Polskie marki coraz częściej kojarzone są za granicą. Ubrania rodzimych brandów czy projektantów rozsławiają największe gwiazdy, prezentując je na salonach czy ulicach. Heidi Klum i Olivia Culpo w sukience Magdy Butrym, Justin Bieber w t-shircie Local Heroes czy Lady Gaga w kurtce Krzysztofa Stróżyny to tylko niektóre z przykładów. W jaki sposób nasze marki i projektanci docierają do największych sław na świecie?
Boom na noszenie ubrań polskich marek przez zagraniczne gwiazdy rozpoczął się kilka lat temu, gdy dziewczyny tworzące markę Local Heroes - Areta Szpura i Karolina Słota postanowiły wysłać paczkę z ubraniami z ich kolekcji Justinowi Bieberowi. "Karolina znalazła jego dom w Google Street View – rozpoznała kształt basenu. Przesyłka dotarła, a Justin założył naszą bluzę. O Local Heroes usłyszał cały świat. Wszystko zaczęło rozwijać się w zawrotnym tempie. Nasze ubrania nosiły m.in. Cara Delevingne, Rita Ora, Ellie Goulding, Selena Gomez i Rihanna. Współpracowałyśmy z Disneyem i Reebokiem"- mówiła Areta Szpura w jednym z wywiadów.
"Często nie mam pojęcia, jak celebryci dostają nasze ubrania"
Również Natalia Maczek, założycielka streetwearowej marki MISBHV może pochwalić się całkiem pokaźnym gronem zagranicznych gwiazd wśród swoich klientów. Krakowski brand szybko stał się globalną marką. Po promowaniu ubrań w Polsce przyszedł czas na Anglię. Tam jej ubrania trafiły do jednego z najstarszych i najbardziej prestiżowych sklepów w Londynie Browns Focus. "To tam niedługo później moje ubrania zobaczyła Jourdan Dunn czy G Dragon. Czysto biznesowo najwięcej dała mi Azja. Bardzo szybko zaczęliśmy współpracować z najlepszymi sklepami w Hong Kongu i Seulu. Tam obecnie jesteśmy faktycznie bardzo silną marką" - mówiła Maczek.
Popularność marce dał również teledysk południowokoreańskiego rapera G-Dragona, który założył bluzę MISBHV w swoim teledysku. Mimo że jej ubrania noszą takie gwiazdy jak m.in. Rihanna czy popularna modelka Jourdan Dunn, Maczek nie wysyła im paczek z ubraniami. W przypadku Dunn, modelka znalazła markę w sieci, a następnie wysłała wiadomość do jej menadżera, żeby skontaktował się z projektantką.
Z kolei ze strony Rihanny napisał jej stylista. "Przeważnie to właśnie styliści kontaktują się z nami chcąc konkretne ubrania do teledysku, wywiadu lub na inne wydarzenie. Bywa jednak i tak, że jestem kompletnie zaskoczona kiedy ktoś znany wkłada nasze ubrania - tak stało się w przypadku Miley Cyrus. Akurat do LA wysyłamy paczki dość rzadko - nie przypominam też sobie, żebyśmy współpracowali z jej stylistami. Często nawet nie mam pojęcia, jak celebryci dostają nasze ubrania" - opowiadała Natalia Maczek w wywiadzie dla serwisu vice.com.
Wysyłają ubrania gwiazdom i dbają o marketing za granicą
Inaczej jest w przypadku założycielki marki God Save Queens Karoliny Bernaciak z Łodzi, która swój projekt -komplet czarnej bielizny postanowiła wysłać Kylie Jenner. Jak potem mówiła Bernaciak w mediach, w ogóle nie spodziewała się, że jej przesyłka zostanie zauważona przez młodą celebrytkę. Stało się jednak inaczej. Kylie Jenner zaprezentowała bieliznę polskiego brandu na Instagramie, pozując w niej przy basenie. Dla Karoliny była to naprawdę duża reklama!
Weteranką ubierania zagranicznych gwiazd jest Magda Butrym, której działania marketingowe wychodzą poza granice naszego kraju. Dziennikarze zagraniczni dostają ten sam newsletter co polscy, tyle że napisany w języku angielskim. Jeżeli Magda zaprasza ich na prezentację kolekcji, to do paryskiego showroomu. Zresztą modowe propozycje Magdy doceniają największe serwisy modowe, m.in. "WWD" czy "Vogue", publikując na ich łamach publikacje o Magdzie oraz jej kolekcjach.
Ubrania polskiej projektantki znalazły się też na prestiżowej platformie zakupowej Net-A-Porter, obok takich marek jak m.in. Balenciaga czy Alexander McQueen. Mało tego! Kolekcja Butrym trafiła też do jednego z najbardziej prestiżowych domów handlowych w Nowym Jorku - Bergdorf Goodman. Mając tak wiele możliwości za granicą nie trudno o sławne klientki. Do fanek kobiecych i oryginalnych ubrań Butrym należą m.in. Kim Kardashian oraz modelki Jourdan Dunn, Alessandra Ambrosio czy Kendall Jenner.
Ona ubrała Księżną Kate, on Lady Gagę
Gosia Baczyńska to jedna z najbardziej uznanych polskich projektantek, która wyjeżdża ze swoimi ubraniami w świat, prezentując je m.in. w Paryżu na Fashion Weeku, a także ubierając w nie największe osobowości, tak jak Kate Middleton.Rok temu to właśnie ona ubrała księżną Kate podczas wizyty książęcej pary w Polsce. Sama projektantka nie musiała jednak zabiegać o to, aby księżna Kate zdecydowała się na suknię jej projektu.
"Dostałam maila od prywatnej sekretarki księżnej i księcia Cambridge z prośbą o przesłanie mojego lookbooka. Suknia, w której pojawiła się księżna była specjalnie przygotowana na tę okazję i powstała z kompilacji dwóch projektów. Nie brałam żadnej miary, bo księżna ma idealną figurę modelki i byłam w stanie trafnie ocenić jej sylwetkę. Cieszę, się, że ostateczny efekt był tak wspaniały. Do końca nie wiedziałam, czy księżna wystąpi w mojej sukni, czy nie, a nie wypadało o to dopytywać. Kiedy więc zobaczyłam księżną podczas przyjęcia w Łazienkach Królewskich oniemiałam z zachwytu i niedowierzania" - powiedziała Gosia Baczyńska w wywiadzie dla "Co jest Grane".
Z kolei polski projektant Krzysztof Stróżyna ubrał w kurtkę swojego projektu Lady Gagę. Artystka znana z oryginalnego stylu sięgnęła po bogato zdobioną ramoneskę, w której zaprezentowała się podczas jednego ze swoich występów. Kurtka została specjalnie zamówiona przez jej stylistów. Gaga to nie jedyna gwiazda, która wybrała projekty Stróżyny. W ubraniach polskiego projektanta paradowały też m.in. Katty Perry i Natalia Vodianova.
Kolejny przykład to jedna z najbardziej rozchwytywanych modelek młodego pokolenia - Gigi Hadid, która pokazała się ostatnio w bluzie polskiej marki PLNY LALA. - Gigi zwróciła uwagę na tę bluzę, bo jest po prostu fajna, ma ciekawy kolor i nadruk. Ale żeby taka modelka chciała założyć ubranie naszej marki, to jest to efekt rozmów ze stylistkami oraz ludźmi z otoczenia gwiazd. To kosztuje bardzo dużo pracy - zauważa Michał Rejent, twórca marki PLNY LALA i dodaje: - Profil marki musi zaciekawić, nawet kogoś tak nieosiągalnego jak Gigi Hadid.
Jak widać na wielu przykładach polska moda za granicą ma się bardzo dobrze i każdy kanał dotarcia do gwiazd jest dobry: zarówno wysyłanie do nich ubrań, prezentacje kolekcji w mediach społecznościowych czy też zagraniczny marketing. W dobie Instagrama zobaczyć ubrania rodzimych projektantów może cały świat. I oto przecież chodzi!