nt_logo

Kaczyński może trafić na tzw. dywanik? Hołownia wyjaśnił z jakiego powodu

Natalia Kamińska

07 grudnia 2023, 12:58 · 2 minuty czytania
Marszałek Szymon Hołownia dość przebojowo wdarł się na salony polityczne w nowym Sejmie. Prowadzenie przez niego obrad cieszy się wielką popularnością. Polityk udzielił właśnie nowego wywiadu, w którym zabrał głos ws. wielu kwestii... w tym prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.


Kaczyński może trafić na tzw. dywanik? Hołownia wyjaśnił z jakiego powodu

Natalia Kamińska
07 grudnia 2023, 12:58 • 1 minuta czytania
Marszałek Szymon Hołownia dość przebojowo wdarł się na salony polityczne w nowym Sejmie. Prowadzenie przez niego obrad cieszy się wielką popularnością. Polityk udzielił właśnie nowego wywiadu, w którym zabrał głos ws. wielu kwestii... w tym prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.
Kaczyński może trafić na tzw. dywanik? Hołownia zabrał głos. Fot. Tomasz Jastrzebowski/REPORTER

I tak w rozmowie z "Rzeczpospolitą" Szymon Hołownia został zapytany, czy zaprosiłby Jarosława Kaczyńskiego na dywanik, gdyby naruszał regulamin Sejmu.


Hołownia o tym, czy wezwie Kaczyńskiego na tzw. dywanik

Tak, oczywiście. Poproszę go, jeżeli będzie to konieczne, ale na razie współpraca akurat z posłem Kaczyńskim przebiega bez zarzutu. Mieliśmy do tej pory dwie wymiany zdań w izbie, obie były niekonfrontacyjne, pozbawione agresji. Są inni posłowie, którzy te granice przekraczają, i nie będę miał żadnych wątpliwości, gdy trzeba będzie używać wszystkich dostępnych narzędzi. Regulamin Sejmu mówi wyraźnie, że marszałek ma stać, skutecznie, na straży porządku i powagi w izbie – odpowiedział jasno Hołownia.

W wywiadzie padło też pytanie, jak chciałby zmienić treść polityki. – Treść polityki musi się dostosować do wymagań współczesności. Dziś w naszej szerokości geograficznej na pierwszy plan wychodzi potrzeba bezpieczeństwa. Fizycznego, związanego z wojną w Ukrainie, ale też ekonomicznego, klimatycznego – zaczął tłumaczyć.

Hołownia o planach politycznych na stanowisku marszałka

I dodał: – Na to rada jest tylko jedna: odbudowa relacji. Wewnętrznych i zewnętrznych, musimy – a to bardzo trudne – wychodzić z uzależniającego jak narkotyk paradygmatu rywalizacji, który skaził nas praktycznie do poziomu edukacji w szkołach podstawowych, i iść w stronę kooperacji.

W rozmowie poruszano też temat byłej już marszałkini Sejmu. Hołownia został zapytany, czy będzie audyt prac Elżbiety Witek. – Nie. Nie wyobrażam sobie narzędzia, które trafnie by ten audyt przeprowadziło – odpowiedział krótko.

Potem został dopytany o to, że nie zgodzono się jednak na Elżbietę Witek jako marszałkinię Sejmu.

– To była właśnie dostępna Sejmowi forma takiego audytu. Bo to nie było niewybranie wicemarszałka z największego klubu parlamentarnego, to było niewybranie na tę funkcję konkretnej posłanki, pani Elżbiety Witek. Gdyby klub PiS zgłosił kogokolwiek ze 190 osób, kto nie ma biografii posła Mejzy czy Mateckiego, to bylibyśmy za. Klub PiS powinien mieć swojego wicemarszałka Sejmu. Gabinet w Sejmie wciąż czeka na PiS i liczę, że prezydium będzie uzupełnione – podsumował ten wątek nowy marszałek Sejmu.

Donald Tusk ma zostać premierem w przyszły poniedziałek, a exposé wygłosi we wtorek. Te obrady również poprowadzi marszałek Hołownia.