Polski "Vogue" startuje jutro, ale wokół tytułu zawrzało już dzisiaj. Redakcja opublikowała w internecie okładkę pierwszego numeru. Internauci nie kryją rozczarowania.
Na ten moment czekali wszyscy. Polski "Vogue" miał być momentem przełomowym w świecie mody i nie tylko. Oczekiwania rosły z tygodnia na tydzień, nikt nie miał wątpliwości, że na redaktorze naczelnym, Filipie Niedenthalu i jego zespole spoczywa duża odpowiedzialność.
Systematycznie podgrzewana atmosfera wokół tematu dzisiaj osiągnęła swoje apogeum: redakcja pochwaliła się na Instagramie okładką pierwszego numeru. I choć premiera jest dopiero jutro, internet zagotował się już dzisiaj.
Post udostępniony przez Vogue Polska (@vogue.polska)
Na okładce pierwszego numeru pojawiły się dwie topowe polskie modelki: Anja Rubik i Małgorzata Bela, która jest ambasadorką polskiego wydania i editor-at-large. Autorem zdjęcia jest niemiecki fotograf, Juergen Teller. Modelki pozują na tle tonącego we mgle Pałacu Kultury i czarnej wołgi. Całość jest klimatyczna, nieco filmowa i... kontrowersyjna. Internet zawrzał, fani "Vogue'a" są podzieleni. Jedni zachwycają się estetyką zaproponowaną przez Juergena Tellera, inni uważają, że okładka utrwala niekorzystne stereotypy i nie ma nic wspólnego z prawdziwym wizerunkiem Polski. Wystarczy przytoczyć kilka opinii z mediów społecznościowych magazynu "Vogue":
"Z całym szacunkiem, ale okładka mogła być lepsza. Zbyt szara perspektywa."
"Tragedia! Pałac Kultury i Nauki przewraca się na prawo! Fotograf nawet nie zadał sobie trudu, żeby choć trochę to wyrównać. Modelki piękne! Makijaż cudowny!"
"Zdjęcie nie jest złe, ma fajny klimat, ale to po prostu nie jest zdjęcie na okładkę..."
"Pierwsza historyczna polska okladka vogue: krzywy pałac kultury i ruskie auta na pierwszym planie. Zimno, szaro i ponuro. Serio? Tak komunistycznie promujemy Polske? Porażka"
"VOGUE" wersja polska, czyli nie dość, że okładka jest brzydka, to przecież symbolem Polski jest szpetny dar od Stalina i czarna Wołga"
Marka "Vogue" utożsamiana jest z wysoką jakością i najlepszymi ludźmi w branży, a okładki tego magazynu na całym świecie to modowe dzieła sztuki. Specyficzny wybór fotografa i pomysłu na pierwszą okładkę jest jednak zabiegiem celowym. – Dla mnie od początku było jasne, że bohaterkami pierwszej okładki powinny być Małgorzata Bela i Anja Rubik. Razem, jak nigdy dotąd – pisze w informacji prasowej Filip Niedenthal. – Od dwudziestu lat jestem wiernym fanem Juergena Tellera. Marzyłem, by móc zaprosić go do Polski i obserwować przy pracy. Spełniło się z nawiązką. Zrobiliśmy razem sesję, która na pewno niejednego zaskoczy. Ale nie chodzi tu o spełnianie osobistych marzeń, a o tworzenie magazynu i równolegle serwisu internetowego dla polskich czytelniczek i czytelników. O Polkach i Polakach, i o wszystkim tym, co według nas zasługuje na Waszą uwagę w modzie i kulturze, w kraju i na świecie. I odwrotnie: Vogue daje możliwość zwrócenia uwagi świata na to, co u nas najlepsze.
Odważna decyzja naczelnego chwilowo spotyka się z krytyką odbiorców. Pierwszy numer trafi w ręce czytelników jutro (14 lutego), zatem pojawi się okazja, by sprawdzić, czy nie za wcześnie na głębokie rozczarowania i negatywne opinie.