Reklama.
Zdjęcia zmasakrowanej twarzy 26-latki trafiły na Instagram. Pęknięta czaszka, rozcięty łuk brwiowy, posiniaczenie i złamany nos – oto efekty pobicia, którego miał dopuścić się partner kobiety, który jest znanym w Trójmieście trenerem personalnym.
Około godz. 21 zajrzałam do jego telefonu i przeczytałam niestosowne wiadomości, które wymieniał z klientką. Od jakiegoś czasu tłumaczył mi, że to zawodowe SMS-y, ale dotąd ich nie widziałam. Był kompletnie pijany. Zauważył, co robię i rzucił się na mnie… Zaczęłam uciekać, dobiegłam do łazienki, ale nie zdążyłam już zamknąć za sobą drzwi. I wtedy wiedziałam, że on mnie zatłucze.