Czy Kamiński i Wąsik są nadal posłami? "Jak wół stoi to w Konstytucji"
Nina Nowakowska
24 stycznia 2024, 06:01·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 24 stycznia 2024, 06:01
– Mandaty poselskie panów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika wygasły bezpowrotnie 20 grudnia ub.r., w chwili, gdy sąd prawomocnie orzekł wobec nich kary więzienia. To, przepraszam za słowa, jak wół stoi w Konstytucji, zaś obecna łaska prezydenta niczego w tej sprawie nie zmienia – powiedział Onetowi sędzia Wojciech Hermeliński.
"W praworządnym kraju za walkę z korupcją dostaje się odznaczenia. Tylko w państwie Tuska można iść za to do więzienia. Dzięki prezydentowi Andrzejowi Dudzie, bezprawnie uwięzieni Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik wychodzą na wolność. Marszałek Hołownia ma teraz obowiązek umożliwić naszym posłom wykonywanie mandatów" – skomentował w serwisie X szef klubu PiSMariusz Błaszczak.
– Przepraszam za te słowa, ale to jak wół stoi w Konstytucji. Art. 99 ust. 3 wprost stanowi, że osoby skazane na kary więzienia za przestępstwo umyślne, ścigane z oskarżenia publicznego nie mogą być wybrane na posłów lub senatorów. Tym bardziej nie mogą takich funkcji po takim skazaniu sprawować – wyjaśnił dziennikarzom Onetu sędzia Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku i były szef Państwowej Komisji Wyborczej.
– Tu prezydent, powtarzając, że ci panowie są posłami, wprowadza nas wszystkich w błąd. Wstyd to mówić, ale chyba wynika to z jego niewiedzy. Mamy wielkie zamieszanie. Bo najpierw prezydent ich w 2015 r. ułaskawił, bezskutecznie, jak orzekł Sąd Najwyższy. A teraz co? Wycofuje się z tamtej decyzji? Uzupełnia ją? My nawet nie wiemy, jaki jest zakres tego obecnego ułaskawienia, czy prezydent zaciera im skazanie, czy też nie. Ogółem, jedna wielka niejasność. Pewne w tym jest tylko jedno. Cokolwiek postanowiłby pan prezydent, to panom Kamińskiemu i Wąsikowi nic utraconych mandatów poselskich nie przywróci – powiedział sędzia Wojciech Hermeliński.
"Oni już żadnych obowiązków poselskich nie mają"
Redakcja zapytała byłego szefa PKW o to, co jeśli Kamiński i Wąsik pojawią się w Sejmie, po opuszczeniu zakładów karnych, i zechcą na mocy m.in. słów prezydenta podjąć się poselskich obowiązków?
– Oni już żadnych poselskich obowiązków nie mają, bo nie mają mandatów. Stracili je bezpowrotnie 20 grudnia ub.r., gdy sąd prawomocnie ogłosił ich skazanie na więzienie – stwierdził krótko Hermeliński.
Sędzia wyraził jednak obawę, że zachowanie pozostałych polityków PiS, którzy utrzymują, że mandaty Kamińskiego i Wąsika rzekomo nie wygasły, może utrudniać pracę Sejmu. "Wygasły, nic tego nie zmieni" – podkreślił.
– Tyle że jeśli posłowie PiS nie zechcą przyjąć tego do wiadomości, to może nas czekać obstrukcja obrad Sejmu. W chwili kluczowej, gdy zostały dosłownie godziny na przyjęcie budżetu na przyszły rok. Sytuacja staje się przez to bardzo trudna – podsumował Hermeliński.
Ponowne ułaskawienie Kamińskiego i Wąsika
We wtorek szef resortu sprawiedliwości przekazał prezydentowi dokumenty ws. skazanych prawomocnieKamińskiego i Wąsika. Po południu Andrzej Duda wygłosił oświadczenie, w którym oznajmił, żeponownie ułaskawił polityków PiS.
– Akta wróciły dzisiaj z Ministerstwa Sprawiedliwości, wraz z negatywną opinią pana Adama Bodnara. Procedura została dopełniona. Postanowienie w przedmiocie prawa łaski zostało wydane. Panowie są ułaskawieni, potwierdzam to z całą mocą. Apeluję do pana ministra prokuratora generalnego o natychmiastowe procedowanie w tej sprawie dalej, w trybie natychmiastowym odsyłamy dokumenty. Apeluję o natychmiastowe zwolnienie obydwu panów ministrów z zakładu karnego – powiedziała głowa państwa.
Według prezydenta "obaj panowie od 2015 r. byli ułaskawieni". Jak stwierdził, "niestety sądy to zakwestionowały i sytuacja jest taka, że panowie w trybie natychmiastowym, co się nie zdarza w Polsce, trafili do więzienia". Dodał również, że zaskoczyła go "nieprawdopodobna rychliwość organów ścigania".