W niedzielę wybory we Francji. Najnowszy sondaż daje jasny obraz sytuacji
24 kwietnia, czyli w najbliższą niedzielę wybory we Francji pokażą, czy prezydentem pozostanie Emmanuel Macron. Najnowszy sondaż wskazuje, że tak się stanie.
Reklama.
24 kwietnia, czyli w najbliższą niedzielę wybory we Francji pokażą, czy prezydentem pozostanie Emmanuel Macron. Najnowszy sondaż wskazuje, że tak się stanie.
Przypomnijmy, że 10 kwietnia odbyła się pierwsza tura wyborów prezydenckich we Francji. Największą liczbę głosów uzyskał urzędujący prezydent Emmanuel Macron. Głosowało na niego 27,8 proc. wyborców. Tuż za nim uplasowała się kandydatka skrajnej prawicy Marine Le Pen, zdobywając 23,1 proc. głosów.
W niedzielę Francuzi zdecydują, kto ostatecznie zostanie prezydentem. Pracownia sondażowa Ipsos-Sopra Steria opublikowała właśnie najnowsze badanie przed drugą turą wyborów.
Wynika z niego, że Emmanuel Macron może liczyć na poparcie 57,5 proc. badanych, a jego rywalka Marine Le Pen na 42,5 proc. głosów. Badanie przeprowadzono na grupie 1600 osób.
Dodajmy, że w środę wieczorem odbyła się debata kandydatów walczących o fotel prezydenta Francji.
Jak relacjonowaliśmy w naTemat, urzędujący prezydent i liderka skrajnie prawicowego Zjednoczenia Narodowego odpowiadali na szereg pytań dotyczących ich wizji przyszłości kraju, ale także polityki międzynarodowej.
Usłyszeli pytania między innymi o wojnę w Ukrainie, pomoc dla atakowanego przez Rosję kraju oraz o członkostwo Francji w Unii Europejskiej i obecny kształt UE.
Na temat tego jak kandydaci wypadli w debacie również przeprowadzono sondaż. Według badania Instytutu Elabe i SFR dla stacji BFMTV i gazety "L'Express" Macron został uznany za bardziej przekonującego podczas środowej debaty telewizyjnej przez 59 proc. widzów.
Le Pen uznało za bardziej przekonującą 39 proc. widzów. 2 proc. respondentów nie komentowało debaty. Sondaż przeprowadzono metodą internetową na próbie 650 widzów w wieku 18 lat i starszych.
Komentarz do telewizyjnej debaty opublikował m.in. dziennik "Le Figaro" w tekście zatytułowanym: "Debata Macron-Le Pen, Francja bez wizji". Jak oceniono, Macron po raz kolejny wykazał wyraźną przewagę w zakresie spraw gospodarczych.
Le Pen natomiast zdołała utrzymać poziom techniczny i retoryczny wyraźnie przewyższający jej debatę z 2017 r. Jednak "nie udało jej się narzucić oczywistej dominacji".