Początek listopada z reguły dawał nam w kość, a przynajmniej w kostkę - ukrytą w cieplutkim, watowanym kozaku, na grubej, stabilnej podeszwie. Oszronione chodniki potrafiły być zdradziecko śliskie o tej porze. W tym roku na pierwsze mrozy przyjdzie nam poczekać nieco dłużej. Patrząc na stylizacje, zamieszczone w najnowszym katalogu marki CCC być może nawet do… wiosny?

Nie ma sensu ukrywać: trzaskające mrozy, przynajmniej chwilowo, odeszły w zapomnienie. Trend narzucony odgórnie przez Matkę Naturę ma jednak wpływ nie tylko na nasz osobisty komfort termiczny. Wystarczy rzut oka na najnowsze kolekcje modowe, aby przekonać się, że tegoroczna zima będzie raczej wspomnieniem lata - i to dość wyraźnym. 

– W ostatnich latach sprzedaż coraz bardziej koncentruje się wokół produktów całorocznych takich jak półbuty, sneakersy, obuwie sportowe, baleriny czy mokasyny – tłumaczy Daria Sulgostowska, Head of Corporate Communication & Sustainability marki CCC. 

Takie podejście, jak komentuje przedstawicielka CCC, wymusza zmiany w planowaniu kolekcji, nie tylko jeśli chodzi o strukturę zaopatrzenia, ale także charakter i skład materiałowy produktów. 

 – Obuwie zimowe jest mniej ocieplane, zmienia się grubość podeszwy. Impuls pogodowy zastępowany jest też coraz mocniej parametrem modowym, to znaczy, że buty muszą wpisywać się w najnowsze trendy - potwierdza Daria Sulgostowska. 

A co będzie “w trendzie” w tym roku? Marcin Łazęcki, Showroom Manager CCC, przekonuje, że w nowy sezon wejdziemy zdecydowanym krokiem. Pytany o najważniejszy trend, wymienia “combat boots” ozdobione pikowaniami, klamerkami, sprzączkami, a nawet małymi kieszonkami. 

–  Cały czas mocno w trendach są także kowbojki. To jeżeli chodzi o obuwie damskie. Mężczyźni stawiają na klasyczne botki i sztyblety – przekonuje. Showroom Manager przypomina, że pod szyldem CCC znajdziemy wiele różnorodnych marek, których propozycje różnią się pod względem charakteru. 

Pytany o najciekawsze propozycje każdej z nich, wymienia kowbojki, botki oraz obuwie sportowe:

– Zacznijmy od Gino Rossi  - tutaj stawiam na świetne damskie kowbojki, w wielu odsłonach – ze skóry licowej, z zamszu, zdobione frędzlami i okuciami – dla prawdziwych fashionistek. Męskie Gino Rossi to przede wszystkim zamszowe botki (czarne lub brązowe) z delikatnym paskiem wokół kostki i małą klamerką. Jenny Fairy – tutaj wybieram wspominane ultra modne ciężkie botki, tzw. „combat boots” – chyba każda dziewczyna chce je mieć w tym sezonie! – tłumaczy. 

Na tle innych marek CCC jesienno-zimowe portfolio Lasockiego zdecydowanie się wyróżnia. Przeglądając nowy katalog zauważymy bowiem, że większość propozycji na kolejne miesiące można scharakteryzować jednym słowem: lekkość. 

Lekko ubrani są modele i modelki prezentujący najnowszą kolekcję, ich włosy rozwiewa lekki wiatr, a twarze oświetlają lekkie promienie słońca. Lekkie są jednak przede wszystkim botki, czółenka, a nawet zamszowe kozaki zestawione ze zwiewnymi sukienkami. 

Projektanci Lasockiego postanowili odciążyć nawet te modele, które z reguły opisywane są przymiotnikami przeciwnymi do słowa “lekki”: ozdobne wiązania, boczne suwaki czy delikatne sprzączki odciążają zarówno wyższe botki, jak i niższe półbuty. 

Jak podkreśla dyrektor kreatywna CCC, Valeriya Musina, spójność z obowiązującymi trendami to tylko jeden z aspektów, które biorą pod uwagę projektanci Lasockiego. 

– Z punktu widzenia marki Lasocki to zawsze będzie dbałość o to, aby nasze produkty były komfortowe, przyjemne i wytrzymałe w użytkowaniu. Modne jest to, co wygodne –  przekonuje Valeriya Musina. 

Nie da się ukryć, że w ostatnim czasie sporą wagę zaczęliśmy przywiązywać do wygody. Obecność sneakersów w tegorocznych stylizacjach nie powinna zatem dziwić. Nawet w przypadku brandu, który owszem, stawia na wygodę, z reguły jednak doprawioną nutką dyskretnej elegancji. 

–  Esencją naszej marki są ponadczasowość, funkcjonalność i wygoda. To trend, który najbardziej wpisuje się w obecną sytuację. Oczywiście, w przyszłości planujemy i już poczyniliśmy takie kroki, aby w kolekcji na sezon wiosenno-letni bardziej wybrzmiał styl casualowy, z dużą ofertą popularnych, modnych i wpisujących się w różne stylizacje sneakersów –  tłumaczy Valeriya Musina. 

I chociaż ostateczny, albo prawie ostateczny, kształt kolekcji wiosennej prawdopodobnie jest już zdefiniowany, to efekty, co oczywiste, podziwiać będziemy dopiero za kilka miesięcy. 

Wprowadzenie do kolekcji elementów sportowej elegancji to trend globalny. Valeriya Musina tłumaczy, że sercem obuwniczego świata oraz miejscem, gdzie kreowane są wiodące trendy, jest niezmiennie Mediolan. To tam, poza inspiracjami, wiele firm poszukuje również najmodniejszych materiałów oraz innych komponentów. 

Projektanci Lasockiego również korzystają z usług tamtejszych dostawców, jednak, jak podkreśla dyrektor kreatywna, wysoko cenią również potencjał rodzimych dostawców. 

–  Bardzo dużo materiałów pochodzi z Polski - w znaczącym procencie skóra bazowa jest kupowana w kraju, w certyfikowanych garbarniach. Obecnie bardzo duży nacisk kładziemy na pochodzenie materiałów, ich parametry techniczne, higieniczne, cenowe i oczywiście estetyczne. Decyzję podejmujemy na podstawie tych cech, mając na względzie jak najlepszy efekt finalny, czyli produkt – przekonuje Valeriya Musina. 

Przedstawiciele CCC przekonują, że nawet najbardziej kreatywne projekty i najwyższej jakości materiały stanowią dopiero część sukcesu kolekcji. Najważniejszym komponentem są preferencje odbiorców:

–  W CCC stale utrzymujemy kontakt z klientem poprzez różne kanały od platform sprzedaży online, po aplikacje jak i szeroko pojęte social media. Dzięki temu reagujemy bardzo szybko na to co dzieje na rynku (np. w obecnym czasie zwiększonego reżimu sanitarnego) i nawiązujemy dialog z klientem. W CCC klient jest w centrum zainteresowania, taki rodzaj myślenia nazywamy klientocentryzmem. Klienci oczekują także personalizacji zarówno oferty jak i komunikacji, co również stopniowo wprowadzamy –  przekonuje Daria Sulgostowska. 

Artykuł powstał we współpracy z CCC.