
Grochal grozi pozwem
Na reakcję dziennikarki nie trzeba było długo czekać. Grochal odpowiedziała na te słowa na Twitterze. "Nie należę do żadnej partii politycznej, a słowa p. Czarzastego godzą w moje dobre imię i mają podważyć moją wiarygodność dziennikarską. Albo pan Czarzasty w ciągu 12 h wycofa się z tych słów, albo podam go do sądu" - napisała.Przeprosiny Czarzastego
Również na Twitterze przeprosiny zamieścił Czarzasty:"Styl przeprosin był fatalny"
W rozmowie z "Pressem" dziennikarka krytycznie oceniła wymuszone przeprosiny polityka.W przeciwieństwie do pana Czarzastego, nigdy nie miałam żadnej legitymacji partyjnej, a zadaniem dziennikarza i publicysty jest analizowanie faktów i przedstawianie wniosków oraz własnych opinii - zarówno na temat władzy, jak i opozycji. Styl przeprosin pana Czarzastego był fatalny, ale widać przeprosił mnie tak, jak umiał.