nt_logo

Niegroźny gniewosz czy jadowita żmija? Prosty sposób na odróżnienie obu gatunków

Daria Siemion

15 lipca 2022, 12:51 · 3 minuty czytania
Większość niegroźnych gniewoszy ginie z ręki człowieka. Ludzie zabijają je ze względu na podobieństwo do żmii i obawę przed ukąszeniem. Zapominają przy tym, że gniewosz plamisty jest objęty ścisłą ochroną, a jadowitej żmii też nie wolno zabijać. Jednak wiedza, jak odróżnić gniewosza od żmii, może być przydatna z innych względów.


Niegroźny gniewosz czy jadowita żmija? Prosty sposób na odróżnienie obu gatunków

Daria Siemion
15 lipca 2022, 12:51 • 1 minuta czytania
Większość niegroźnych gniewoszy ginie z ręki człowieka. Ludzie zabijają je ze względu na podobieństwo do żmii i obawę przed ukąszeniem. Zapominają przy tym, że gniewosz plamisty jest objęty ścisłą ochroną, a jadowitej żmii też nie wolno zabijać. Jednak wiedza, jak odróżnić gniewosza od żmii, może być przydatna z innych względów.
Gniewosz plamisty fot. 123rf.com

Gniewosz plamisty — charakterystyka gatunku

Gniewosz plamisty jest jednym z najrzadziej występujących węży w Polsce. Można go obserwować głównie na południu kraju — w województwie świętokrzyskim, małopolskim i podkarpackim. Jest objęty ścisłą ochroną.


Ten niepozorny wąż z natury jest płochliwy i na widok człowieka ucieka. W przypadku braku możliwości ucieczki może przyjmuje postawę obronną i delikatnie kąsa. Z tego zachowania wynika jego nazwa: "gniewosz".

Gniewosz osiąga długość od 60 do 90 cm. Waży od 60 do 100 g. Samce mają charakterystyczne miedziane umaszczenie (stąd potoczna nazwa gniewosza: "miedziak"), a samice gliniastoszare. Aż 25 proc. długości ich ciała stanowi ogon.

Gniewosz jest gatunkiem jajożyworodnym. Oznacza to, że małe gniewosze przez okres 4-5 miesięcy rozwijają się w błonie jajowej w ciele matki. Po porodzie "jajko" pęka i wychodzą z niego młode. Jednorazowo na świat przychodzi nawet 16 gniewoszy.

Ten gad żywi się jaszczurkami i padalcami. Najpierw unieruchamia je siłami własnego ciała, następnie połyka. Ze względu na smukłą sylwetkę nie jest w stanie polować na większe ofiary, np. ptaki lub myszy.

Gniewosz plamisty a żmija zygzakowata

Gniewosz plamisty bardzo często bywa mylony z jadowitą żmiją zygzakowatą, jednak w przeciwieństwie do niej, nie stwarza żadnego zagrożenia dla zwierząt domowych i ludzi. Trzeba jednak przyznać, że bardzo ją przypomina.

Podobieństwo do żmii nie przyniosło gniewoszowi szczęścia. Przez stulecia tępiono go w obawie przed ukąszeniem. Taki los spotyka go również dzisiaj. Dodajmy jednak, że jadowitej żmii, podobnie jak gniewosza, nie wolno w Polsce zabijać.

Wiedza, jak odróżnić gniewosza od żmii, może być przydatna z innych względów. Po pierwsze, dzięki niej można uniknąć sporo stresu związanego z potencjalnym ukąszeniem. Po drugie, gniewoszowi można pomóc.

Porównanie zdjęć gniewosza plamistego i żmii

Gniewosza plamistego można odróżnić od żmii zygzakowatej po braku dobrze zaznaczonego odcinka szyjnego. Głowa żmii jest trójkątna i wyraźnie oddzielona od tułowia. W przypadku gniewosza głowa delikatnie przechodzi w tułów.

Kolejną cechą, po której łatwo odróżnić gniewosza od żmii, jest kształt źrenicy. W przypadku źrenicy jest ona pionowa, natomiast u gniewosza, okrągła. Żmija ma też charakterystyczne czerwonawe oczy. U gniewosza oko jest brązowe.

Na tyle głowy gniewosza widoczna jest czarna plama, która przechodzi w dwa rzędy mniejszych plam. Plamki te nie są ze sobą połączone. Z kolei żmija ma na grzbiecie charakterystyczny zygzak, tzw. wstęgę kainową.

Czytaj także: Nie wysysaj jadu i nie rozcinaj miejsca ukąszenia, czyli co zrobić jeśli mieliśmy zbyt bliskie spotkanie ze żmiją

Widzisz gniewosza? Zrób mu zdjęcie

W przypadku napotkania żmii zygzakowatej należy wycofać się w bezpieczne miejsce. Lepiej nie robić jej zdjęć, nie podchodzić zbyt blisko i nie obserwować. Niesprowokowana nigdy nie zaatakuje pierwsza. W razie ukąszenia należy niezwłocznie udać się do lekarza, który poda odtrutkę.

Z gniewoszem plamistym jest odrobinę inaczej. Oczywiście nie wolno go niepokoić, drażnić, krzywdzić, czy przenosić z naturalnych siedlisk, ale Lasy Państwowe apelują, aby w miarę możliwości zrobić mu zdjęcie i przesłać je na adres Towarzystwa Herpetologicznego NATRIX (towarzystwo.natrix@gmail.com) monitorującego populację gniewosza w Polsce.

W razie pojawienia się gniewosza plamistego w środowisku miejskim można zadzwonić do Straży Miejskiej, która wezwie na miejsce leśniczego lub lekarza weterynarii. Zwierzę zostanie zabezpieczone i przetransportowane w miejsce, w którym nie grożą mu ludzie i samochody.

Przypomnijmy, że gniewosz plamisty w Polskiej Czerwonej Księdze Zwierząt jest sklasyfikowany jako gatunek z wysokim ryzykiem całkowitego wyginięcia. Naukowcy ciężko pracują, aby gatunek przetrwał. Co ważne, każdy z nas może go wesprzeć, robiąc mu zdjęcie i dając spokój.

Ważne:

Nie rób gniewoszowi zdjęcia, jeżeli nie jesteś pewien, że to nie żmija.

Czytaj także: https://natemat.pl/417451,dzik-w-miescie-co-zrobic