Amerykański aktor i celebryta znany ze swojego kontrowersyjnego stylu życia został oskarżony o morderstwo przez swojego byłego przyjaciela i baseballistę Lenny’ego Dykstrę. To rewelacje z wywiadu, którego sportowiec udzielił "The Hollywood Reporter".
Dykstra w długim materiale poruszył wiele kwestii. Przede wszystkim jednak zauważył, że Sheen miał ukrywać przed wieloma ze swoich partnerów seksualnych, że jest zarażony wirusem HIV, a ponadto miał pomóc zaplanować morderstwo swojego byłego pracownika.
To odniesienie do głośnej sprawy z 2012 roku, kiedy znaleziono ciało Ricka Calamarano, który niedługo przed śmiercią został zwolniony przez Sheena. Autopsja wykazała, że 50-latek przedawkował fentanyl, czyli syntetyczny środek przeciwbólowy, a ponadto zmagał się z depresją i przyjmował inne leki. Śmierć uznano za wypadek.
Był szantaż?
Dykstra zasugerował w rozmowie z "The Hollywood Reporter”, że Calamaro pisał książkę o Sheenie. I zanim baseballista trafił do więzienia za kradzież (miał taki epizod w swoim życiu) oraz fałszywe zeznania podatkowe, powiedział o tym aktorowi. – Zanim poszedłem do więzienia, powiedziałem mu, że ten koleś pisze chol**ną książkę, musi go więc zwolnić – opowiadał Dykstra.
Gdy już wyszedł z więzienia, dowiedział się, że Calamaro zmarł z powodu przedawkowania. Wtedy wprost zapytał Sheena o całą sprawę. – Ten sku****yn próbował mnie szantażować, tak jak mnie ostrzegałeś. Chciał pięć milionów dolarów. Załatwiłem go – tak według relacji Dykstry miał odpowiedzieć Sheen. Ponadto aktor miał stwierdzić, że Calamaro miał zostać naćpany lekami, co skutkowało śmiercią.
"The Hollywood Reporter" podkreśla jednak, że Dykstra do tej pory nie przedstawił żadnych dowodów potwierdzających jego słowa. Z kolei prawnik Sheena Shane Bernard oczywiście zaprzeczył wszystkiemu, co powiedział rozmówca magazynu.