Nowy sposób na walkę z komarami Aedes aegypti bez pestycydów [WYJAŚNIAMY]
Firma biotechnologiczna Oxitec wypuści nad Florydą w sumie pół miliarda zmodyfikowanych genetycznie komarów Aedes aegypti, dzięki którym można ograniczyć populację tych osobników nawet o 90 procent. Gatunek ten przenosi m.in. wirus ZIKA. Fot. 3drenderings / 123 RF
Reklama.
  • Na czym polega nowy sposób na zwalczanie niebezpiecznych dla człowieka komarów?
  • Firma Oxitec wypuści na Florydzie w sumie pół miliarda komarów GMO, dzięki którym będzie można ograniczyć populację gatunku Aedes aegypti nawet o 90 proc.
  • Czy hybrydowe komary będą bardziej niebezpieczne niż dotychczas znane gatunki?
  • Aedes aegypti, czyli tzw. komar egipski, to gatunek, który może przenosić m.in. wirusa Zika oraz powodować między innymi takie choroby jak denga, febra, gorączka Mayaro czy chikungunya.
    Choć pochodzi z Afryki, to rozpowszechnił się na całym świecie, głównie w rejonach o wysokich temperaturach. Przez zmiany klimatyczne w ostatnich latach jego populacja stale się rozrasta i stanowi coraz większy problem dla ludzi mieszkających na terenach, gdzie występuje ten owad.

    Komary GMO pomogą ograniczyć populację tych gatunków, które roznoszą choroby?

    Brytyjska firma biotechnologiczna Oxitec po raz pierwszy zastosowała w Stanach Zjednoczonych innowacyjne rozwiązanie pomocne w ograniczeniu liczby komarów, które nie wymaga zastosowania tradycyjnych oprysków ani żadnych szkodliwych dla ludzi pestycydów.
    Mimo że nowy sposób na walkę z komarami promowany jest jako ekologiczny, to wywołuje sporo emocji wśród osób dbających o ochronę środowiska.

    Pół miliarda zmodyfikowanych genetycznie komarów pojawi się w USA

    Na Florydzie w 6 różnych lokalizacjach rozmieszczono pudełka z jajami zmodyfikowanych genetycznie samców Aedes aegypti.
    W ciągu najbliższych dwóch lat ma się z nich wykluć w sumie pół miliarda komarów GMO. Podobne rozwiązanie ma być zastosowane wkrótce w stanie Teksas.
    Nowy gatunek o nazwie Oxitec OX5032 zawiera fluorescencyjny gen (świecący na czerwono przy odpowiednim oświetleniu), który może doprowadzić do samozagłady tych owadów. Na czym to polega?
    Samce komarów (które nie kąsają ludzi) po spółkowaniu z komarzycami przekazują im gen prowadzący do tego, że po rozmnożeniu nowe osobniki płci żeńskiej nie są w stanie przeżyć i giną jeszcze w stadium larwalnym.
    Ze względu na to, że to właśnie samice żywią się ludzką krwią i mogą przenosić groźne choroby, to takie rozwiązanie wydaje się być korzystne dla człowieka. Temat ten wywołuje jednak wiele kontrowersji.

    Nowy sposób na zwalczanie komarów kontra ekologia

    W Brazylii, na Kajmanach, w Panamie czy w Malezji, gdzie wcześniej zastosowano podobną metodę, populacja tego gatunku komarów rzeczywiście zmniejszyła się o ponad 90 procent.
    Nadal jednak nie ustalono dokładnie, jak wpłynęło to na ekosystem i inne zwierzęta, dla których takie owady stanowią naturalne pożywienie, dlatego nowy sposób na walkę z komarami jest krytykowany przez wiele organizacji dbających o ochronę środowiska, między innymi Friends of the Earth.
    W 2019 roku, po zastosowaniu podobnej metody w Brazylii, naukowcy sugerowali, że osobniki, którym udało się przeżyć inwazję zmienionych genetycznie mutantów, mogą przyczynić się do powstawania jeszcze bardziej niebezpiecznych, hybrydowych szczepów komarów, które mogą być odporne na wszystkie dotychczasowe metody ich zwalczania.
    Badacze z Oxitec tłumaczą z kolei, że dzięki ograniczeniu populacji komarów Aedes aegypti ludzie będą w dużo mniejszym stopniu narażeni na wiele poważnych chorób, które mogą być śmiertelne.
    Ograniczenie populacji tych owadów może także pomóc ochronić wiele zwierząt domowych, które również są narażone na negatywne skutki ukąszeń tych osobników.

    Hybrydowe komary — nowe zagrożenie dla świata?

    Naukowcy z Uniwersytetu Yale ostrzegają, że od 3 do 4 proc. potomstwa komarów GMO mimo wszystko jest w stanie przeżyć. Na obecnym etapie nie da się jednak przewidzieć, czy nowe, hybrydowe komary, których zacznie przybywać, staną się dla ludzkości jeszcze większym zagrożeniem niż obecnie.
    Warto zdawać sobie sprawę z tego, że niepozorne komary są liderem na liście najbardziej śmiercionośnych zwierząt na świecie. Według WHO co roku uśmiercają około 750 tys. ludzi - więcej niż krokodyle, aligatory, jadowite węże czy rekiny. Od lat traktowane są także jako potencjalna broń biologiczna.
    logo