Włodzimierz Czarzasty chce porozumieć się z resztą opozycji ws. jednej listy do Senatu.
Włodzimierz Czarzasty chce porozumieć się z resztą opozycji ws. jednej listy do Senatu. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Reklama.
– Chcemy porozumienia, chcemy się dogadać. My nie jesteśmy w tej sprawie aroganccy. My nie będziemy niczego narzucali. My chcemy się dogadać ze wszystkimi partiami opozycyjnymi w sprawie wspólnej listy do Senatu, tak żeby było po jednej osobie – mówił podczas poniedziałkowej konferencji prasowej Włodzimierz Czarzasty.
Szef SLD poinformował również, że Lewica przedstawi swoich kandydatów na listach do Sejmu w najbliższą niedzielę. Co do tych, którzy wystartować mogliby w walce o miejsca w Senacie, Lewica czeka na rozmowy z opozycją, ale już teraz wymienia kogo mogliby wystawić w wyborach.
– Może być to Gabriela Morawska-Stanecka z Katowic, może być Jerzy Wenderlich z Włocławka, może być Wanda Nowicka z Warszawy, może to być Waldemar Witkowski z Poznania, może to być Małgorzata Niewiadomska-Cudak z Łodzi, może to być Sławomir Gromadzki na Podlasiu, może to być Anna Mackiewicz w Bydgoszczy – wymieniał Czarzasty.
Przypomnijmy, że idea wspólnych list pojawiał się na opozycji już od momentu rozpadu Koalicji Europejskiej. Politycy KO, PSL czy Lewicy goszczący w mediach deklarowali, że chcieliby, żeby porozumienia co do kandydatów na listach do Senatu tak, żeby jedni z drugimi nie rywalizowali. Porozumienie opozycji w sprawie walki o Senat ma cieszyć się poparciem Donalda Tuska.
źródło: TVN24