Włodzimierz Czarzasty w porannym programie w Tok FM stwierdził, że dziennikarka tygodnika "Newsweek" Renata Grochal "jest już członkiem Platformy Obywatelskiej". Grochal zagroziła mu pozwem, polityk przeprosił, ale w ocenie dziennikarki "styl przeprosin był fatalny".
W naTemat pracuję od kwietnia 2021 roku jako dziennikarka newsowa i reporterka. W swoich tekstach poruszam tematy społeczne, polityczne, ekonomiczne, ale też związane z ekologią czy podróżami. Zawsze staram się moim rozmówcom dawać poczucie bezpieczeństwa i zaopiekowania się, a czytelnikom treści wysokiej jakości. Pasja do dziennikarstwa narodziła się we mnie z zamiłowania do pisania… i ludzi. Jestem absolwentką dziennikarstwa i medioznawstwa oraz politologii na Uniwersytecie Warszawskim.
Renacie Grochal nie spodobały się słowa Włodzimierza Czarzastego, który na antenie "Tok FM" nazwał ją członkiem Platformy Obywatelskiej. Lider Lewicy krytycznego odniósł się do jednego z artykułów dziennikarki. Skomentował go słowami: "Pani Renata Grochal moim zdaniem jest już członkiem Platformy Obywatelskiej z panem Lisem".
Grochal grozi pozwem
Na reakcję dziennikarki nie trzeba było długo czekać. Grochal odpowiedziała na te słowa na Twitterze. "Nie należę do żadnej partii politycznej, a słowa p. Czarzastego godzą w moje dobre imię i mają podważyć moją wiarygodność dziennikarską. Albo pan Czarzasty w ciągu 12 h wycofa się z tych słów, albo podam go do sądu" - napisała.
Przeprosiny Czarzastego
Również na Twitterze przeprosiny zamieścił Czarzasty:
"Oświadczyła Pani: »nie należę do żadnej partii politycznej«. Przyjmuję to oświadczenie. Przepraszam Panią i wycofuję się ze słów użytych przeze mnie na antenie TOK FM" – napisał.
"Styl przeprosin był fatalny"
W rozmowie z "Pressem" dziennikarka krytycznie oceniła wymuszone przeprosiny polityka.
– To jest żałosne, że tak doświadczony polityk zamiast dyskutować na argumenty, próbuje podważać wiarygodność dziennikarza, zapisując go do jakiegoś obozu politycznego. Ale widać argumentów zabrakło - mówi Renata Grochal.
Reakcja Tomasza Lisa
Przeprosiny Włodzimierza Czarzastego skomentował również redaktor naczelny "Newsweek Polska" Tomasz Lis. Według niego przeprosiny były "mało eleganckie i zdawkowe".
"Bezczelna wypowiedź i dość mało eleganckie, zdawkowe przeprosiny. Czarzasty stosuje PiS-owską taktykę nazywania krytycznych dziennikarzy członkami Platformy. Żenujące i budzące politowanie. Plus wskazujące na mentalne powinowactwo" - ocenił.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut
W przeciwieństwie do pana Czarzastego, nigdy nie miałam żadnej legitymacji partyjnej, a zadaniem dziennikarza i publicysty jest analizowanie faktów i przedstawianie wniosków oraz własnych opinii - zarówno na temat władzy, jak i opozycji. Styl przeprosin pana Czarzastego był fatalny, ale widać przeprosił mnie tak, jak umiał.