"Przyjaźń polega na tym, także na tym, że nie dostarcza się przyjaciołom zbytecznych zgryzot", napisał w "Mieście utrapienia" Jerzy Pilch. Z kolei Stephen King twierdził, że "tylko wrogowie mówią sobie prawdę. Przyjaciele i kochankowie bez przerwy kłamią, złapani w sieć zobowiązań", a wyjątkowo pokrzepiająco brzmi cytat z "Czułości i obojętności" Romy Ligockiej: "Przyjaciel to człowiek, do którego dzwonię po wielu miesiącach milczenia, a nie pyta: dlaczego się nie odzywałaś, tylko mówi: cieszę się, że właśnie dziś słyszę Twój głos." Sentencji i cytatów odnośnie jednej z najważniejszych relacji w naszym życiu jest wiele i gdyby wierzyć w każdy z nich, obraz "przyjaźni prawdziwej" byłby wyjątkowo rozmyty. Jednak jak się okazuje, fałszywe przekonania o przyjaźni potrafią bardzo wiele skomplikować.
Bo co jeśli nasz prawdziwy przyjaciel z biegiem lat nie spełnia naszych oczekiwań? Podobno przyjaźń jest wieczna, trwalsza niż miłość. Podobno gdy stracimy zdrowie, a będziemy mieć przyjaciół "i tak zachowamy to, co liczy się najbardziej"... (za cytatem z książki Reginy Brett, "Bóg nigdy nie mruga. 50 lekcji na trudniejsze chwile w życiu"). Czy zatem jeśli nasi przyjaciele nie potrafią pomóc w trudnych chwilach to znaczy, że nie łączy nas przyjaźń? Oto 5 mitów o przyjaźni w dorosłym życiu, które skutecznie mogą psuć nasze relacje, które w artykule dla "Psychology Today" Miriam Kirmayer.
Powinniśmy umieć utrzymywać stare przyjaźnie
Życie stawia przed nami nowe wyzwania. To, że w czasach szkolnych byliśmy "dobrze ustawieni" w towarzystwie, byliśmy pewni siebie nie oznacza, że tak będzie zawsze. Gdy stajemy się samodzielni, przeprowadzamy się, zmieniamy pracę stajemy w nowych okolicznościach, w których nie zawsze przyjaciel sprzed lat jest nas w stanie wesprzeć. Chcielibyśmy, by było tak jak w "Kubusiu Puchatku", kiedy Puchatek upewniał się, że Prosiaczek jest zawsze obok niego. Chcielibyśmy, by zapewnienie naszego przyjaciela o tym, że "jesteśmy" mu wystarczało. Niestety, nie zawsze tak to działa, nie każda przyjaźń jest w stanie to przetrwać i nie jest to nasza wina. Utrzymywanie przyjaźni mimo dzielącej odległości, upływającego czasu, różnic w środowiskach, w jakich aktualnie żyjemy to mimo możliwości jakie stwarza internet, jest bardzo trudne.
Przyjaciół nigdy za wiele
Według Miriam Kirmayer, autorka "Psychology Today", w przypadku przyjaciół zawsze powinniśmy stawiać na jakość, nie na ilość. Każdy ma inne potrzeby w budowaniu swej grupy wsparcia – jednym wystarczy jedna bliska osoba, inni potrzebują całego grona. Faktem jest jednak, że przyjaciel od serca potrafi zapełnić każdą lukę bliskości.
Ten jeden "najlepszy"
Wielu z nas wydaje się, że z przyjaźnią jest jak z miłością – zawsze musimy wybrać tego jednego, którego nazwiemy mianem "najlepszego". Tymczasem jedna osoba nie musi spełniać wszystkich naszych oczekiwań wobec przyjaźni. Posiadanie jednego przyjaciela, któremu powierzamy sekrety lub zwracamy się do niego po wsparcie, a z drugim spędzamy weekendy na wspólnym imprezowaniu nie jest mniej wyjątkowe czy ważne niż posiadanie jednego najlepszego przyjaciela, z którym wszystko robimy. Ponadto, badania pokazują, że nawet połowa naszych przyjaźni jest nieodwzajemniona, a definicja pojęcia „najlepszy przyjaciel” może się z wiekiem zmieniać, a zatem i... przeterminować.
Utrzymywanie relacji mimo wszystko
O przyjaźni zazwyczaj myślimy w kategorii „im dłużej trwa, tym jest więcej warta”. Tymczasem, prócz tego, że nasze oczekiwania wobec przyjaciół mogą się zmieniać, ewoluują też emocje, również te w relacjach. I tak przyjaźń z dzieciństwa w dorosłym życiu może okazać się obciążająca lub toksyczna. Miriam Kirmayer zapewnia, że przyjaźnie, które rozwijamy jako dorośli, mogą być równie satysfakcjonujące, jak przyjaźnie zapoczątkowane, gdy byliśmy młodsi.
Jestem złą przyjaciółką
Często, gdy kłócimy się z przyjacielem, mamy odmienną opinię, skazujemy tą relację uznając, że dobrzy przyjaciele się nie kłócą, lub nie różnią się w kluczowych dla nas kwestiach. Jednak konflikt jest naturalną częścią relacji, tym bardziej, że w grę wchodzą emocje. Co więcej, według Miriam Kirmayer wspólne radzenie sobie z problemami, chwilowe oddalenie czy różnica zdań może nas skutecznie zbliżyć. Ponadto, wracając do cytatów znanych i poważanych, jak powiedział Edward Stachura "prawdziwy przyjaciel to nie ten, który odwala za ciebie całą robotę, lecz ten który uświadomi ci, że wszystko masz zrobić sam".