nt_logo

Jonathan, najstarszy żółw na świecie, skończył 190 lat

Daria Siemion

14 września 2022, 14:58 · 3 minuty czytania
Urodził się w roku śmierci Napoleona. Pamięta świat bez samolotów i żarówek. Elżbieta II głaskała go, zanim została królową. To najstarsze zwierzę lądowe na świecie. Poznajcie żółwia Jonathana i jego historię.


Jonathan, najstarszy żółw na świecie, skończył 190 lat

Daria Siemion
14 września 2022, 14:58 • 1 minuta czytania
Urodził się w roku śmierci Napoleona. Pamięta świat bez samolotów i żarówek. Elżbieta II głaskała go, zanim została królową. To najstarsze zwierzę lądowe na świecie. Poznajcie żółwia Jonathana i jego historię.
Jonathan — najstarszy żółw na świecie fot. sainthelenaisland.info

Najstarsze zwierzę lądowe na świecie

Jonathan przybył na wyspę Świętej Heleny w 1882 roku. Z dokumentacji wynika, że był wtedy "w pełni dorosły”, co w świecie żółwi oznacza, że miał minimum 50 lat. Z tego powodu uważa się, że żółw Jonathan urodził się przynajmniej w 1832 roku. Oznacza to, że w 2022 roku zwierzę skończyło 190 lat. Władze Wyspy Św. Heleny hucznie obchodzą jego urodziny od początku roku. Teraz wypuszczono znaczki pocztowe z jego współczesnymi i historycznymi zdjęciami:


Od chwili jego narodzin świat zmienił się nie do poznania. Wynaleziono żarówkę, człowiek stanął na księżycu, a w powietrze wzniósł się pierwszy samolot. Jonathan żył podczas inauguracji prezydenta USA Andrew Jacksona w 1833, a także inauguracji Baraka Obamy w 2013. Gdy się rodził, Napoleon Bonaparte opuszczał świat, a Edward Newton na niego przychodził.

I chociaż wokół Jonathana działo się całkiem sporo, to jego świat pozostał taki sam, jak 200 lat temu. Nadal najwięcej czasu poświęca kopulacji, jedzeniu i spaniu. Jego kolejnym hobby jest opalanie. Najstarszy żółw na świecie kładzie się "na plecach", wyciąga wszystkie kończyny i odpoczywa w słońcu. Turyści myślą, że umiera, ale to nieprawda. Jonathan żyje i ma się dobrze.

Fakt, że żółw lądowy dożywa wieku 150 lat, nikogo nie dziwi, natomiast to, że Jonathan przeżył niemal dwa stulecia, jest zaskakujące. Ostatni rekord długowieczności należał do żółwia promienistego o imieniu Tu`i Malila, który należał do rodziny królewskiej Tonga. Zwierzę zmarło w 1965 roku, przeżywszy około 188 lat. Trudno powiedzieć, ile mogą mieć najstarsze żółwie żyjące w naturze.

Teraz Księga Rekordów Guinnessa zaktualizowała swoje dane. Wynika z nich, że Jonathan jest nie tylko najstarszym żółwiem na świecie, ale również najstarszym zwierzęciem lądowym. Co prawda, jeszcze daleko mu do żyjących w morzach i oceanach rekinów polarnych (dożywają nawet 521 lat) albo odpoczywającej na dnie oceanu małży Ming (żyje ponad 516 lat), ale kto wie, czy jeszcze nas nie zaskoczy.

Omal nie został zjedzony

Jonathan jest żółwiem olbrzymim z Seszeli (Dipsochelys hololiss). Według niektórych źródeł w naturze ten gatunek wyginął, ale wciąż można spotkać go w niewoli. Samce dorastają do długości 122 cm i osiągają masę ciała rzędu 250 kg. Podobnymi gabarytami może pochwalić się 190-letni Jonathan.

Na zdjęciu zrobionym w latach 1882-1886 (wkrótce po przybyciu Jonathana na Wyspę Świętej Heleny) widać, jak Jonathan pasie się na trawie w towarzystwie innego żółwia i kilku mężczyzn. Brytyjskie źródła podają, że Jonathan był prezentem dla ówczesnego gubernatora wyspy.

W tamtych czasach żółtwie były często spotykanym podarunkiem wśród dyplomatów. Lubili je też marynarze, którzy nie mieli problemów z ich złapaniem i transportem. Żółwie można było ułożyć na statku jeden na drugim. Bez jedzenia i wody były w stanie przetrwać nawet tydzień. No i to wrażenie, które robiły na nowych właścicielach...

Oczywiście, jeśli wcześniej nie zostały zjedzone.

W tamtych latach dania z żółwia cieszyły się ogromną popularnością. Zupę żółwiową znajdziemy nawet w tradycyjnej kuchni polskiej (!). Z żółwi robiono też gulasze, napary, maści, a także "żółwie nóżki". Jonathanowi na szczęście udało się uniknąć tego losu i zamiast na talerz trafił do luksusowej posiadłości gubernatora.

Dziś Jonathan ma się dobrze

Pomimo swojego wieku Jonathan może pochwalić się dobrym apetytem i wzmożonym libido. 190-letni żółw chętnie baraszkuje z innymi żółwiami mieszkającymi na terenie posiadłości. Najchętniej z samcem Fredem. Uprzedzając pytania i domysły: tak, Jonathan z nim "sypia".

W latach 60. XX wieku żółw przeżywał "kryzys wieku średniego" i mocno dawał się we znaki mieszkańcom wyspy. Przewracał ławki na kortach tenisowych, kładł się na piłkach do krykieta, niszczył rośliny w Plantation House i straszył turystów. Mało stron, by wymieniać wszystkie jego przewinienia.

Obecnie Jonathan jest niewidomy i nie wyczuwa zapachów, ale ma bardzo dobry słuch. Gdy jego opiekun woła go po imieniu, trzymając w rękach gruszki albo jarmuż, Jonathan pędzi jak szalony. Oczywiście – na miarę swoich możliwości.

Czytaj także: https://natemat.pl/434548,grandma-wad-to-najstarszy-kot-na-swiecie-na-ludzkie-ma-160-lat