"Proszę natychmiast go odblokować". Posłanka PiS stanęła w obronie internauty, który wyzywał Stuhra
Bartosz Świderski
04 września 2017, 08:30·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 04 września 2017, 08:30
"Dziadek stalinowski prokurator, tatuś alkoholik, wnusio genetycznie uwarunkowany zj**" – pisał na Twitterze o rodzinie Stuhrów internauta podpisany jako "Robert". Gdy serwis zablokował jego konto, do obrony przystąpiła posłanka PiS Anna Kwiecień. "Proszę natychmiast odblokować konto pana Roberta" - apelowała.
Reklama.
Posłanka Kwiecień wykazała się zadziwiającym zrozumieniem dla "poglądów" anonimowego internauty, który znany jest z chamskich i obraźliwych wpisów. Nie tylko Stuhrowie znaleźli się na jego celowniku. Do dziennikarza "Gazety Wyborczej" pisał: "Głupi żydzie, ciebie pierwszego do pieca wrzucą".
Co na to posłanka PiS? Po tym, jak dołączyła do akcji obrony 'Roberta", na jej głowę posypały się gromy krytyki. Pytano, czy zdaje sobie sprawę, kogo tak naprawdę broni.
Posłanka Kwiecień w końcu zareagowała na wpisy komentatorów. Zablokowała swój profil. Nie przeszkadza to jednak internautom w podawaniu dalej archiwalnych wpisów posłanki PiS, w których odnosiła się ona do antysemity "Roberta".
Faktycznie. Ten ćwok to był idol! Posłanki PiS. O JPRdl