
Jeśli twoje dziecko wraca ze szkoły z posiniaczonymi rękami, to nie musisz się martwić (no może nie do końca). Pewnie dostało "mukę". Ta raczej niegroźna zabawa powraca do szkół jak bumerang, ale na dobre wkroczyła też do internetu. Memy są na szczęście mniej bolesne.
Zabawa miała różne odmiany i "dodatki" – np. ja pamiętam, że jeśli się nie pogładziło miejsca uderzenia, to ofiara mogła bez przeszkód oddać: "nie przyklepana, dwa razy oddawana". Na forum "Gazety" użytkownik o nicku "Muk Muku" bardzo serio wytłumaczył, na czym ta gra polega w odniesieniu do piosenki zespołu "Hey". – Zrobić komuś "mukę" znaczy "skrzywdzić go bez powodu" – to ogólne wytłumaczenie, ale same zasady zupełnie się różnią od tych, które są teraz popularne. Aczkolwiek tę formę też pamiętam, choć bez takiej nazwy
"W latach 60-tych byla taka gra/zabawa, która się nazywała "Muka". Polegała na tym, że jeden człowiek gwałtownie wyciągał rękę w stronę genitaliów drugiego, jakby chciał go złapać (za jaja, za cipkę, wszystko jedno) i mówił głośno "MUKA!". Jeśli ten drugi się zgiął (najczęstszy odruch) - to przegrywał. Jeśli się nie zgiął i nie zareagował - wygrywał.
Przedmiotem gry najczęściej było postawienie piwa przez przegranego.
"Muka" była nieważna, jeśli mukujacy niechcący lub celowo dotknął genitaliów drugiej osoby - wówczas mukujacy przegrywał i stawiał piwo."
Czytaj więcej
Zabawy nie można traktować w kategorii śmiertelnie groźnych dla młodzieży. To nie jest "niebieski wieloryb" (o ile dzieciaki mają honor i przestrzegają zasad). Bardziej przypomina złośliwe rysowanie penisów w zeszycie, choć bardziej boli. Jednak dlaczego tak właściwie o tym piszę? Nie, nie dlatego, że widziałem takie plakaty jak ten niżej.
Nie ukrywam, że byłem w szoku, że muka jest znana nie tylko w Polsce. To właśnie anglojęzyczne memy wiele miesięcy temu zapoczątkowały ten trend w internecie. Za oceanem dzieciaki też się szturchają od dawien dawna, (nawet od lat 80-tych, Portalowi Vice udało się nawet pogadać z jej rzekomym twórcą). W USA funkcjonuje pod nazwą "circle game" i była pokazana w praktyce m.in. w jednym z odcinków "Zwariowanego świata Malcolma".
