Stefan Niesiołowski dosadnie zareagował na doniesienia ws. Karola Wojtyły z czasów, gdy był jeszcze arcybiskupem. Według holenderskiego dziennikarza Ekke Overbeeka przyszły polski papież miał kryć pedofilów w sutannach. Były polityk ZChN zdobył się na jednoznaczną ocenę działań słynnego duchownego.
Reklama.
Reklama.
Holenderski dziennikarz Ekke Overbeek jest autorem książki "Maxima Culpa. Jan Paweł II wiedział". Utrzymuje w niej, że przyszły polski papież wiedział o pedofilii księży
Jan Paweł II miał chronić sprawców, jednocześnie nie mając empatii dla ofiar – twierdzi Overbeek i podaje przykłady kilku podległych arcybiskupowi Wojtyle duchownych, których ten miał chronić
Stefan Niesiołowski, zdeklarowany katolik i były członek Zjednoczenia Chrześcijańsko-Narodowego uważa, że pomniki papieża Jana Pawła II powinny być dyskretnie usunięte
Do doniesień o Janie Pawle II, który miał wiedzieć o księżach-pedofilach i chronić sprawców, zdążyliśmy się już przyzwyczaić. Trudno jednak znaleźć przypadki tych przywiązanych do nauk polskiego papieża, którzy wprost piętnowaliby słynnego Polaka, który przyczynił się do upadku komunizmu. Raczej atakują tych, którzy wypowiadają się o Janie Pawle II krytycznie.
Tym bardziej może zaskakiwać głos Stefana Niesiołowskiego, znanego z nieprzejednanej postawy w latach 90. XX wieku polityka Zjednoczenia Chrześcijańsko-Narodowego i Akcji Wyborczej "Solidarność", a później naczelnego konserwatysty w Platformie Obywatelskiej.
Niesiołowski: Pomniki Jana Pawła II trzeba dyskretnie usunąć
Niesiołowski, który jakiś czas temu zniknął z przestrzeni publicznej ocenił w rozmowie z Dorotą Wysocką-Schnepf poczynania Jana Pawła II. Uważa, że pomniki polskiego papieża należy "dyskretnie usunąć".
– Ja wierzę w Boga. Dla mnie każdy ptak, każdy owad, każdy kwiat są dowodem na istnienie Boga. To jest źródło mojej wiary, a nie Jan Paweł II, Jędraszewski albo Rydzyk. Przykro mi bardzo – powiedział Stefan Niesiołowski w rozmowie z "Wyborczą".
Niesiołowski dosadne słowa poświęcił też osobistemu sekretarzowi Jana Pawła II, Stanisławowi Dziwiszowi. – Ale wychodzi ten Degolado, zbrodniarz, którego papież głaszcze po głowie i wita serdecznie, coś niesłychanego! Są dokumenty, są filmy, a Dziwisz ucieka przed dziennikarzami. I kłamie, że nie dostał jakiegoś listu, a potem udowadniają mu, że dostał – ocenił.
Niesiołowski odniósł się też krytycznie do kultu Jana Pawła II w Polsce. – (...) papież nie ma żadnych obrońców, ma tylko klakierów, którzy bezmyślnie zaprzeczają i grożą. Pojawiają się groźby, że jeżeli ktoś powie, że papież krył pedofilów, no to, nie wiem, zamordują go po cichu? Tak, krył pedofilów, na to wychodzi – podsumował Niesiołowski.
Overbeek: Jan Paweł II wiedział o pedofilii w polskim Kościele
Przypomnijmy, w marcu ukaże się książka Ekke Overbeeka pt. "Maxima Culpa. Jan Paweł II wiedział", oddelegowanego do Polski holenderskiego korespondenta. Dziennikarz, podając przykłady kilku księży, twierdzi w niej, że Karol Wojtyła wiedział o przypadkach pedofilii wśród polskich duchownych, a jednak nic z tą wiedzą nie robił.
Między innymi jeden z duchownych, który deprawował dziewczynki, był przez przyszłego polskiego papieża przenoszony z parafii na parafię aż sześciokrotnie – napisała Aleksandra Pawlicka.
– Najbardziej wartościowe w materiałach o ks. Lorancu jest to, że dostarczają niezbity dowód. Arcybiskup Wojtyła wiedział o poczynaniach tego księdza, bo ten osobiście go poinformował. Zachowały się dwa dokumenty, w których opisano konfrontację twarzą w twarz – powiedział Ekke Overbeek w rozmowie z Aleksandrą Pawlicką z "Newsweeka".