Reklama.
To już 40. dni od rosyjskiego ataku na Ukrainę. Wojna trwa, każdy kolejny dzień przynosi dramatyczne informacje o ofiarach i okrucieństwach Rosjan. Bilans masakry w Buczy to już 400 ofiar, a nie są to dane ostateczne. Nocą z niedzieli na poniedziałek doszło do ataku rakietowego na Tarnopol – ponad 200 tysięczne miasto na zachodzie Ukrainy, 250 km od granicy z Polską; na szczęście ofiar nie odnotowano. Wieczorem ogromna grupa ukraińskich żołnierzy poddała się Rosjanom w Mariupolu.
– Przez całą wojnę zatrzymano ponad 600 sabotażystów. Więcej zbrodni wojennych odnotowano w rejonie Kijowa, jest ich teraz 1200 – powiedział Denys Monastyrski, cytowany przez Interfax-Ukraina.
"W rejonie Doniecka i Ługańska ukraińscy obrońcy skutecznie odparli 7 ataków wroga i zniszczyli 7 czołgów, 3 systemy artyleryjskie i inny rosyjski sprzęt" – podaje Ukraińska Prawda.
"Rosyjskie władze skarżą się na pięć artykułów w Wikipedii dotyczących wojny w Ukrainie"
"Przyczyniając się do inwazji na Ukrainę, ci bliscy zwolennicy reżimu są współwinni przerażających wydarzeń rozgrywających się na naszych oczach. Kanada nadal wspiera odważnych obywateli Ukrainy, którzy walczą o swoją wolność" – przekazała Mélanie Joly, cytowana przez agencję Ukrinform.
"Oprócz innych kroków podjętych przez Kanadę w celu wsparcia Ukrainy i jej obywateli, krok ten pokazuje, że Kanada jest nieugięta w swoim zamiarze ścigania Putina i jego popleczników za ich skandaliczne działania" – dodała minister spraw zagranicznych Kanady.
– Po raz kolejny zwiększymy nasze poparcie dla obrony Ukrainy. To sprawa życia i śmierci dla milionów ludzi na Ukrainie – zadeklarowała minister spraw zagranicznych Niemiec.
Annalena Baerbock przyznała, że w Niemczech sprawdzane są systemy uzbrojenia, które dotychczas nie zostały przekazane Ukrainie.
"Smutne zdjęcia z Mariupola. Mówi się, że 267 ukraińskich żołnierzy piechoty morskiej, u kresu wytrzymałości, prawie bez żywności i amunicji, poddało się dziś rosyjskim agresorom. Obecnie pozostałości miasta bronią głównie gwardziści narodowi z Azowa" – przekazał na Twitterze dziennikarz niemieckiego "Bilda" Julian Röpcke.
"Odbyłem rozmowę z austriackim Kanclerzem Federalnym. Omówiliśmy przebieg odpierania rosyjskiej agresji. Poinformowałem o ohydnych zbrodniach agresora w obwodzie kijowskim. Oboje zgadzamy się, że to zło musi zostać ukarane! Podziękowałem Austrii za wspieranie naszego państwa" – przekazał za pośrednictwem Twittera prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
"Firma Maxar opublikowała zdjęcia satelitarne z 10 i 31 marca, pokazujące masowy grób w pobliżu kościoła św. Andrzeja. Obrazy te pokazują, że masowe groby rozpoczęły się w Buczy na długo przed wycofaniem się wojsk rosyjskich".
– Doszliśmy już do wniosku, że Rosja popełniła zbrodnie wojenne na Ukrainie, a informacje z Buczy wydają się wskazywać na dalsze dowody zbrodni wojennych – oznajmił amerykański doradca ds. bezpieczeństwa narodowego.
– Uważamy, że w tym momencie Rosja rewiduje swoje cele wojenne. Rosja przestawia swoje siły, aby skoncentrować operacje ofensywne we wschodniej i części południowej Ukrainy, zamiast atakować większość terytorium – przekazał Jake Sullivan.
W skład delegacji wchodzą m.in. Minister Sprawiedliwości Denys Maliuska, doradca prezydenta Mychajło Podolak, Minister Obrony Ołeksij Reznikow oraz Wiceminister Spraw Zagranicznych Mykoła Toczycki – podaje Ukraińska Prawda.
"Negocjacje z przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen. Poinformowałem o nieludzkich zbrodniach agresora na przedmieściach Kijowa. Zgoda - wszyscy winni muszą zostać ukarani! Doceniam gotowość UE do zapewnienia wsparcia finansowego i technicznego odpowiednim zespołom śledczym" – napisał na Twitterze prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
"Na miejscu przestępstwa pracują prokuratorzy i policjanci. Dokłada się wszelkich starań, aby ustalić okoliczności każdej zbrodni wojennej i osób zamieszanych w rosyjską agresję w celu postawienia ich przed wymiarem sprawiedliwości" – podkreślono w komunikacie.
"W piwnicy jednego z dziecięcych sanatoriów funkcjonariusze organów ścigania znaleźli ciała pięciu mężczyzn ze związanymi rękami. Siły zbrojne Federacji Rosyjskiej torturowały nieuzbrojonych cywilów, a następnie zabijały ich" – napisano w komunikacie biura Prokuratora Generalnego Ukrainy.
Konwój ewakuacyjny eskortowany przez Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża nadal jest zablokowany w rejonie Manhusz w obwodzie donieckim – przekazała wicepremier Ukrainy Iryna Wereszczuk.
W wyniku rosyjskiego ostrzału Mikołajowa zginęło 10 osób, 46 zostało rannych.
– Nie wierzyłem, że Władimir Putin zaakceptuje całkowity upadek gospodarczy, polityczny i moralny swojego kraju ze względu na swoje imperialne szaleństwo – powiedział prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier, cytowany przez portal NEXTA.
Rzeczniczka MSZ Federacji Rosyjskiej Marija Zacharowa, cytowana przez agencję Interfax przyznała, że Rosja odpowie na wydalenie rosyjskich dyplomatów przez Niemcy i Francję.
– A to dopiero początek śledztwa. Nie zebrano jeszcze wszystkich dowodów. Nie wszystkie pochówki zostały jeszcze odkryte. Nie wszystkie piwnice, w których rosyjskie wojsko torturowały ludzi, zostały jeszcze sprawdzone. Są wszelkie powody, by sądzić, że liczba zabitych mieszkańców Buczy i innych okolicznych miast ukraińskich będzie znacznie wyższa niż to, co znamy dzisiaj – stwierdził Wołodymyr Zełenski przed rumuńskim parlamentem.
– Do tej pory w Buczy torturowano, zastrzelono lub w inny sposób zabito ponad 300 cywilów. Zwykli mieszkańcy zwykłego miasta pod Kijowem. Zakuwano ich w kajdanki za plecami, strzelano w tył głowy lub w oko i zabijano na ulicach. Pojazdy cywilne zostały zmiażdżone przez sprzęt wojskowy. Z ludźmi! Zgwałcone kobiety i dziewczęta... – powiedział prezydent Ukrainy.
– Wierzę, że przywództwo Rumunii będzie jednym z decydujących czynników przywrócenia sprawiedliwości i ochrony normalnego życia zarówno w naszym regionie, jak i w całej Europie – oznajmił ukraiński prezydent.
– Jestem szczerze wdzięczny wszystkim Rumunom za życzliwe traktowanie ukraińskich imigrantów, którzy znaleźli schronienie na waszej ziemi. Mam nadzieję, że razem uda nam się jak najszybciej stworzyć takie warunki, że Rosja zrezygnuje z wojny, a nasz naród będzie mógł wrócić do domu, na Ukrainę. I to doświadczenie pomocy w sytuacjach kryzysowych, wzajemny szacunek, życzliwość między naszymi narodami stały się już podstawą jeszcze większego zbliżenia naszych państw, naszych narodów – powiedział Wołodymyr Zełenski.
– W odpowiedzi na inicjatywę polskiego pseudopremiera Morawieckiego, który z powodu rusofobii kompletnie wypadł z torów i zaproponował nałożenie sankcji na wszystkich członków partii Jedna Rosja, możemy rozważyć nałożenie symetrycznych sankcji na wszystkich członków i ogólnie wszystkich tych, którzy głosują na Prawo i Sprawiedliwość – oznajmił Dmitrij Miedwiediew, cytowany przez swojego doradcę Olega Osipowa.
Minister spraw zagranicznych Niemiec Annalena Burbock przyznała podczas briefingu, że Niemcy przeznaczą dodatkowo 1 mln euro oraz zapewnią specjalistów na rzecz śledztwa, które jest już prowadzone przez Międzynarodowy Trybunał Karny ws. wydarzeń w Buczy.
Według agencji Reutera, która potwierdziła tę informację, rosyjscy urzędnicy "mieli działać sprzecznie z francuskimi interesami w zakresie bezpieczeństwa".
"Podczas naszego spotkania w Warszawie, Liz Truss i ja koordynowaliśmy dalsze naciski sankcjami na Rosję i dostawy broni na Ukrainę. Po masakrze w Buczy Rosja musi zostać zatrzymana teraz. Koniec z półśrodkami. Sankcje G7 i UE muszą być druzgocące. Ukraina musi otrzymać całą niezbędną broń" – poinformował na Twitterze minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba.
– Musimy pracować niestrudzenie. Wszyscy na swoim miejscu, aby zrobić wszystko, aby przynieść zwycięstwo, pozostać wolnymi na swojej ziemi. Gabinet Ministrów Ukrainy kontynuuje swoją pracę. Uruchomiliśmy gospodarkę na nowo i umieściliśmy ją na torach wojskowych – powiedział premier Ukrainy w swoim najnowszym przemówieniu.
– W ciągu ostatniego tygodnia otrzymaliśmy nowe umowy dotyczące wsparcia od partnerów zagranicznych o wartości około 1 miliarda dolarów. Nie ma już kolejek w urzędzie celnym na import towarów. Wszelka pomoc humanitarna jest udzielana w 10 minut – oznajmił Denys Szmyhal.
Wielka Brytania zwołała na wtorek posiedzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ w celu omówienia masowych zabójstw w Buczy – poinformowała na Twitterze brytyjska ambasador Barbara Woodward.
"Rosyjskie dowództwo wojskowe stara się uzupełnić dotychczasowe straty za pomocą oficerów z wyższych wojskowych placówek oświatowych. Według dostępnych informacji Akademia Wojskowa Korpusu Łączności w Petersburgu pilnie szkoli oficerów do obejmowania stanowisk w jednostkach wojskowych" – czytamy w komunikacie operacyjnym Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy.
"Według dostępnych informacji straty 20. Dywizji Strzelców Zmotoryzowanych (Kamyszyn, Obwód Wołgograd) 8. Armii Wszechwojskowej Południowego Okręgu Wojskowego, a w szczególności: 33., 255., 294. pułków zmotoryzowanych, które powróciły do swoich stałych lokacji, wyniosły nawet 40% personelu, uzbrojenia i sprzętu wojskowego. W rezultacie znaczna liczba żołnierzy, którzy mieli szczęście wrócić, próbuje przejść na emeryturę" – napisano w komunikacie operacyjnym Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy.
– Gdyby Ukraina się nie broniła, do rosyjskich zbrodni wojennych, takich jak w Buczy, dochodziłoby wszędzie – powiedział Wołodymyr Zełenski podczas połączenia wideo z rumuńskimi parlamentarzystami.
– Ukraina nie jest ostatnim celem rosyjskiej agresji. To właśnie na Ukrainie decydują się losy Europy Wschodniej i regionu Morza Czarnego – dodał prezydent Ukrainy.
"W ciągu jednego dnia, 2 kwietnia rosyjscy okupanci przekazali oddziałowi rosyjskiej firmy kurierskiej 'SDEK' w Mozyrzu ok. 2 tony zrabowanego sprzętu, rzeczy osobistych, odzieży i metali szlachetnych. Autorzy projektu 'Беларускі Гаюн' na podstawie uzyskanych danych publikują obecnie wykaz tych wojskowych oddziałów okupacyjnych Federacji Rosyjskiej, które 2 kwietnia przekazały największą ilość zagrabionego mienia w Ukrainie" – podaje Ukraińska Prawda.
"Według śledztwa, 4 kwietnia 2022 r. rosyjscy okupanci przeprowadzili ostrzał artyleryjski miasta Czuhujew w obwodzie charkowskim. W rezultacie wiele domów zostało uszkodzonych i zniszczonych. 38-letni mężczyzna i 63-letnia kobieta zmarli w jednym z domów" – podaje agencja Ukrinform, powołując się na oświadczenie Prokuratury Obwodowej w Charkowie.
"Partia Żyrinowskiego (LDPR) złożyła w Dumie Państwowej projekt uznania rosyjskiego ludobójstwa w Ukrainie. I to po mordach etnicznych dokonanych przez żołnierzy rosyjskich w Irpieniu i Borodziance" – podaje NEXTA.
– Zapraszam ministrów spraw zagranicznych, którzy wciąż mają wątpliwości, czy odciąć rosyjskie banki od SWIFT, kupować rosyjski węgiel, ropę itd. Zapraszam, byście przyjechali do Buczy. Stańcie nad masowym grobem, zobaczcie zwłoki ukraińskich kobiet, które zostały przed śmiercią zgwałcone, a ich ciała podpalone, by ukryć ślady zbrodni – powiedział minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba.
– Rosyjska gospodarka cofnęła się już o 15 lat, ale musimy zrobić więcej, jeśli chodzi o ropę i gaz. To kluczowe produkty, które finansują machinę wojenną. Zjednoczone Królestwo do końca roku zakończy importowanie ropy – oznajmiła minister spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii.
– Obawiam się, że to nie koniec zbrodni, które odkrywamy. Nie powinniśmy prowadzić jakichkolwiek stosunków z Rosją, jakichkolwiek relacji biznesowych – podkreśliła Liz Truss.
– To nie jest już czas na półśrodki, żądam od naszych partnerów w imieniu ofiar z Buczy, narodu ukraińskiego, abyście wprowadzili w tym tygodniu najtwardsze możliwe sankcje. To nie jest prośba ukraińskiego ministra, to prośba ofiar tortur, mordów, całego narodu ukraińskiego – podkreślił Dmytro Kułeba podczas konferencji prasowej.
– Doceniam wszystko, co zrobiono do tej pory, ale Zachód nadal łoży na rosyjską machinę wojenną, płacąc za paliwa kopalne, prowadząc handel. Są to też transakcje finansowe banków rosyjskich, które nie zostały do tej pory odłączone od SWIFT – powiedział minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba.
"Sytuacja w mieście jest nadal bardzo trudna. Jesteśmy na krawędzi katastrofy humanitarnej - bez światła, bez wody, bez jedzenia, bez lekarstw przez ponad miesiąc. Dlatego nalegamy, aby zapewnić Mariupolowi pełną ewakuację i dostęp do miasta. Rosja blokuje wszelką pomoc humanitarną. (...) Dziś w Mariupolu jest ponad 100 000 ludzi, których chcemy ewakuować, ale nie możemy" – przekazał mer Mariupola Wadym Bojczenko.
"Obrazy z Buczy świadczą o woli zniszczenia, która przekracza wszelkie granice. Dlatego ogłosiliśmy znaczną liczbę członków ambasady rosyjskiej jako osoby niepożądane. Wraz z naszymi partnerami rozpoczynamy kolejne reakcje" – napisała na Twitterze minister spraw zagranicznych Niemiec.
"Będziemy nadal intensyfikować dotychczasowe sankcje przeciwko Rosji, zdecydowanie rozszerzać wsparcie dla ukraińskich sił zbrojnych, a także wzmacniać wschodnią flankę NATO" – dodała Annalena Baerbock.
"Rząd federalny uznał 'znaczną liczbę' członków rosyjskiej ambasady za niepożądane osoby" – podaje Liveuamap.
Z miasta Wuhłedar w obwodzie donieckim ewakuowano dziś 68 osób, w tym dzieci i osoby niepełnosprawne – podaje ukraińska policja.
"Autobus pełen uchodźców rozwalony przez rosyjski myśliwiec. To stało się na autostradzie z Charkowa do Kramatorska. W autobusie nie było żadnego żołnierza, ale wiele kobiet i dzieci... część z nich jest już martwa" – przekazał za pośrednictwem Twittera ukraiński muzyk i polityk Swiatosław Wakarczuk.
"W Hiszpanii zajęto 77-metrowy jacht rosyjskiego oligarchy Wiktora Wekselberga. Jego koszt szacuje się na 120 milionów dolarów" – podaje NEXTA.
Pociski kasetowe wystrzelone przez rosyjskich okupantów trafiły w pobliżu przystanku autobusowego, na drogę w ruchliwym obszarze. Wiele osób zostało rannych, są ofiary śmiertelne – podaje Ukraińska Prawda, powołując się na informacje udzielone przez mera miasta Ołeksandra Senkewycza.
"Rosyjski miliarder Michaił Prochorow przybył do Izraela prywatnym odrzutowcem i złożył wniosek o izraelskie obywatelstwo" – podaje NEXTA, powołując się na tamtejsze media.
"Każdy nowy dzień i Siły Zbrojne przybliżają nas do zwycięstwa. W regionie Żytomierza wróg został odparty, a dziś w naszym regionie nie ma rosyjskich wojsk okupacyjnych" – przekazał za pośrednictwem aplikacji Telegram szef Obwodowej Administracji Państwowej Witalij Buneczko.
"Ukraina jest jednym z najbardziej zaminowanych krajów na świecie. Jeszcze przed rozpoczęciem ofensywy wojskowej ponad 1,8 mln ludzi żyło w otoczeniu min przez ostatnie osiem lat" – przekazano we wpisie Biura Narodów Zjednoczonych ds. Koordynacji Pomocy Humanitarnej w Ukrainie.
– Kiedy mówimy o całkowitej liczbie, jest ich teraz około 600. Wiesz, musimy zbudować specjalny obóz zgodnie z prawem międzynarodowym – powiedziała wicepremier Ukrainy Iryna Wereszczuk, cytowana przez agencję Ukrinform.
– Może pamiętacie państwo, jak byłem krytykowany, gdy nazwałem Putina zbrodniarzem, zobaczcie, co się wydarzyło. To jest zbrodniarz wojenny. Musimy Ukrainie przekazywać nadal broń, by mogła się bronić. To, co się wydarzyło, jest nie do przyjęcia, to jest zbrodnia wojenna. Chcę, żeby było więcej sankcji przeciwko Rosji – powiedział prezydent Stanów Zjednoczonych.
"Prezydent Joe Biden w poniedziałek wezwał do procesu w sprawie zbrodni wojennych przeciwko prezydentowi Rosji Władimirowi Putinowi i powiedział, że będzie domagał się dalszych sankcji po doniesieniach o okrucieństwach w Ukrainie" – podaje "The Washington Post".
"Po pierwsze, w obwodzie kijowskim obowiązuje całodobowa godzina policyjna. Po drugie, w rejonie i na przedmieściach Kijowa znajdują się miny rosyjskich okupantów i wiele pocisków, które nie wybuchły. Po trzecie, mimo że nasza obrona przeciwlotnicza działa dość skutecznie, nie wykluczamy ataków rakietowych na stolicę. Również poruszanie się po mieście komplikuje duża liczba punktów kontrolnych. Dlatego prosimy o odłożenie powrotu do Kijowa do końca tygodnia" – wyliczył Witalij Kliczko, cytowany przez agencję Ukrinform.
– Odnosimy wrażenie, że rosyjscy okupanci dostali zielone światło od Putina i Szojgu, rosyjskiego ministra obrony, na safari na Ukrainie. Nie byli w stanie zająć Kijowa, więc wyładowali swoją frustrację na Buczy i okolicach – oznajmił mer Buczy Anatolij Fiodoruk podczas rozmowy z CNN.
"Prokurator generalna Venediktova mówi, że najgorsza sytuacja z ofiarami cywilnymi jest w Borodziance. Na razie wojsko pracuje w Irpieniu, Buczy i wsi Vorzel" – podaje portal Liveuamap.
"Operacje specjalne SBU w Kijowie: wyeliminowano grupę informatorów rosyjskich służb specjalnych i dwa ośrodki wysyłania destrukcyjnych SMS-ów. W weekend służby bezpieczeństwa przeprowadziły kilka operacji specjalnych na dużą skalę w stolicy" – przekazuje za pośrednictwem Twittera Służba Bezpieczeństwa Ukrainy.
"Rosyjskie wojsko znów użyło zabronionej amunicji kasetowej do ostrzału Mikołajowa na południu Ukrainy" – przekazał mer Ołeksandr Senkewycz.
"Znowu pociski kasetowe. Trzymajcie się z dala od okien. Wszystkich informacji udzielę później. Nie publikujmy zdjęć i filmów! Nie pomagajmy wrogowi!" – zaapelował przez aplikację Telegram.
"140 państw członkowskich zagłosowało już za potępieniem Rosji za jej niesprowokowaną wojnę i wywołany przez nią kryzys humanitarny. Moje przesłanie do tych 140 krajów: obrazy z Buczy i zniszczenia w całej Ukrainie wymagają od nas dopasowania naszych słów do czynów" – podkreśliła Linda Thomas-Greenfield.
"W ścisłej koordynacji z Ukrainą i innymi państwami członkowskimi oraz partnerami w ONZ, Stany Zjednoczone zamierzają ubiegać się o zawieszenie Rosji w Radzie Praw Człowieka ONZ" – poinformowała ambasadorka Stanów Zjednoczonych przy ONZ Linda Thomas-Greenfield.
"W wyniku działań wojennych Ukraina traci od 35% do 50% PKB. To cios w gospodarkę. Straty budżetowe to ok. 2 mld UAH dziennie. Straty w infrastrukturze wynoszą 4,25 miliarda dolarów dziennie. Mamy wystarczająco dużo rezerw. Ale musimy jak najszybciej powstrzymać agresora. Domagamy się kolejnego pakietu sankcji!" – przekazał na Twitterze premier Ukrainy Denys Szmyhal.
– Jesteśmy bardzo uzależnieni od rosyjskiego gazu i uważam, że wszelkie sankcje, które uderzyłyby bardziej w nas niż w Rosjan, nie byłyby dla nas dobre – przyznał podczas rozmowy z dziennikarzami austriacki minister finansów Magnus Brunner.
– Eurojust i Europol są gotowe do pomocy. Konieczna jest globalna reakcja. Trwają rozmowy między Eurojustem a Międzynarodowym Trybunałem Karnym w sprawie połączenia sił i włączenia Trybunału do Wspólnego Zespołu Śledczego. Takie skoordynowane podejście ze strony władz Ukrainy, UE, jej państw członkowskich i agencji oraz Międzynarodowego Trybunału Karnego pozwoli na gromadzenie, analizę i przetwarzanie dowodów w możliwie najbardziej kompletny i skuteczny sposób – podkreśliła Ursula von der Leyen.
– Dzisiejszego popołudnia rozmawiałam z ukraińskim prezydentem Wołodymyrem Zełenskim o straszliwych morderstwach, które zostały odkryte w Buczy i innych obszarach, z których niedawno wyjechały wojska rosyjskie. Przekazałam mu moje kondolencje i zapewniłam o pełnym wsparciu Komisji Europejskiej w tych strasznych czasach. Wstrząsające obrazy nie mogą i nie pozostaną bez odpowiedzi. Sprawcy tych haniebnych zbrodni nie mogą pozostać bezkarni – oznajmiła przewodnicząca Komisji Europejskiej.
"Rosyjski ambasador został poproszony o opuszczenie Litwy. Ambasador Litwy na Ukrainie wraca do Kijowa. Taka jest decyzja Litwy podjęta dzisiaj" – poinformował za pośrednictwem Twittera litewski minister spraw zagranicznych Gabrielius Landsbergis.
"Po 39 dniach odpierania rosyjskiej inwazji na pełną skalę, wielu z nas z ulgą słyszy dobrą nowinę. Rosyjscy okupanci zostali pokonani pod Kijowem. Ukraińscy obrońcy wygrali pierwszą bitwę o naszą stolicę. Obwód kijowski został wyzwolony od wroga. Wróg wycofuje się także w rejonie Czernihowa i Sumy, aby przegrupować siły i zmienić kierunek uderzeń. To bezsprzecznie świadczy o pokrzyżowaniu planów Kremla" – zacytowano Ołeksija Reznikowa na profilu Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy.
"Jednocześnie nasze serca przepełnia ból z powodu setek cywilów, którzy zostali brutalnie rozstrzelani przez rosyjskich żołnierzy. Tylko w Buczy liczba ofiar śmiertelnych jest już wyższa niż w Vukovarze. Strzały w tył głowy mężczyzn i kobiet ze związanymi rękami są całkowicie nieludzkie. Te zabójstwa nie są postrzegane jako część wojny. Trudno nawet zakwalifikować je jako terroryzm czy przestępczość. Są esencją, naturą tych szalonych rzeźników, którzy najechali naszą ziemię. To właśnie robili w przeszłości żołnierze SS" – oznajmił Reznikow.
"Rozmawiałam z prezydentem Zełenskim o okrutnym mordowaniu cywilów w Buczy i innych miejscach w Ukrainie. UE jest gotowa wysłać wspólne zespoły dochodzeniowo-śledcze w celu udokumentowania zbrodni wojennych w koordynacji z ukraińskim prokuratorem generalnym. Przy wsparciu agencji Europol i Eurojust" – przekazała za pośrednictwem Twittera przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.
– W pierwszych tygodniach ludzie po prostu uciekali przed wojną. A już w trzecim lub czwartym tygodniu były prawdziwe ofiary - ludzie, którzy stracili krewnych, domy, całe swoje spokojne życie. Dlatego pracujemy nad przesłuchaniem tych osób, aby nadać im status ofiar w postępowaniu karnym. To bardzo ważne dla naszych obywateli. Otrzymają dodatkowe prawa. I robimy tak, żeby nie tylko karać, ale żeby każdy Ukrainiec, który przegrał na wojnie, otrzymywał odszkodowanie – powiedziała prokurator generalna Iryna Venediktova, cytowana przez agencję Ukrinform.
– Ponadto mamy portal warcrime.gov.ua, na którym wszyscy obywatele mogą przekazać swoje informacje o zbrodniach wojennych. Obecnie jest ich ponad 7000 – podkreśliła Venediktova.
– Bardzo ważne jest dla nas to, że jest tu prasa, że są dziennikarze. Najważniejsze jest to, żeby pokazać światu to, co robili rosyjscy żołnierze, Federacja Rosyjska. (..) Zobaczcie, co z tym miasteczkiem zrobili rosyjscy żołnierze, do ludzi odnoszą się gorzej niż do zwierząt. To jest ludobójstwo, jesteście tutaj, widzicie sami, co tu się odbyło. Tysiące ludzi zostało zabitych, zakatowanych, kobiety były gwałcone w obecności dzieci – powiedział podczas rozmowy z dziennikarzami Wołodymyr Zełenski.
Nagranie opublikowała na YouTube agencja Ukrinform.
"Wróg poniesie pełną odpowiedzialność za wszystkie okrucieństwa popełnione w obwodzie kijowskim i we wszystkich dotkniętych regionach Ukrainy!" – przekazano we wpisie na Twitterze.
"Reakcja pani Merkel na propozycję przyjrzenia się okrucieństwom Rosjan w Buczy wskazuje, że zachodnie elity wciąż mają niebezpieczne złudzenia. Możliwym rozwiązaniem jest przesłanie na konta europejskich polityków dokumentów fotograficznych o 'masakrze w Buczy' i odpowiednich wniosków ekspertów kryminalistycznych" – przekazał na Twitterze doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak.
– Tak, ponieważ Ukraina musi znaleźć pokój. Jesteśmy w Europie XXI w. Będziemy kontynuować działania dyplomatyczne i militarne – odparł prezydent Ukrainy.
"Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski odwiedził Buczę, gdzie znaleziono dowody masowych mordów ludności cywilnej. Odwiedził drogę ze zniszczonym sprzętem Rosjan i rozmawiał z lokalnymi mieszkańcami. Zełenski oświadczył również, że Rosja popełnia zbrodnie wojenne i ludobójstwo w Ukrainie" – podaje NEXTA.
"Skoncentrowane zło dotarło do naszej ziemi. I cały świat już o tym wie. Odpowiedzialności nie da się uniknąć. Każdy winowajca zostanie odnaleziony i ukarany" — napisał na Instagramie Zełenski, zamieszczając zdjęcie okładki "Daily Mirror".
Była kanclerz Niemiec Angela Merkel podtrzymuje swoją decyzję o nieprzyjmowaniu Ukrainy do NATO – podaje agencja DPA. Merkel, jak czytamy w depeszy, po raz kolejny poparła jak najszybsze zakończenie wojny w Ukrainie.
Wołodymyr Zełenski zaprosił ją oraz byłego prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy'ego do Buczy. "By zobaczyli, do czego doprowadziła polityka ustępstw wobec Rosji w ciągu 14 lat. Aby zobaczyli na własne oczy torturowanych Ukraińców" – mówił ukraiński prezydent.
Bilans rosyjskiego ludobójstwa w Buczy coraz wyższy. Doradca ministra spraw wewnętrznych Ukrainy Wadym Denysenko w Radiu Swoboda poinformował, że ofiar jest co najmniej 400.
– Nadal sprawdzamy piwnice, domy. Ludzie chowali zabitych bezpośrednio na terenie przylegającym do budynków, na placach zabaw. Dlatego liczba ofiar jest aktualizowana – wyjaśnił.
Rzecznik ministra-koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn informuje: "Wzmagają się rosyjskie ataki informacyjne na Polskę. Od czasu rozpoczęcia wojny przeciwko Ukrainie propaganda rosyjska w sposób szczególny kolportuje przekaz, który ma ukazywać Polskę jako prowokatora eskalującego sytuację w regionie".
"Polska jest fałszywie oskarżana o: podżeganie do wojny, rusofobię, chęć zaatakowania i aneksji zachodniej Ukrainy, wciąganie NATO w wojnę, bycie wasalem USA i W. Brytanii, a także utrudnianie "normalizacji" stosunków Zachód-Rosja" – pisze Żaryn.
Od początku wojny z Ukrainy do Polski wjechało 2,481 mln osób – podaje Straż Graniczna.
Doradca prezydenta Ukrainy Ołeksij Arestowycz opublikował listę rosyjskich formacji wojskowych, które - jak pisze - dokonały zbrodni wojennych w miejscowościach Bucza, Irpień i Hostomel.
Jak pisaliśmy w naTemat, portal InformNapalm ustalił, że za zbrodnią w Buczy stoi Aleksiej Bakumienko. To on miał wydawać rozkazy.
InformNapalm to wywodząca się z Ukrainy międzynarodowa grupa wolontariuszy, dziennikarzy i hakerów. Więcej o tych ustaleniach piszemy tutaj: Czytaj więcej
Niezależny białoruski serwis publikuje nagrania potwierdzające doniesienia o przegrupowaniu rosyjskich wojsk. Ogromna kolumna pojazdów jedzie przez teren Białorusi – autostradą z Mińska w kierunku Smoleńska i Moskwy.
Jak podaje serwis MotolkoHelp, na trasie w pobliżu Borysowa widać było ok. 100 pojazdów wojskowych oznaczonych literą "V".
"Warto zauważyć, że wcześniej sprzęt był transportowany koleją, ale teraz porusza się do Rosji na własnych kołach" – podkreślono. Godzinę później kolumnę zauważono w obwodzie witebskim. Był eskortowany przez białoruską drogówkę.
Jak zachowaliby się Polacy, gdyby obce państwo dokonało agresji na Polskę? – takie pytanie zadał IBRiS w najnowszym sondażu na zlecenie "Rzeczpospolitej".
Co czwarty (25,8 proc.) starałby się schronić wraz z bliskimi za granicą. Co piąty Polak (20,6 proc.) zgłosiłby się do obrony kraju. Natomiast 8,6 proc. badanych czekałoby na powołanie do wojska.
Więcej na ten temat piszemy tutaj: Czytaj więcej
Rakiety wystrzelone przez Rosjan na Odessę nie trafiły w cel. Uszkodzone budynki niemieszkalne, nie ma poszkodowanych – poinformował oficer dowództwa operacyjnego "Południe” Władysław Nazarow.
Lokalne władze przedstawiają bilans nocnego ostrzału rakietowego Tarnopola na zachodzie Ukrainy. Na szczęście nie ma ofiar.
Szef Obwodowej Administracji Wojskowej Tarnopola Wołodymyr Trusz przekazał, że w bombardowaniu zniszczony został "obiekt infrastruktury krytycznej". Bliższych szczegółów nie przekazano.
Serwis NEXTA prezentuje krótkie nagranie, na którym widać, jak od 28 lutego, od początku wojny, zmieniała się sytuacja na froncie.
"Rosyjscy najeźdźcy nie porzucają chęci zajęcia Ukrainy" – mówi wiceminister obrony tego kraju Hanna Maliar. Jak podkreśla, wycofanie się Rosjan z obwodu kijowskiego oraz innych części na północy kraju nie oznacza, że Ukraińcy mogą odetchnąć spokojnie.
– Dziś wschodnia Ukraina jest obszarem wysokiego ryzyka, celem wroga jest zajęcie Charkowa, Mariupola i Odessy – poinformowała wiceminister obrony.
Na pierwszych stronach gazet z całego świata prezentowane są drastyczne zdjęcia dokumentujące ludobójstwo Rosjan w podkijowskim mieście Bucza.
Mateusz Morawiecki odniósł się do ostatnich doniesień o ludobójstwie na obywatelach Ukrainy. Szef polskiego rządu uderzył w Unię Europejską za zbyt delikatne działania. Premier porównał Władimira Putina do Adolfa Hitlera i Józefa Stalina. – Z Hitlerem nikt nie negocjował. Negocjowalibyście z Hitlerem? Ze Stalinem? Z Pol Potem? – zapytał.
Więcej na ten temat piszemy tutaj: Czytaj więcej
Prokuratura Generalna Ukrainy podaje, że w wyniku wojny zginęło już co najmniej 161 dzieci, niemal 300 zostało rannych.
– Wojna. Co może być bardziej sprzeczne z muzyką. Cisza zrujnowanych miast i zabici ludzie – powiedział na gali Grammy 2022 Wołodymyr Zełenski.
Prezydent Ukrainy zwrócił się z apelem do artystów. – Wypełnijcie ciszę swoją muzyką. Wypełnijcie ją teraz, aby opowiedzieć naszą historię. Wspierajcie nas tak, jak możecie. Wszystkim, tylko nie ciszą.
Więcej na ten temat piszemy tutaj: Czytaj więcej
Władze miasta, w którym Rosjanie urządzili masakrę na cywilach, podają nowy bilans ofiar.
"Ukraińska Prawda" cytuje przedstawiciela zakładu pogrzebowego: "Nie mamy czasu. Na jutro jest jeszcze co najmniej 20 adresów. Wiele osób jest pochowanych w przydomowych ogródkach. Nie możemy określić dokładnej liczby. Nie ma jeszcze żadnych list. Pochowaliśmy co najmniej około 350 osób".
Kilka rakiet spadło nocą i nad ranem na Mikołajów. Mer miasta Aleksander Senkiewicz poinformował, że trwa zbieranie informacji o skutkach ataków.
"Jak zawsze, proszę nie publikować żadnych zdjęć i filmów zanim zrobią to oficjalne źródła" – zaapelował do mieszkańców mer miasta.
Wolontariusze z portalu InformNapalm ustalili, że za masakrą cywilów w Buczy i innych miejscowościach obwodu kijowskiego odpowiedzialny jest major rosyjskiej Floty Pacyfiku Aleksiej Bakumienko.
Wojskowy, z zakrytą twarzą, udzielił wcześniej wywiadu Russia Today, w którym opowiadał o walkach pod Kijowem. W wywiadzie padły słowa o "oczyszczaniu wiosek".
Sztab Generalny Ukrainy informuje o nowych decyzjach wroga. Według informacji strony ukraińskiej Rosja mobilizuje 60 tys. rezerwistów.
"Kierownictwo wojskowo-polityczne Federacji Rosyjskiej rozpoczęło działania mające na celu potajemną mobilizację rezerwistów w celu sprowadzenia jednostek wojskowych do stanów wojennych. Przy selekcji kandydatów preferowane są osoby, które mają już doświadczenie bojowe" – czytamy w porannym komunikacie z Kijowa.
"Główną motywacją dla rezerwistów są zachęty materialne. Wśród ludności rozpowszechniana jest opinia, że uczestnicy wojny z Ukrainą mogą się wzbogacić dzięki trofeom, czyli poprzez grabieże" – dodaje ukraiński Sztab Generalny.
"Wszystkie zdjęcia i materiały wideo opublikowane przez reżim w Kijowie, rzekomo świadczące o jakichś przestępstwach rosyjskiego personelu wojskowego w mieście Bucza, to kolejna prowokacja" – skomentowało rosyjskie Ministerstwo Obrony.
"Przestępcy muszą być nazywani przestępcami, stawiani przed sądem i skazywani. Zdjęcia z Buczy obalają przekonanie, że za wszelką cenę trzeba szukać kompromisu. W rzeczywistości obrońcy Ukrainy potrzebują przede wszystkim trzech rzeczy: broni, broni i jeszcze więcej broni" – napisał na Twitterze polski prezydent.
"Ukraińska Prawda" informuje, że rosyjski pocisk trafił rano w jeden z obiektów w Odessie. Na razie brak bliższych informacji o tym ataku.
W miejscowości Bucza pod Kijowem znaleziono nowy zbiorowy grób tuż obok jednej z miejskich cerkwi. Wskazują na to nowe zdjęcia satelitarne amerykańskiej firmy Maxar Technologies. Wcześniej lokalne władze informowały o niemal 300 osobach, które trzeba było pochować w masowym grobie.
Maxar podaje, że pierwsze zdjęcia dokumentujące kopanie masowego grobu w tym miejscu pochodzą z 10 marca. O dramatycznej sytuacji w Buczy więcej piszemy tutaj: Czytaj więcej
Według brytyjskiego wywiadu uważa, że niemal na pewno głównym celem Rosjan jest teraz Mariupol. Dla planów inwazji Putina to kluczowe miasto, ponieważ jest to korytarz lądowy z Rosji na okupowane terytorium Krymu.
Nocny atak rakietowy w Tarnopolu na zachodzie Ukrainy. Burmistrz Tarnopola Serhij Nadal najpierw poinformował o alarmie lotniczym i przekazał wiadomość o eksplozji. Zaapelował do mieszkańców, by nie wychodzili z domów. Na razie brak danych dotyczących skutków ostrzału.
Rosyjskie Ministerstwo Obrony wcześniej podawało, że "precyzyjne rakiety powietrzne zniszczyły duże magazyny paliwa w Konstantinówce w rejonie Mikołajowa, Sławucie w rejonie równieńskim i w Tarnopolu". "Ukraińska Prawda" podkreśla, że Sławuta znajduje się w obwodzie chmielnickim i że według ukraińskich sił wczoraj zestrzelono tam rosyjski pocisk.