
Reklama.
Najpierw była bestsellerowa powieść Suzanne Collins, później obraz z Jennifer Lawrence w roli głównej. Premiera pierwszej części odbyła się w marcu 2012, ostatniej - w listopadzie 2015. Katniss Everdeen, czyli "Kosogłos", prowadzący do zwycięstwa lud Panem, stała się ikoną młodych feministek. Pełnokrwista bohaterka podbiła serca milionów, podobnie jak jej odtwórczyni, laureatka Oscara 24-letnia Lawrence.
"Igrzyska Śmierci: Kosogłos" miał zamknąć kasową serię. Teraz pojawiła się informacja, że niekoniecznie. Dyrektor wytwórni Lionsgate Jon Feltheimer jest otwarty na kontynuację. – Aktywnie pracujemy nad pomysłami i myślimy o możliwościach realizacji prequela oraz sequela – miał powiedzieć. Te słowa mogą cieszyć fanów, którym brakowało aren w ostatniej odsłonie filmu. Znajdują się też jednak sceptycy, a ci nie wyobrażają sobie ciągu dalszego "Igrzysk...".
Oficjalnie jednak Lionsgate nie podjął wiążącej decyzji. Z drugiej strony, historia walki między brutalną władzą a buntowniczą dziewczyną, przyniosła tak ogromne zyski, że nie zdziwi jeśli powstanie jej nowa część.
źródło: Arts.Mic
Napisz do autorki: karolina.blaszkiewicz@natemat.pl