Ajax Amsterdam przegrał starcie z Romą na własne życzenie. Wilki blisko półfinału LE
Krzysztof Gaweł
08 kwietnia 2021, 23:02·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 08 kwietnia 2021, 23:02
Ajax Amsterdam prowadził na swoim terenie z AS Roma do przerwy, miał rzut karny i szansę, by pogrążyć rywali w pierwszym ćwierćfinale Ligi Europy. Nie zrobił tego, przegrał na swoim terenie 1:2 (1:0) i przed rewanżem w Rzymie jest w bardzo trudnej sytuacji.
Reklama.
Piłkarze Ajaksu Amsterdam nie przegrali w 2021 roku ani jednego spotkania i w czwartkowym ćwierćfinale Ligi Europy na Johan Cruyff ArenA nie mieli zamiaru kończyć swojej pięknej serii. Mistrz Holandii musiał stawić czoła bardzo groźnej ekipie z Serie A, a trener AS Roma odgrażał się, że ma swój plan na ten mecz. To była na pewno najciekawsza para ćwierćfinałowa rozgrywek.
Faworytem byli gospodarze, ale to rzymskie Wilki jako pierwsze stworzyły groźną sytuację pod bramką Ajaksu. W 17. minucie uderzał Bryan Cristante, jednak 21-letni Kjell Scherpen stanął na wysokości zdania. I do przerwy dobrze radził sobie między słupkami, zastępując udanie kontuzjowanego Maartena Stekelenburga i zawieszonego Andrę Onanę.
Tymczasem koledzy Scherpena w ofensywie nie próżnowali i w 39. minucie wyszli na prowadzenie. Dusan Tadić obsłużył znakomitym podaniem Davy'ego Klaassena, który otworzył wynik i dał gospodarzom cenną przewagę. Do końca pierwszej odsłony Roma nie potrafiła już doprowadzić do remisu, a Edin Dzeko nie radził sobie z defensywą przeciwnika.
W drugiej połowie Ajax powinien prowadzić 2:0, ale w 53. minucie Pau Lopez z łatwością obronił strzał z rzutu karnego Dusana Tadicia, który tym razem popisał się nonszalancją. Serb zmarnował okazję, którą miejscowi mieli po faulu Ibaneza w polu karnym. Roma ruszyła do ataku i zaraz skarciła Holendrów za zmarnowaną okazję.
W 57. minucie meczu Lorenzo Pellegrini uderzył z rzutu wolnego, a Kjell Scherpen tym razem się nie popisał i podarował bramkę rzymianom. Chwilę później w dobrej sytuacji był Dzeko, ale został złapany na spalonym. Gospodarze opanowali emocje, atakowali i szukali zwycięstwa, ale Pau Lopez znakomicie bronił po akcjach Briana Brobbeya i Antony'ego.
A gdy wydawało się, że starcie ćwierćfinałowe zakończy się podziałem punktów, Roma świetnie rozegrała rzut rożny, a winowajca przy rzucie karnym Ibanez strzelił zwycięskiego gola dla Wilków i został bohaterem. Ajax powinien wygrać mecz, który przegrał na własne życzenie i jest w bardzo ciężkiej sytuacji przed decydującą o losach awansu potyczką.
Spotkanie rewanżowe odbędzie się w czwartek 15 kwietnia na Stadio Olimpico w Rzymie. Pierwszy gwizdek o godzinie 21:00. Zwycięzca dwumeczu spotka się w półfinale z lepszym w parze Granada CF - Manchester United.
Ajax Amsterdam - AS Roma 1:2 (1:0)
Bramki: Davy Klaasen (39) - Lorenzo Pellegrini (57), Ibanez (87)
Żółte kartki: Devyne Rensch, Lisandro Martinez - Bruno Peres, Bryan Cristante, Riccardo Calafiori
Sędziował: Siergiej Karasiew (Rosja)