CCC jest największą detaliczną firmą obuwniczą w naszej części Europy, a także jednym z największych producentów obuwia na Starym Kontynencie. Wybraliśmy się z wizytą do miejsc, w których są tworzone, magazynowane i dystrybuowane miliony produktów – nie tylko butów.
Na terenie głównej siedziby spółki w Polkowicach mieści się przede wszystkim pięć obiektów magazynowych (w tym m.in. automatyczny magazyn wysokiego składowania), fabryka produkującą buty skórzane (własnych marek Lasocki i Gino Rossi), cztery biurowce, budynek drużyny kolarskiej CCC Team, a także centrum badań i rozwoju (ze sklepami wzorcowymi włącznie).
Nieopodal, w Zielonej Górze, znajdują się z kolei magazyny i centrum logistyczne firmy eobuwie.pl. To “dziecko” spółki CCC, które rewolucjonizuje myślenie o sprzedaży obuwia. Zostawiliśmy je sobie na koniec. Podobnie jak film, w którym usłyszycie i zobaczycie kulisy tego prowadzonego z ogólnoświatowym rozmachem biznesu.
Magazyn bardzo kobiecy
Początki bazy magazynowej w Polkowicach sięgają 2001 roku. Przez lata miejsce to przeszło ogromną metamorfozę. Na początku 2019 roku skończyła się rozbudowa centrum dystrybucyjnego. Dzięki temu na tych gigantycznych przestrzeniach można zmieścić aż… 23 miliony par butów.
Sklepy CCC możemy odnaleźć nie tylko w Europie (m.in. w Niemczech, Czechach czy Chorwacji), ale też w Rosji i na Bliskim Wschodzie.
Sklepy CCC możemy odnaleźć nie tylko w Europie (m.in. w Niemczech, Czechach czy Chorwacji), ale też w Rosji i na Bliskim Wschodzie.
W skład kompleksu wchodzi centralny magazyn dystrybucyjny o powierzchni 50 tysięcy metrów kwadratowych. – Znajduje się w nim 120 tysięcy miejsc paletowych. Na każdym z nich składujemy towar z obuwiem, torebkami i akcesoriami – mówi Piotr Łucki, zastępca dyrektora logistyki.
Półki pną się na wysokość 17 metrów<br>
– Około 80 proc. załogi, która obsługuje magazyn i wózki, to kobiety – mówi Bartosz Podsiadły, kierownik działu utrzymania ruchu. – To praca wymagająca precyzji, ale nie wymagająca nadzwyczajnych warunków fizycznych. Czyli tej cechy, która jest powszechnie łączona z mężczyznami. Kobiety sobie świetnie tutaj radzą – dodaje.
Magazyn jest wielki nie tylko wzdłuż, wszerz, ale i wzwyż. Specjalne wózki widłowe potrafią pracować na wysokości aż 17 metrów, czyli tyle co 4-piętrowy blok.
Aż 80 proc. załogi magazynu stanowią kobiety <br>
Miliony par butów w jednym miejscu
Nie wszystkie przestrzenie są dostępne dla osób postronnych. Nie zobaczycie więc zdjęć z np. pakowania obuwia – część par stanowi bowiem nadchodzącą kolekcję, która dopiero w przyszłym roku trafi do firmowych sklepów i odbiorców. Co nie znaczy, że nowinek nie pokażemy wcale.
Jedną z nich jest magazyn automatyczny, w którym trudno dostrzec żywą duszę. Paczki obsługiwane są przez maszyny. Jednak spokojnie – tak nie będzie wyglądać przyszłość logistyki. Roboty nie są w stanie wykonywać wszystkiego.
W magazynie automatycznym praktycznie nie ma ludzi. Paczkami zarządzają maszyny<br>
– Składowanie oraz wydanie towaru jest całkowicie automatyczne – wyjaśnia Piotr Łucki, zastępca dyrektora logistyki. – magazyn automatyczny ma pojemność 500 tys. miejsc. To znaczy, że możemy składować tu ok. 5 milionów par obuwia. Z tego magazynu może wyjechać ok. 300 tys. par dziennie.
Jednym z innowacyjnych urządzeń, które mieliśmy okazję zobaczyć, jest maszyna do składania opakowań.
Raj z butami
W siedzibie CCC w Polkowicach buty są nie tylko magazynowane i rozsyłane po świecie. Znajduje się tam też centrum badawczo-rozwojowe.
W jednej z hal na półkach rozstawione są tysiące modeli butów z obecnej i przyszłej kolekcji.
- Tutaj zespół wykwalifikowanych menadżerów produktu razem ze swoimi zespołami przygotowuje wszystkie kolekcje i wzory, które później trafiają do naszych sklepów – mówi Agata Łasicka, asystentka dyrektora generalnego w pionie produktu. – Menadżerowie zajmują się wszystkim: od wyboru projektu, wzoru, materiału, koloru, aż do fizycznej akceptacji modelu – wylicza.
W centrum badawczo-rozwojowym zlokalizowane są też sklepy wzorcowe CCC i eobuwie.pl. Do czego służą? To praktycznie pełnowymiarowe sklepy z wyłożonym towarem, w których brakuje jedynie sprzedawców i klientów.
– Pracujemy tu na ekspozycji, świetle, zapachu i innych naszych zmysłach. Podejmujemy decyzje, które potem przekładamy na nasze sklepy – mówi Przemysław Jankowski, kierownik działu innowacji.
– Zależało nam na koncepcie, który będzie w układzie prostym, liniowym, a w każdym z “pokoi” produktowych klienci mogą się poczuć komfortowo – dodaje.
W sklepie wzorcowym testowane są rozwiązania wdrażane w sklepach stacjonarnych<br>
Rewolucja w branży obuwniczej
Eobuwie.pl to spółka-córka CCC, która wprowadziła przełomowy format sklepu stacjonarnego. Nowy koncept jest realizowany w Polsce, a w przyszłym roku również za granicą. W sklepach tej marki buty nie są wystawione na półkach. Zamiast tego do dyspozycji mamy tablety, na których wybieramy interesujący nas model.
– W sklepach eobuwie.pl możemy zakupić obuwie prestiżowych marek. Po wybraniu modelu, produkt jest dostarczany do klienta w czasie do 3 minut – mówi Przemysław Jankowski.
W sklepach eobuwie.pl nie znajdziemy tradycyjnych półek z obuwiem<br>
Wszystko za sprawą umieszczonego z tyłu magazynu, który może pomieścić aż 100 tysięcy produktów. Również stamtąd są realizowane zamówienia internetowe. Tak więc punkty eobuwie.pl łączą w sobie dwie funkcje: sklepu i magazynu.
– W sklepie eobuwie.pl we Wrocławiu na powierzchni 2 tys. mkw., samej przestrzeni “tabletowej” jest zaledwie 300 metrów, a resztę zajmuje magazyn zbudowany za ścianą. Umieszczona w nim liczba butów odpowiada zawartości 50 butików – tłumaczy Daria Sulgostowska, kierownik ds. komunikacji.
W każdym ze sklepów eobuwie.pl (w całej Polsce jest ich 18) są też skanery usługi esize.me. To innowacyjny wynalazek w skali światowej. Skanery są stopniowo wprowadzane również do sklepów CCC. Przeczytacie o nim w ramce poniżej.
Skanery esize.me służą do błyskawicznego stworzenia trójwymiarowego modelu naszych stóp. To świetny wybór dla osób zamawiających buty przez internet, gdzie nie można przymierzyć upragnionej pary. Kiedy mamy wzór 3D nie ma opcji, byśmy zamówili buty w złym rozmiarze. Bezpłatny skan możemy wykorzystać wielokrotnie, bo zostaje przypisany do naszego profilu.
Serce firmy eobuwie.pl znajduje się w Zielonej Górze (a konkretnie w Nowym Kisielinie). Odwiedziliśmy zarówno stary, jak i nowy magazyn, który jest powoli oddawany do użytku. Trwają w nim ostatnie testy i przymiarki, a my mieliśmy okazję zobaczyć na własne oczy, jak to będzie funkcjonować. I już teraz cały system robi wrażenie.
– Nowy obiekt ma powierzchnię 30 tys. mkw., co daje powierzchnię dwukrotnie większą niż w obecnej lokalizacji – mówi Tomasz Kupidura, dyrektor logistyki eobuwie.pl. – Tylko z tego jednego budynku będziemy mogli wysyłać nawet pół miliona sztuk towaru dziennie. To aż 10 razy więcej niż wynoszą nasze obecne moce przerobowe – dodaje.
Nowy magazyn firmy eobuwie.pl ma zostać oficjalnie uruchomiony pod koniec stycznia 2020 roku. O ile obecnie produkty wysyłane są do 15 krajów, o tyle w przyszłym roku ten jeden obiekt będzie mógł obsłużyć całą Europę.
Autor tekstu: Bartosz GodzińskiAutor zdjęć: Maciej StanikAutor wideo: Mateusz Trusewicz
Artykuł powstał przy współpracy z firmą CCC.
Autorzy artykułu:
Podobają Ci się moje artykuły?
Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Sprawdź, jak to działaKwota napiwku