Kancelaria Prezydenta poinformowała, iż we wtorek o godz. 17:30 prezydent Andrzej Duda wygłosi oświadczenie.
Wcześniej Ministerstwo Sprawiedliwości przekazało, że Adam Bodnar przekazał akta sądowe związane z postępowaniem ułaskawieniowym wobec skazanych polityków PiS – Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika.
"Minister Sprawiedliwości – Prokurator Generalny informuje, że w dniu 23 stycznia 2024 r. do Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej zostały przekazane akta sądowe związane z postępowaniem ułaskawieniowym wobec p. Macieja Wąsika i p. Mariusza Kamińskiego" – napisano na profilu MS w serwisie X.
Jak dodano, "do akt załączony został wniosek o nieskorzystanie z prawa łaski wraz ze stanowiskiem PG". "Opinia Prokuratora Generalnego nie jest wiążąca dla Prezydenta" – czytamy.
Onet podał z kolei, powołując się na źródła w Pałacu, że "akty łaski są gotowe i czekają na podpis głowy państwa".
Co ważne, w najnowszym wywiadzie dla "Super Expressu" prezydent przyznał, że jest gotowy przyśpieszyć procedurę ułaskawieniową. – Jeżeli może to zostać przerwane tylko i wyłącznie przez to, że ja ich ponownie po prostu ułaskawię, żeby po prostu ich ratować, to zrobię – zapowiedział.
Duda wyraził także nadzieję, że Kamiński i Wąsik jak najszybciej zostaną zwolnieni z zakładów karnych. Przypomniał też o wniosku skierowanym w tej sprawie do szefa MS Adama Bodnara.
Jeśli Duda ułaskawi we wtorek byłych posłów, a tego należy się spodziewać, wkrótce opuszczą oni zakłady karne, w których przebywają.
Maciej Wąsik i Mariusz Kamiński cały czas prowadzą strajk głodowy. Politycy przebywają w zakładach karnych w Przytułach Starych i w Radomiu. Codziennie pod więzieniami mają miejsce manifestacje zwolenników Prawa i Sprawiedliwości.
Kamiński w poniedziałek na krótko trafił do szpitala, gdyż ma cukrzycę. Ma być też dokarmiany.
"Pilne! Otrzymaliśmy właśnie informację, że do południa zostanie wdrożona procedura przymusowego dokarmiania. Lekarz poinformował mojego ojca, że wybrana zostanie najbardziej niehumanitarna metoda za pomocą sondy przez nos, pomimo iż wyraził on zgodę na dokarmianie za pomocą kroplówki. Powiedział, że nie będzie negocjował w tej sprawie ze względu na poglądy polityczne mojego ojca. Może to powodować groźne dla zdrowia powikłania" – napisał jego syn Kacper Kamiński.