Sneakersy, czyli wszelkiej maści sportowe buty, na dobre rozgościły się w świecie wielkiej mody, jak i tej codziennej. Łączymy je niemal ze wszystkimi elementami garderoby. I choć jest to bardzo mocny trend nadchodzącej wiosny, w pewnych branżach nigdy nie zagości. – Moda modą, ale są takie kanony i standardy, które jej nie podlegają – zdradza stylistka Ewelina Rydzyńska.
Sneakersy, od angielskiego "sneak" (cicho przemykać), to wszelkiej maści buty sportowe, w tym trampki, które w ostatnim czasie robią furorę. Na Fashion Weeku w Paryżu pojawiło się aż 41 par tego obuwia. W swojej kolekcji ma je m.in. francuska marka Balenciaga,Louis Vuitton oraz japoński brand Comme des Garçons.
– Najmodniejsze modele to futurystyczne, napompowane, wyglądające jak skrzyżowanie butów ze "Star Treka" oraz z ulic lat 80., 90. gdy te motywy sportowe święciły triumfy – zauważa w rozmowie z naTemat stylistka Ewelina Rydzyńska.
W pewnych branżach sneakersów nosić nie wypada
Obuwie sportowe kochamy za komfort i wygodę. Dawno minęły już czasy, gdy sneakersy łączymy tylko i wyłącznie z luźnymi dresowymi spodniami czy legginsami. – Miksujemy sneakersy z delikatnymi sukienkami oraz w takich zestawieniach jak jeansy, marynarka i t-shirt – podkreśla Rydzyńska i dodaje, że choć buty sportowe są modowym hitem, nie zobaczymy ich w pewnych kręgach. – Takie buty na pewno nie pojawią się w modzie biznesowej. Tam zasady dawno już zostały wyznaczone przez tzw. dress code. Moda modą, ale są takie reguły i standardy, które jej nie podlegają.
Inaczej jest w modzie ulicznej. Na zdjęciach z ulic stolic mody można dostrzec blogerki, stylistki i influencerki, które mają na sobie eleganckie spodnie połączone ze sportowym obuwiem. – W modzie ulicznej sneakersy dobrze wyglądają z oversize’owymi garniturami, eleganckimi spodniami czy też koszulami. Jednak to co się dzieje w modzie ulicznej, musimy oddzielić od tej oficjalnej, biznesowej. Melania Trump czy Michelle Obama na pewno nie pojawią się w najbliższym czasie w garsonce i sneakersach – zdradza stylistka.
Trend lansowany przez młodzież
Warto też podkreślić, że sneakersy, szczególnie te dziwaczne, lansowane przez wielkie domy mody, to trend szczególnie upodobany przez młodzież, która lubi modę sprzed lat. – Ludzie bardziej świadomi, 35+ sięgają po obuwie sportowe okazyjnie. Inaczej wyglądamy w pracy, inaczej na wyjeździe weekendowym – mówi Rydzyńska.
Miłośnicy sneakersów chcąc mieć buty, które są są podobne do tych z największych wybiegów, nie muszą wydawać na nie krocie. Futurystyczne sneakersy mają w swojej ofercie największe sieciówki oraz sportowe marki, takie jak m.in. Adidas czy Puma.