Po "Playboyu" tylko obrona zwierząt - przekonuje Pamela Anderson
Po "Playboyu" tylko obrona zwierząt - przekonuje Pamela Anderson Fot. Instagram Pameli Anderson
Reklama.
– Jestem przekonana, że Rosji wystarczy odwagi i wyobraźni, by wprowadzać efektywne strategie dotyczące ochrony przyrody – stwierdziła Anderson w trakcie spotkania z Siergiejem Iwanowem, szefem administracji Putina. Przekonywała go do zakazania zabijania młodych fok grenlandzkich. Nie tylko ta kwestia napawa ją niepokojem, równie istotne są dla niej żyjące w oceanariach ryby i ssaki morskie.
W Moskwie nie odwiedziła delfinów czy orek, ale za to objęła patronat nad samicą lamparta dalekowschodniego, mieszkającą w Parku Narodowym przy granicy z Chinami. Modelka wyraziła też przekonanie, że Rosja jest najlepszym kandydatem na przywódcę midzynarodowego ruchu ochrony przyrody, a nawet lidera w walce o nią.
Siergiej Iwanow nie okazywał takiego entuzjazmu jak Anderson, ale zaznaczył, że przysłuchiwał się jej wezwaniom. – W towarzystwie pięknych kobiet można omawiać kwestie ochrony dzikiej przyrody i bardzo ładnych zwierząt, na przykład tygrysów amurskich i dalekowschodnich lampartów – skwitował.
źródło: tvn24.pl

Napisz do autorki: karolina.blaszkiewicz@natemat.pl