TVP ma kłopot z "Klanem". Sąsiedzi Lubiczów zaczęli robić problemy – ale... ci z prawdziwego świata
Kamil Frątczak
14 listopada 2023, 15:22·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 14 listopada 2023, 15:22
Nad popularnym serialem Telewizji Polskiej zawisły czarne chmury. Nie dość, że niedawno Aldona Orman wylądowała w szpitalu, to od roku produkcja "Klanu" ma problemy z nagrywaniem kadrów w jednym z najsłynniejszych serialowych domów. Jak się okazało, mówi się o protestach, które mają się odbywać w tej sprawie.
Reklama.
Reklama.
Serial "Klan" emitowany jest na antenie Telewizji Polskiej od 1997 roku. Historia rodziny Lubiczów i Chojnickich od 26 lat tłumnie przyciąga przed telewizory swoich wiernych fanów. Nie jest tajemnicą, że do zeszłego roku najbardziej charakterystycznym domem w serialu była willa Lubiczów i Chojnickich na Sadybie.
Tak naprawdę budynek zbudowany w latach 30. ubiegłego wieku znajduje się w Podkowie Leśnej nieopodal Warszawy. Obecnie należy do Alicji i Wiesława Jankowskich, którzy z ogromną przyjemnością wypożyczali go na potrzeby popularnej produkcji TVP. Niestety od jakiegoś czasu pojawił się pewien problem. I to nie ze strony właścicieli, a mieszkańców z nimi sąsiadujących, którzy mają dość planu zdjęciowego na swoim osiedlu.
Popularny serial TVP ma kłopoty. Trwa protest przeciwko realizacji 'Klanu'
Jak donosi Plotek, sąsiedzi państwa Jankowskich protestują przeciwko nagrywaniu serialu "Klan" w domu w Podkowie leśnej i uniemożliwiają dalszą realizację kolejnych odcinków. Jak się okazało, bez ich zgody nawet sam prezes stacji, Mateusz Matyszkowicz nie może nic zrobić.
Zatem, od czego to wszystko się zaczęło? W ubiegłym roku produkcja "Klanu" została zmuszona do zrezygnowania ze zdjęć w domu serialowej rodziny Chojnickich. Z początku było głośno o remoncie drogi, który uniemożliwiał dotarcie wozom realizacyjnym pod sam budynek.
Choć modernizacja już dawno została ukończona, przez miniony rok ekipa serialu gościła we wspomnianej Podkowie Leśnej tylko raz. W rozmowie z Plotkiem wyjaśniła to Anna Wiejowska z biura prasowego serialu.
Meteoryt, śmiertelne grzyby i... escape room
Przez ten czas, kiedy realizatorzy nie mogą nagrywać scen w słynnym już domu Lubiczów, scenarzyści wymyślają rozmaite alternatywy. Niektóre naprawdę zaskakują. Serialowych właścicieli willi spotykają bardzo przykre sytuacje, takie jak uderzenie w ich posiadłość meteorytu. Później okazało się, że w domu "na Sadybie" rozwinęły się bardzo groźne dla zdrowia grzyby i nie mogą do niego wrócić.
W tej sytuacji Elżbieta i Jerzy Chojniccy zaczęli rozważać sprzedaż domu. Nie jest tajemnicą, że budynek był swoistą wizytówką bohaterów "Klanu". Niedawno jednak wróciła plotka, że Chojniccy zaczną rozważać wynajęcie willi osobie, która będzie miała plan zrobić z niego... escape room. Ten pomysł, pozostawia scenarzystom otwarte drzwi w razie gdyby w przyszłości sąsiedzi z Podkowy Leśnej odpuścili i pozwolili na powrót do realizacji zdjęć.
Problemem są teraz sąsiedzi, a nie oszczędności. Pojawiły się z ich strony protesty przeciwko produkcji. Niektórzy uważają, że powrót wozów realizacyjnych na świeżo wyremontowaną drogę szybką ją zniszczy i nie chcą się zgodzić na podpisanie niezbędnych pozwoleń. Bez nich ekipa nie ma niestety szans, by realizować w domu Chojnickich kolejne zdjęcia.