W niedzielę 4 czerwca przez stolicę przejdzie marsz organizowany przez opozycję. Do Warszawy mają przyjechać co najmniej dziesiątki tysięcy manifestantów. Punkt początkowy marszu to Plac na Rozdrożu. Policjanci do obstawiania marszu również są więc ściągani z całego kraju.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Tysiące policjantów będzie pilnować marszu 4 czerwca
Stołeczna Policja na swoim profilu twitterowym poinformowała, że w związku z wydarzeniami, które zaplanowane są w Warszawie na 4 czerwca, tego dnia należy spodziewać się licznych wyłączeń w ruchu kołowym. Przede wszystkim jednak w Warszawie mają zjawić się policjanci z całej Polski, którzy zabezpieczą cały pochód.
Dziennikarz RMF FM Krzysztof Zasada dowiedział się, że policjanci, którzy będą ściągani z różnych regionów Polski nie będą zbyt widoczni. Pojawią się jednak na miejscach styku marszu z innymi zgromadzeniami, których zarejestrowano do tej pory blisko 20.
Szczególne siły mają zostać skierowane w takie miejsca na trasie marszu, w których zgromadzą się przeciwnicy ugrupowań opozycyjnych. Sposób działania funkcjonariuszy będzie tam podobny do tego z zabezpieczania listopadowego marszu środowisk narodowych.
Ważną częścią ochrony marszu są policjanci, którzy w terenie będą działać po cywilnemu. Jak się dowiedział dziennikarz portalu, szefostwo komendy stołecznej odwołało zaplanowane na 4 czerwca działania "trzeźwy poranek", by funkcjonariuszy skierować do zabezpieczania dojazdu manifestantów do Warszawy.
Policjanci apelowali również, by sami uczestnicy marszu starali się dbać o bezpieczeństwo własne i innych manifestujących. "Również sami dbajmy o bezpieczeństwo. Pamiętaj! Widząc zagrożenie, swoimi obawami podziel się z policjantami obecnymi na miejscu" – napisali w poście na Twitterze profilu Policja Warszawa.
Policjanci odnieśli się też do fałszywych informacji na temat dodatkowych kontroli, które zaczęły krążyć po sieci. – Jednocześnie pojawia się wiele nieprawdziwych informacji związanych z licznymi kontrolami, które rzekomo planujemy na dzień 4 czerwca. Jest to FAKE NEWS" – dodano na Twitterze Komendy Stołecznej Policji.
Jaka będzie trasa marszu 4 czerwca? Marsz rozpocznie się w niedzielę o godzinie 12:00. Planowana trasa przejścia to Plac na Rozdrożu - Plac Trzech Krzyży - Krakowskie Przedmieście - Plac Zamkowy. W sumie trasa marszu wyniesie 3,5 km. Na ostatnim przystanku przemawiać będą lider PO Donald Tusk oraz prezydent WarszawyRafał Trzaskowski.
Jak podkreślał Donald Tusk data marszu nie jest przypadkowa. 4 czerwca 1989 roku odbyły się w naszym kraju wybory parlamentarne, zwane też czerwcowymi, bądź kontraktowymi. Dzień ten zapisał się w historii jako data pierwszych, częściowo wolnych wyborów w Polsce po II wojnie światowej. Intencją marszu jest natomiast sprzeciw wobec władzy PiS.