Czy energia słoneczna to najbardziej demokratyczne źródło energii, jakie jest nam dostępne? Odpowiedź powinna być oczywista. Najbliższa nam z gwiazd świeci przecież dla każdego tak samo. Jak mogą więc korzystać z jej zasobów mieszkańcy domów wielorodzinnych? Zapytaliśmy o to ekspertów firmy E.ON.
Temat paneli fotowoltaicznych niezbyt często pojawia się w trakcie sąsiedzkich pogadanek na korytarzach klatek schodowych czy podczas jazdy windą. Być może warto zmienić ten stan rzeczy. Okazuje się bowiem, że spora część dachów w naszym kraju jest fotowoltaice przyjazna — nawet jeśli wieńczą domy wybudowane kilka dekad temu, o tych, obecnie oddawanych do użytku nie wspominając.
Jakie korzyści wynikają z posiadania paneli fotowoltaicznych? Czy sama instalacja jest problematyczna? Na co warto zwrócić uwagę, kiedy już podejmiemy decyzję o inwestycji? Te pytania skierowaliśmy do przedstawicieli E.ON Polska. Oraz jej spółki, E.ON Foton, która zajmuje się energią słoneczną.
Wykorzystajmy ten potencjał: energia słoneczna to jedno z najcenniejszych źródeł
— Energia pochodząca ze słońca przedstawia nieskończone możliwości — przekonuje Michał Skorupa, prezes E.ON Foton i przytacza wyniki raportu BloombergNEF i Schneider Electric. Wynika z niego, że energia słoneczna ma szansę zasilać 167 mln gospodarstw domowych i 23 mln przedsiębiorstw — to plan dla całego świata na najbliższe 30 lat.
W Polsce potencjał również jest pokaźny:
— Szacuje się, że w Polsce energia promieniowania słonecznego ma potencjał 100 razy wyższy niż samo zapotrzebowanie na energię, przy równoczesnym 750 razy niższym potencjale ekonomicznym — zauważa prezes Skorupa.
Jego zdaniem warunki do rozwoju energetyki słonecznej w Polsce są optymalne — niemal 80 proc. promieniowania słonecznego dociera do nas latem. Dodajmy do tego roczną średnią wartość nasłonecznienia dla Polski wynoszącą około 1000-1100 godzin. Wynik ten stanowi przeciętnie 30-40 proc. długości dnia, sprawiając, że mamy optymalne warunki klimatyczne, by rozwijać energię słoneczną w naszym kraju — komentuje.
A powodów, by trzymać się w fotowoltaicznej czołówce, jest sporo i to nie tylko z punktu widzenia tylko klientów indywidualnych czy przedsiębiorstw. Fotowoltaika otwiera się także na tych, którzy znajdują się nieco pomiędzy kategoriami, czyli mieszkańców wspólnot mieszkaniowych. Jedyne co trzeba zrobić, to zainteresować się jej wdrożeniem lub — jeśli dopiero stajemy przed decyzją o zakupie mieszkania — sprawdzić, czy deweloper przewidział instalacje paneli.
Jak bardzo ekologiczna jest fotowoltaika? Wspólnoty mieszkaniowe mogą pomóc środowisku
Panele fotowoltaiczne instalowane na dachach bloków zasilają części wspólne. Uzyskana w ten sposób energia obniża koszty związane z oświetleniem klatek schodowych, garaży czy działania wentylacji. Koszty te można zredukować o 70-80 proc., a przy bardzo sprzyjających warunkach, w jeszcze większym wymiarze.
Aby jednak zrealizować instalację fotowoltaiki na dachu, zgodę musi wydać wspólnota lub zarządca nieruchomości. Nie ma jednak żadnych przeciwwskazań, aby z inicjatywą wyszli sami mieszkańcy.
O tym, że warto takie “zielone” inicjatywy promować, przekonany jest Patryk Żółtowski, Key Account Manager w pionie klienta biznesowego E.ON Polska.
— W Polsce produkcja jednej kilowatogodziny emituje do atmosfery 775 kg CO2. Instalacja fotowoltaiczna na budynku wielorodzinnym o wielkości 10 tzw. kilowatopików (mogącej wytworzyć 10 megawatogodzin energii w ciągu roku) wyemituje do atmosfery o 7,5 tony mniej dwutlenku węgla — tłumaczy Żółtowski.
Te liczby z roku na rok mają coraz większe znaczenie. Jak zauważa prezes Skorupa, Unia Europejska zadeklarowała, że do 2050 roku osiągniemy neutralność pod względem emisji CO2. Rozwój sektora odnawialnych źródeł energii jest więc celem bardzo jasno i konkretnie wytyczonym. Jak na razie Polska utrzymuje dobre tempo.
— W 2021 roku kraje Unii Europejskiej zainstalowały systemy fotowoltaiczne o łącznej mocy 25,9 GW, co oznacza wzrost o 34 proc. względem mocy zainstalowanych rok wcześniej. Tym samym europejski rynek fotowoltaiczny zanotował najlepsze 12 miesięcy w historii. Warto dodać, że Polska zajęła wtedy czwarte miejsce pod względem zainstalowanej mocy. Mocy, która na koniec 2025 roku ma osiągnąć wartość 327,6 GW na terenie całej Unii Europejskiej — podkreśla prezes Skorupa.
Liczbę instalacji coraz częściej windują deweloperzy: — Rozwiązania takie jak fotowoltaika czy energia elektryczna pochodząca ze źródeł odnawialnych pomagają spełnić wymagania, które są stawiane dla nowo budowanych budynków — zauważa Żółtowski.
Stawianie formalnych wymagań przed deweloperami nakłaniającymi do instalowania paneli fotowoltaicznych w nowych budynkach naprawdę działa. Panele są już standardem na przykład w Niemczech. Żółtowski jednocześnie twierdzi, że już niedługo również w Polsce fotowoltaika będzie oczywistym elementem.
— Oświetlenie LED-owe nie było kiedyś powszechne, a dzisiaj nikt nie wyobraża sobie lepszego źródła światła — komentuje.
Pytanie tylko, jak przekonać mieszkańców starszych bloków, że “udekorowanie” dachów panelami nie jest przysłowiową kroplą w ekologicznym morzu? Najsilniej przemawia tu chyba argument uniezależnienia się od dostawców energii.
Oszczędność i niezależność. Panele fotowoltaiczne niemal od razu zaczynają na siebie pracować
— Fotowoltaika to inwestycja, która przynosi wiele korzyści dla wspólnot mieszkaniowych i pozwala zaoszczędzić bardzo dużo w długim okresie. Nawet jeśli procent uzysku jest mniejszy, to i tak oszczędzamy — mówi Marcin Ochrym z E.ON Polska. Ekspert dodaje, że przypadków, w których instalacja fotowoltaiczna byłaby całkowicie nieopłacalna, nie ma wiele:
— Jeśli mamy bardzo mało miejsca na dachu i jednocześnie bardzo duże zużycie energii w częściach wspólnych, to wtedy instalacja nie ma racji bytu. To jednak zawsze należy ocenić indywidualnie — podkreśla Ochrym i dodaje, że każda potencjalna inwestycja musi na początku przejść swego rodzaju audyt:
— Tworzymy projekt wraz z raportem uzysku i na tej podstawie określamy wydajność danej instalacji. Budynek musi też spełniać określone kryteria. Zawsze działamy na podstawie wiarygodnych danych i rekomendacji co do zastosowania danego rozwiązania — stwierdza ekspert E.ON Polska.
Trzeba jednak podkreślić, że w dla większości budynków decyzja o instalacji paneli powinna być pozytywna.
— Jeśli zarządca dba o stan techniczny dachu, to z reguły nadaje się on do zainstalowania paneli. W tym przypadku najlepiej sprawdza się płaski dach. Panele ustawiamy wtedy na wspornikach, a potem dostosowujemy kąt nachylenia, co gwarantuje największy uzysk. W przypadku dachów skośnych optymalne są połacie z południową ekspozycją. Oferujemy także rozwiązania dla dachów „trudnych”, np. częściowo zacienionych. Punktowe zacienienie bowiem nie jest problemem, też mamy na to sposoby — stwierdza Ochrym.
Instalacja fotowoltaiczna pozwala oszczędzać, ale jednocześnie daje, częściową przynajmniej, niezależność. Eksperci podkreślają, że choć panele nie mogą być jedynym źródłem energii w budynku, to jednak sprawią, że dostęp do energii będzie pewniejszy.
Biorąc pod uwagę powyższe, ciekawym konceptem wydają się tzw. magazyny energii. — Z racji naszego uwarunkowania energetycznego panele produkują energię głównie latem — tłumaczy Żółtowski.
— 70-80 proc. energii z paneli produkujemy od kwietnia do końcówki września. Ale korzystać z prądu trzeba cały rok. Instalacja produkuje energię, którą od razu wykorzystywana jest na bieżące potrzeby. Nadwyżka natomiast jest magazynowana, tak aby wykorzystać energię w nocy lub w okresie zimowym — wyjaśnia ekspert.
Być może już niedługo ilość energii do magazynowania będzie jeszcze większa. Technologia idzie do przodu, pojawiają się plany, w których panele są umieszczane na elewacji, a produkcją energii zajmują się również… szyby. To jednak odległa wizja. Dzisiaj fotowoltaika przypisana jest do dachów i w najbliższym czasie nie powinno się to zmienić.
Podejmując decyzję o instalacji, warto mieć z tyłu głowy, że panele mają przecież działać nie rok czy dwa, ale bardziej dekadę lub dwie.
— Zła konfiguracja instalacji sprawi, że będzie ona działać gorzej. Dlatego kluczowym elementem jest jej odpowiedni montaż, a następnie monitorowanie działania na przestrzeni lat — stwierdza Ochrym, a Żółtowski dodaje:
— Profesjonalny montaż jak i obsługę instalacji PV mogą zapewnić tylko wyspecjalizowane podmioty, które działają na rynku energetycznym od dawna — komentuje Żółtowski.
Pamiętajmy, że instalacja fotowoltaiczna wymaga konserwacji, przeglądów, obsługi posprzedażowej. Wszystko to na dłuższą metę mogą zapewnić tylko większe podmioty, bo tych mniejszych zwyczajnie na rynku zabraknie. Jeśli więc decydujemy się na rozpoczęcie dyskusji o fotowoltaice w naszym otoczeniu, miejmy na uwadze fakt, że wybór odpowiedniego partnera może tu być kluczowy.
Artykuł powstał we współpracy z E.ON.