
Reklama.
– Pani premier z każdym kolejnym dniem czuje się coraz lepiej. Myślę, że od poniedziałku będziemy mogli spotkać się w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów i pracować. Natomiast we wtorek odbędzie się posiedzenie rządu i pani premier już wcześniej zapowiedziała, że je poprowadzi – zapewniał rozpromieniony Bochenek w telewizyjnym studiu.
Dziękował też oczywiście za wszelkie życzenia i podkreślił, że to one przyczyniły się do tak szybkiego powrotu do zdrowia szefowej. Nie mogło się oczywiście obyć bez wykorzystania sytuacji i uderzenia w opozycję. – Pani premier skierowała list do tego chłopaka z Oświęcimia. Celem napisania tego listu było to, żeby uspokoić emocje i zwrócić uwagę rodzinie tego chłopaka i jemu, że stali się elementem gry politycznej i są wykorzystywani instrumentalnie przez polityków Platformy Obywatelskiej – powiedział Bochenek.
Sprawa wypadku, do którego doszło 10 lutego w Oświęcimiu, ma być podobno zbadana "możliwie szybko", nie wiadomo jednak kiedy Beata Szydło spotka się w tej sprawie z prokuratorem. Zapewne tym samym, który nie dopatrzył się żadnej winy w tym wypadku kierowcy BOR, a błyskawicznie postawił zarzuty 20-letniemu Sebastianowi.
Najpoważniej ranny w wypadku oficer BOR nadal pozostaje w szpitalu.
Napisz do autora:przemyslaw.penconek@natemat.pl