparat fotograficznych. Przyszło mi przekonać się o tym na własnej skórze. Kilka godzin spędziłem na posterunku policji, tłumacząc, że nie jestem szpiegiem. A pomógł mi... polski piłkarz Adrian Mierzejewski.
– Tutaj jest rok chyba 1437, a w Europie w tym czasie też działy się różne rzeczy. Zaawansowanie religijne jest tu takie, jak wtedy w chrześcijańskiej Europie: palono na stosach itp.. Ja się z tym nie zgadzam, ale tak jest. Trzeba to zaakceptować – mówi naTemat Tomasz, polski lekarz, który pracuje w Rijadzie.
Arabia Saudyjska ogłosiła dziś utworzenie przez 34 państwa muzułmańskie wojskowej koalicji antyterrorystycznej, ale na razie brak bliższych szczegółów na temat tego, jak miałaby ona działać.
Kiedy w piątek 27 listopada chodziłem po placu Deera w historycznym centrum Rijadu, na granitowej posadzce piknikowały saudyjskie rodziny. Gdybym trafił tu w inny piątek, mógłbym stać się świadkiem publicznej egzekucji. To tutaj, na "Chop Chop Square", czyli "Placu Siekania", saudyjscy kaci ku uciesze tłumu odcinają głowy skazańców.
Do Arabii Saudyjskiej dziennikarze nie jeżdżą, bo władze ich nie wpuszczają. Naszemu reporterowi udało się tam jednak dostać. Zobaczcie wideo, które zapowiada nasz cykl tekstów z najbardziej tajemniczego i okrytego złą sławą kraju muzułmańskiego świata.
Palestyński poeta Ashraf Fayadh został skazany w Arabii Saudyjskiej na śmierć. Jest to kara za apostazję. Prawo Arabii Saudyjskiej pozwala na orzekanie kary ostatecznej m.in. w przypadku odstąpienia od islamu oraz popełnienia bluźnierstwa.
Rodzina 74-letniego Brytyjczyka Karla Andree’a poprosiła premiera Davida Camerona o interweniowanie w jego sprawie. Andree skończył właśnie odsiadywać w Arabii Saudyjskiej karę roku pozbawienia wolności za posiadanie domowego wina. Teraz, za popełnienie tego przestępstwa, grozi mu tam inna kara – 360 batów.
Arabia Saudyjska nie przyjmuje uchodźców z Syrii, choć na pewno mogłaby. Jest nawet miejsce, gdzie może ich ugościć. To miasto Mina, gdzie na 20 kilometrach kwadratowych umieszczono 100 tys. namiotów, i to takich o wyższym standardzie. Miasteczko może pomieścić nawet trzy miliony osób, a zamieszkane jest przez... pięć dni w roku, podczas pielgrzymek do Mekki.
Arabia Saudyjska nie przyjęła jeszcze ani jednego uchodźcy w Syrii. Jednak właśnie zaproponowała alternatywę. Saudowie zaoferowali sfinansowanie budowy 200 meczetów w Niemczech, gdzie mogliby się modlić azylanci…
Należący do rodu Saudów książę Alwalid bin Talal jest jednym z najbogatszych ludzi świata. Miliarder, który w tym roku obchodził 60. urodziny, oświadczył właśnie, że cały swój majątek – 32 mld dolarów – przeznaczy na cele charytatywne.
Arabia Saudyjska poszukuje osób, które chcą pełnić funkcję kata. Do obsadzenia jest osiem stanowisk. Rekrutację rozpoczęto za pośrednictwem internetowego serwisu służby cywilnej. W ogłoszeniu zaznaczono, że kandydaci nie muszą dysponować szczególnymi kwalifikacjami.
Margot Wallstrom, szwedzka minister spraw zagranicznych, stwierdziła, że kara tysiąca batów i 10 lat więzienia to niezbyt subtelny sposób tłumienia krytyki przez władze Arabii Saudyjskiej. I wywołała kryzys dyplomatyczny, jakiego dawno nie było. W reakcji zerwano szwedzko-saudyjskie kontrakty zbrojeniowe, Rijad przestał wpuszczać do kraju szwedzkich biznesmenów, a z oburzenia trzęsą się reprezentanci kilkudziesięciu muzułmańskich państw.
Jeśli Iran dostanie zgodę na ograniczone rozwijanie swojego programu atomowego, to na podobny projekt zdecyduje się Arabia Saudyjska. Taką deklarację złożył książę Turki al-Fajsal, były szef saudyjskoarabskiego wywiadu. Krytycy negocjowania z Teheranem od dłuższego czasu ostrzegają, że dalsze rozwijanie irańskiego programu atomowego może doprowadzić do regionalnego wyścigu zbrojeń nuklearnych.
Salman Bin Abdulaziz Al Saud, który w zeszłym miesiącu wstąpił na królewski tron w Arabii Saudyjskiej, podarował swoim poddanym miliardy dolarów podczas swoich ekstrawaganckich uroczystości koronacyjnych. Szacuje się, że do rąk Saudyjczyków trafi w sumie ponad 32 mld dolarów.
Po przylocie do Arabii Saudyjskiej Barack Obama został przywitany przez króla Salmana, który rozpoczął panowanie 23 stycznia. Monarcha przywitał się także z Michelle Obamą, choć – jak przekonuje opublikowane w internecie nagranie – widzowie miejscowej telewizji tego nie zobaczyli. Wizerunek prezydenckiej małżonki miał bowiem zostać zamazany. Arabia Saudyjska zdementowała już internetowe rewelacje.
Umarł król, niech żyje król. Zmiana władzy w Arabii Saudyjskiej ma miejsce w trudnym dla królestwa Saudów czasie – ceny ropy spadły o połowę, rośnie zagrożenie ze strony ISIS. A to wszystko dzieje się jednoczesnym przy wzroście znaczenia Iranu, który prowadzi zaawansowane rozmowy nuklearne z USA, kluczowym zachodnim sojusznikiem Arabii Saudyjskiej i którego wpływy rosną w pogrążonym w chaosie Jemenie. Mocno schorowany król Salman może nie podołać swojej roli.
Najdroższe ubrania, klejnoty, najbardziej luksusowe kosmetyki i największy przepych , jaki można sobie wyobrazić. Zastępy służby, gotowej spełnić każdy kaprys swojego pracodawcy. Stojące na baczność asystentki, dbające o każdy szczegół w życiu swojej księżniczki. I lekarz psychiatra…
W ostatnich dniach jest bardzo głośno na temat lokalnych wyborów w Arabii Saudyjskiej. Nie jest to temat interesujący ani ważny z punktu widzenia innych państw. Jedyną rzeczą wartą uwagi jest fakt, że kobiety mogły po raz pierwszy wziąć w nich udział. Czy to jest pierwszy krok do równouprawnienia w Arabii Saudyjskiej? Chyba nie do końca…
„Ten, kto zabił człowieka, czyni tak, jakby zabił wszystkich ludzi”. Ten cytat z Koranu przywołuje się na poparcie tolerancyjnego i pokojowego charakteru islamu. Szkopuł w tym, że nie jest to pełny cytat.
Niedawno do portu w Gdańsku zawinął statek z ropą naftową z Arabii Saudyjskiej. Wydarzenie to pewnie przeszłoby bez echa, gdyby nie komentarz szefa rosyjskiego Rosnieftu, że jest to kolejny etap batalii o udział w rynku, jaką prowadzi Arabia Saudyjska. Dlaczego tak mały ładunek wywołał aż taką dyskusję?
BERLIN – Temat „nowego” Bliskiego Wschodu jest dziś codziennie obecny w mediach. W przeciwieństwie do „starego” Bliskiego Wschodu, którego los zależał od zachodnich mocarstw (Wielkiej Brytanii i Francji po I wojnie światowej oraz Stanów Zjednoczonych od lat 40. XX w. do czasów współczesnych), nowy nie ma zewnętrznego hegemona, który mógłby pełnić w stosunku do niego funkcję stabilizacyjną. A bez dominującej potęgi regionalnej tworzy się niebezpieczna próżnia strategiczna.
Mija właśnie 10 lat, odkąd mam prawo jazdy. Mogę jechać dokąd chcę i kiedy chcę. Tym bardziej boli mnie, że moje bezimienne koleżanki z Arabii Saudyjskiej nie mają prawa usiąść za kółkiem. Witaj w Królestwie Mężczyzn! - mówią o swoim kraju Saudyjki obowiązkowo odziane w abaję.
Mamy nowego kalifa. Mimo lokalizacji i przybranego nazwiska miłościwie nam panującego, nie jest to jednak powrót do średniowiecznego kalifatu bagdadzkiego. Dwór kalifa nie spływa winem ale krwią, a zamiast mecenatu nad gromadzeniem wiedzy z różnych tradycji w ramach „Domu Mądrości”, mamy wycofywanie ze szkół chemii i filozofii jako „niezgodnych z prawem bożym”.
On reprezentuje młodych i wykształconych, których średnia wieku nie przekracza 30 lat. Najchętniej dałby kobietom więcej praw, sprowadził więcej zagranicznych inwestycji i otworzył radykalny islam na inne religie. Oni – starsi, wręcz skostniali ulemowie. Jeden z nich stwierdził niedawno, że kobiety mają pół mózgu mężczyzn, który po zakupach i tak kurczy się jeszcze do ćwiartki. Tak najprościej mogłoby wyglądać to pole walki. Ale jest jeszcze bardziej skomplikowane. Chodzi o pełnię władzy. O całą królewską rodzinę Arabii Saudyjskiej. O intrygi, które mogą przypominać najgłośniejszy serial ostatnich lat.
Girl power!, udowadniają dziewczyny z Arabii Saudyjskiej – kraju, w którym kobietom nie tylko nie wolno odsłaniać włosów, ale nawet prowadzić samochodu czy swobodnie podróżować. Te i inne ograniczenia odważne dziewczęta wyśmiewają w teledysku "Obsesje". Wywołują przy tym prawdziwą burzę w internecie i krajach arabskich.
Czyżby fakt, iż islamistyczny terroryzm dosięgnął już nawet Niemcy doprowadził do przełomu w walce z Państwem Islamskim? Nadzieje na to daje deklaracja Arabii Saudyjskiej, która zapowiedziała chęć współpracy z Niemcami w rozwiązaniu spraw zamachów w Würzburgu i Ansbach. Co więcej, Saudyjczycy przyznali wreszcie, że terroryści ISIS rekrutowani są na ich terytorium.
Najdroższe ubrania, klejnoty, najbardziej luksusowe kosmetyki i największy przepych , jaki można sobie wyobrazić. Zastępy służby, gotowej spełnić każdy kaprys swojego pracodawcy. Stojące na baczność asystentki, dbające o każdy szczegół w życiu swojej księżniczki. I lekarz psychiatra…
Saudyjczycy ogłosili, że to koniec jakichkolwiek relacji z Iranem. Tamtejsi dyplomaci mają 48 godzin na opuszczenie kraju. Taką decyzję władz Arabii ogłosił minister spraw zagranicznych Adil ibn Ahmad ad-Dżubeirad-Dżubeir. Stwierdził jednocześnie, że Iran grozi bezpieczeństwu poprzez "negatywne i agresywne" wtrącanie się w sprawy arabskie.