Już w nocy z piątku na sobotę pojawił się w Polsce silny wiatr. IMGW informuje, że o godz. 5.00, najsilniejsze porywy wiatru w ciągu poprzedniej godziny odnotowano w Ustce – 72 km/h oraz w Łebie – 68 km/h. Instytut wydał więc ostrzeżenia meteorologiczne drugiego i pierwszego stopnia w trzystopniowej, rosnącej skali.
Ostrzeżenia przed silnym wiatrem zostały wydane dla dwóch województw:
- zachodniopomorskiego, w powiecie sławieńskim;
- pomorskiego, w powiatach: słupskim, Słupsk, lęborskim, wejherowskim, puckim.
Mieszkańcy tych rejonów mogą spodziewać się silnego wiatru o średniej prędkości do 60 km/h, który w porywach może osiągnąć do 90 km/h, z kierunku południowo-zachodniego i zachodniego. Ostrzeżenia będą obowiązywać do godziny 14:00 w sobotę.
Ostrzeżenia niższego (pierwszego stopnia) przed silnym wiatrem zostały wydane dla trzech województw, w których jego średnia prędkość może wynieść od 50 do 55km/h, a maksymalnie nawet 75-80 km/h. Alerty wydano dla województw:
- zachodniopomorskiego, dla powiatów: Świnoujście, kamieńskiego, gryfickiego, kołobrzeskiego, białogardzkiego, koszalińskiego, Koszalin;
- pomorskiego, dla powiatów: bytowskiego, kartuskiego, Gdynia, Sopot, Gdańsk, gdańskiego, nowotarskiego;
- warmińsko-mazurskiego, dla powiatów: braniewskiego, elbląskiego, Elbląg.
Na Pomorzu Zachodnim ostrzeżenia stracą ważność o godz. 12:00 w sobotę, a na Pomorzu oraz Warmii i Mazurach przestaną obowiązywać o godzinie 14:00.
Temperatura może znacząco spadać i IMGW informuje także o silnym mrozie, który doprowadził do ogłoszenia pierwszostopniowego alertu dla województw:
- małopolskiego, w powiatach: tatrzańskim, nowotarskim, nowosądeckim, gorlickim;
- podkarpackiego, w powiatach: sanockim, leskim, bieszczadzkim.
W powiecie tatrzańskim (ostrzeżenia obowiązują do godz. 10:00) temperatura może spać od -7 do -10 st. C. Lokalnie, w obniżeniach terenu, może wynieść nawet -15 st. C.
W sobotę 11 lutego fronty atmosferyczne przyniosą opady śniegu przechodzące w deszcz ze śniegiem i deszcz. Dodatkowym utrudnieniem będzie silny wiatr. Na termometrach zobaczymy od 2 do 9 stopni Celsjusza. Jak informuje synoptyk tvnmeteo.pl Daniel Kowalczyk, Polska znajduje się w zasięgu niżu Robert, który dość dynamicznie przewędruje znad Bałtyku w kierunku zachodniej Rosji. Przyniesie on do nas opady śniegu przechodzące w deszcz ze śniegiem i deszcz. Lokalnie opady mogą mieć charakter marznący.
Z zachodu napływają do nas ciepłe i wilgotne masy powietrza polarnego, które po przejściu frontu zostaną chwilowo wyparte przez nieco chłodniejsze powietrze napływające znad Skandynawii. W weekend wilgotność powietrza oscylować będzie wokół 90 procent. Na przeważającym obszarze Polski będzie odczuwalne zimno. Chłód odczują mieszkańcy Wybrzeża oraz zachodnich regionów. W sobotę w Warszawie będzie pochmurno – popada deszcz i deszcz ze śniegiem. Termometry wskażą 4 st. C. Mieszkańców Trójmiasta czeka pochmurna sobota z opadami deszczu. Temperatura wzrośnie do 6 st. C. Sobota upłynie w Poznaniu pod znakiem pochmurnej aury z opadami deszczu. Na termometrach zobaczymy 6 st. Przed mieszkańcami Wrocławia sobota z pochmurną aurą z opadami deszczu. Termometry wskażą 5 st. C. Sobota w Krakowie również będzie pochmurna. W drugiej części dnia wystąpią opady śniegu i śniegu z deszczem. Temperatura sięgnie 3 st. C.