
W piątek iPhone’y 6 trafiły do sklepów w australijskim Perth. Pierwsza sztuka została sprzedana niejakiemu Jackowi Cooksey’owi, który postanowił pochwalić się nowym nabytkiem przed kamerą. To był błąd.
REKLAMA
Otwierając pudełko, w którym znajdował się iPhone 6, roztrzęsiony chłopak był bowiem na tyle nieostrożny, że nowy smartfon wypadł mu na chodnik. Upadek iPhone'a wywołał niemałe poruszenie wśród zebranych wokół osób, ale Cooksey stwierdził z ulgą, że urządzenie nie zostało uszkodzone. – Nie mogę się doczekać, kiedy znowu otworzę pudełko – powiedział dziennikarzom.
Cooksey zamówił iPhone’a 6 przez internet, by odebrać go w sklepie, przed którym stało około 200 miłośników produktów Apple’a. O wiele dłuższe kolejki ustawiały się przed firmowymi sklepami w innych miastach. W Londynie, przed sklepem przy Regent Street, na nowe iPhone’y czekało ponad tysiąc osób. Przy Piątej Alei w Nowym Jorku kolejka rozciągała się na ponad 10 przecznic.
W Stanach Zjednoczonych, Japonii, Singapurze, Australii, Niemczech, Hongkongu, Francji i Wielkiej Brytanii iPhone’y 6 i 6 Plus trafiły do sklepów w piątek. Eksperci szacują, że podczas pierwszego weekendu Apple może sprzedać nawet 15 milionów egzemplarzy tych urządzeń i pobić wynik uzyskany przez iPhone’y 5S i 5C (9 mln sprzedanych egzemplarzy podczas pierwszego weekendu).
Z nieoficjalnych doniesień wynika, że nowe iPhone’y zadebiutują w Polsce 3 października. Wcześniej, 26 września, ruszy sprzedaż m.in. w Szwecji, Szwajcarii, Rosji, Turcji, Norwegii, Danii, Hiszpanii i Irlandii.
iPhone 6 w wersji 16 GB ma kosztować 2949 złotych. W wersji 64 GB – 3399 zł, a w wersji 128 GB – 3849 zł. Za iPhone’a 6 Plus (16 GB) trzeba będzie zapłacić 3399 złotych. Wersja 64 GB ma kosztować 3849 zł, a 128 GB – 4299 zł. Ceny te nie zostały jeszcze oficjalnie potwierdzone.
