Paryż płonie. Protestujący domagają się obniżek cen paliw.
Paryż płonie. Protestujący domagają się obniżek cen paliw. Fot. Twitter / Remy Buisine

Protest na ulicach Paryża ma bardzo gwałtowny charakter. Choć sprzeciw wobec wysokich cen paliw wyraża zaledwie około 8 tys. ludzi, to doszło do starć z policją. Na ulicach płoną opony i meble z paryskich kawiarni, policja użyła armatek wodnych.

REKLAMA
Płonące kawiarniane ogródki, barykady z opon i mebli przegradzające ulice, policja z jednej strony barykady i rozwścieczony tłum z drugiej - taki dziś poszedł w świat obraz wprost ze stolicy Francji. Paryż płonie, protest przeciwko wysokim cenom pali ma coraz bardziej gwałtowny charakter.
W mediach społecznościowych aż roi się od filmików, na których widać policję używającą armatek wodnych przeciwko protestującym. Woda ma zresztą podwójne zastosowanie, bo w wielu miejscach na ulicach Paryża zapłonęły opony i meble wyciągnięte z ulicznych kawiarenek. Przy Polach Elizejskich płonie dach jednego z kawiarnianych ogródków.
Filmików przybywa, a tymczasem francuskie władze oskarżają środowiska skrajnej prawicy o podsycanie protestu i nawoływanie do przemocy. Choć protestujących jest zaledwie około 8 tys., to policji na razie nie udało się opanować sytuacji.