Zdaniem Donalda Tuska program "cela plus" będzie przygotowany "dla wszystkich, którzy w sposób tak bezprzykładny i tak świetnie zorganizowany zbudowali system dojenia państwa". W ten sposób lider PO skomentował aferę "willa plus", ale nie tylko. – Ośmiornica, innego słowa tutaj nie znajduję. Wszędzie jest szwagier, znajomy siostry, mąż, narzeczona – wyliczał.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
W czwartek Donald Tusk był gościem "Faktów po Faktach" w TVN24. Lider PO odniósł się między innymi do afery "willa plus", czyli konkursu resortu edukacji, z którego dotacje otrzymało wiele organizacji powiązanych z Prawem i Sprawiedliwością.
Były premier wspomniał też inne sprawy, które w ostatnim czasie wywołały kontrowersje.
– Mieliśmy willę plus, Narodowe Centrum Badań i Rozwoju, mamy tego słynnego młodego gdańszczanina, nieistniejącą de facto firmę, mamy narzeczoną asystenta prezesa Kaczyńskiego, mamy oficera wywiadu, który zamieszany był w sprawę respiratorów (i trafił do spółki Orlenu w w Czechach – red.), mamy proboszcza, który dostaje z programu willa plus pół miliona złotych – wyliczał.
Tusk: Cela plus to będzie program lepiej przygotowany
– Czarnek powiedział, że willa plus to świetnie przeprowadzony program, absolutnie dobrze przygotowany. Morawiecki powiedział, że za to panu ministrowi Czarnkowi należy się medal – przypomniał Tusk.
– Ośmiornica, innego słowa tutaj nie znajduję. Wszędzie jest szwagier, znajomy siostry, mąż, narzeczona. Wszystko, co ich łączy, to PiS, nadzwyczajna pazerność na pieniądze, gigantyczne awanse, nieuzasadnione dotacje – stwierdził.
Tusk dodał, że "tak jak krzywdy ludzkie będą naprawione, tak wszyscy, którzy już bez żadnych zahamowań rozkradają publiczne pieniądze, muszą za to odpowiedzieć". Nie zabrakło też słów pod adresem prezesa PiS.
– Niech nikogo nie zwiedzie ta poza Jarosława Kaczyńskiego – starszego, wygaszonego pana, wyglądającego na bardzo skromnego, żeby nie powiedzieć zdezorganizowanego, niedbającego o wygląd i na pewno bardzo skromnego – stwierdził.
Były premier mówił też, że "pazerność PiS to nie jest incydent jakichś urzędników, którzy korzystają z faktu, że car odwrócił się na chwilę od nich". – To jest istota, filozofia, sedno działania PiS, a wcześniej Porozumienia Centrum – powiedział.
Tusk o uścisku dłoni z Dudą: Chciałbym, żeby wróciła normalność
Polityk został też zapytany o uścisk dłoni z Andrzejem Dudą w trakcie wizyty Joe Bidena w Warszawie. Przypomnijmy, sieć błyskawicznie obiegło zdjęcie, na którym widać, że gest Dudy był dla Tuska miłym zaskoczeniem. Całej sytuacji uważnie przyglądał się także sekretarz generalny PiS Krzysztof Sobolewski.
– Dla mnie podanie ręki jest gestem naturalnym przy pożegnaniu czy przywitaniu. Od kilkudziesięciu godzin wszyscy cmokają z zachwytem, że ktoś podał komuś rękę. Czuję się z tym nieswojo, ponieważ chciałbym, żeby w Polsce wróciła normalność – skomentował Donald Tusk.
Odniósł się także do braku zaproszenia na posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego, które na piątek zwołał Andrzej Duda. – Nikomu się nigdy nie napraszam, ale to nie są prywatne spotkania. Nie wiem, czy PiS się mnie boi, czy prezydent Duda ma obawy, ale to nie jest racjonalne. Nie wiem, czy to obsesja, ale to jest błąd. Na RBN nie rozmawia się o bezpieczeństwie PiS, tylko o bezpieczeństwie całej Polski – podkreślił.
Minister Czarnek mówi, że "willa plus" to świetnie przygotowany program. A ja chcę powiedzieć, że "cela plus" będzie programem jeszcze lepiej przygotowanym dla tych wszystkich, którzy w sposób tak bezprzykładny i tak świetnie zorganizowany, jeśli chodzi o pieniądze, zbudowali ten system dojenia państwa i publicznych pieniędzy, a Polakom chaos.