Fashion Weeki, na których prezentowane są kolekcje na sezon jesień-zima 2018/2019 trwają w najlepsze. Oprócz pokazów największych projektantów mody, istotnym elementem jest również street style. Dziewczyny fotografowane na ulicach stolic mody to "kolorowe ptaki" - dziwne i barwne jednocześnie, obok których nie da się przejść obojętnie. Lansują trendy i choć bywają nikomu nie znane, trafiają na pierwsze strony modowych magazynów, a ich zdjęcia na Instagramie przebijają ilością polubień profile największych gwiazd. Kim są królowe street style?
Światowe Fashion Weeki to nie tylko pokazy mody, na których bywają redaktorzy mody, styliści, blogerki i cała śmietanka towarzyska. To również barwny street style, czyli moda uliczna, rządząca się swoimi prawami. Tutaj nie ma żadnych zasad. Moda uliczna łączy ze sobą różne style, kolory, fasony i wzory. Dlatego często na osoby fotografowane przed największymi pokazami mody mówi się: "kolorowe ptaki". Te najbardziej oryginalne mają szansę zaistnieć w modzie. Trafiają na łamy kolorowych magazynów i siadają w pierwszych rzędach pokazów mody największych projektantów.
Jedną z takich osób jest Giovanna Battaglia, która w świecie street style’u jest ikoną. Choć dla fotografów mody ulicznej była już znana wcześniej: pracuje w branży mody jako stylistka i redaktorka mody, to właśnie fotografowie uczynili z niej gwiazdę street style’u. – Ona należy do tej starej gwardii gwiazd mody ulicznej. Kilka lat temu została wypromowana przez fotografów street style – opowiada w rozmowie z naTemat.pl Szymon Brzóska, fotograf mody ulicznej i autor bloga The Style Stalker. Styl Giovanny jest kolorowy, kobiecy i jednocześnie oryginalny. Battaglia lubi zestawiać ze sobą kolorowe wzory i tkaniny. Nie boi się odważnych rozwiązań, a moda jest jej wielką pasją. Instagram Giovanny doczekał się już 780 tys. obserwujących.
Z ulicy do magazynu mody
Sporo młodszą koleżanką Giovanny, którą pokochali uliczni fotografowie jest Caroline Daur, znana na Instagramie jako Caro Daur. – To Niemka, którą spotkałem na Fashion Weeku dwa lata temu. Wtedy miała 100 tys followersów na Instagramie. Przez to, że była wielokrotnie fotografowana na pokazach mody i nosiła odpowiednie marki na odpowiednich pokazach i Fashion Weekach, dziś ma ponad milion obserwujących – zdradza Szymon. Caro dzięki odpowiedniemu wypromowaniu przez fotografów, oraz przez nią samą, trafiła na łamy kolorowych magazynów, m.in. "Harper’s Bazaar" oraz na wybieg u Dolce & Gabbana. Caro codziennie prezentuje na swoim Instagramie inne stylizacje, które spotykają się z bardzo pozytywnym odbiorem jej fanów.
Kolejnym przykładem infuencerki, która zdobyła popularność pozując przez ulicznymi fotografami jest Camila Coelho, która doczekała się 7 mln obserwujących. Śliczna Hiszpanka prowadzi w sieci bloga camilacoelho.com, na którym prezentuje barwne zestawienia. Instagram Camilli to kopalnia modowych trendów. Umiejętnie łączy klasykę z fantazyjnymi wzorami i odważnymi kolorami.
– Dobrym przykładem jest też blogerka Linda Tol, bardzo ciekawa postać– zdradza Brzóska. Tol, to holenderska blogerka, której ciekawy styl przypadł do gustu nie tylko fanom, ale i modowym redaktorom. Umiejętnie łączy klasykę z niezobowiązującym stylem w męskim klimacie. Szymon Brzóska zauważa, że osoby fotografowane przed pokazami mody to pewnym sensie celebryci. – Oni stają się trochę takimi celebrytami, choć dalej są w tej grupie street style. My, fotografowie uliczni, w przeciwieństwie do paparazzi biegającymi za gwiazdami, używamy innego sprzętu i inaczej robimy zdjęcia. Fajnie, że te fotografie powstają na ulicy – podkreśla.
Ciekawa stylizacja i marka to podstawa
Szymon Brzóska, który wyłuskuje ciekawie ubrane osoby na Fashion Weekach, zdradza, że dla niego ważna jest nie tylko ciekawa stylizacja, ale również i marka, jaką ma na sobie dziewczyna.
– Ja szukam fajnych stylizacji, ale też marek. Pracuję dla magazynów, ale sprzedaję też zdjęcia detali. Dla magazynów robię pełne stylizacje z widoczną twarzą. Te zdjęcia lądują też w mediach społecznościowych, więc nic dziwnego, że dana dziewczyna staje się popularna.
Aktualnie Brzóska przebywa na Fashion Weeku w Mediolanie, gdzie kolorowych osób nie brakuje. – Mediolan jest kolorowy, może nawet bogaty. Nie brakuje tu kolorów, złota i świecących cekinów. Jadę na pokaz Fendi, tam na pewno będzie barwna publiczność – podsumowuje.