"Prezydent RP Andrzej Duda, na podstawie art. 122 ust. 5 Konstytucji RP, zdecydował o skierowaniu nowelizacji Prawa farmaceutycznego do Sejmu RP z wnioskiem o ponowne rozpatrzenie ustawy (tzw. weto – przyp. red.)" – brzmi piątkowy komunikat kancelarii prezydenta. Decyzja prezydenta spotkała się z ostrą krytyką ze strony koalicji rządzącej, szczególnie wśród polityczek.
"Andrzej Duda nie zaskoczył i nie rozczarował. Przeciw kobietom określił się już dawno. Nigdy więcej prezydenta który zasłoni się ideologią czy wiarą by nie stanąć wyraźnie po stronie praw, zdrowia i bezpieczeństwa dziewcząt i kobiet" – podsumowała na platformie X Barbara Nowacka, ministra edukacji.
"Tabletka dzień po będzie dostępna, niezależnie od tego jakie zdanie ma w tej sprawie prezydent, który swoją decyzję opiera na zabobonach zamiast na wiedzy medycznej. Rząd 15X i Lewica konsekwentnie realizują wspólne obietnice" – napisała Katarzyna Kotula, ministra ds. równości.
"Spokojnie, Minister Leszczyna wie, jak poradzić sobie i z tą przeszkodą. Szkoda tylko, że Prezydent znowu jest przeciw Polkom" – dodała Katarzyna Lubnauer, wiceministra edukacji.
"Sprzeciw PAD (Prezydenta Andrzeja Dudy – przyp. red.) wobec antykoncepcji awaryjnej to poparcie dla niechcianych ciąż 15-latek. Szkodliwa, krzywdząca i po prostu głupia decyzja. Ale nie martwcie się, kobiety, dziewczyny – damy radę" – stwierdziła Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, ministra rodziny, pracy i polityki społecznej.
Informacja kancelarii prezydenta w sprawie weta pojawiła się w piątek (29.03) wczesnym popołudniem. W komunikacie podano, że "podstawowym uzasadnieniem decyzji prezydenta jest wola poszanowania konstytucyjnych praw i standardu ochrony zdrowia dzieci".
Jak wyjaśniono, "Prezydent, wsłuchując się w szczególności w głos rodziców, nie mógł zaakceptować rozwiązań prawnych umożliwiających dostęp dzieci poniżej osiemnastego roku życia do produktów leczniczych do stosowania w antykoncepcji bez kontroli lekarza oraz z pominięciem roli i odpowiedzialności rodziców".
O tym, jakie względy kierowały prezydentem Andrzejem Dudą, mówiła na konferencji prezydencka ministra Małgorzata Paprocka. – Przede wszystkim pan prezydent wsłuchał się w głosy rodziców. Prezydent jasno stoi na stanowisku konieczności ochrony praw i standardu konstytucyjnego opieki zdrowotnej nad dziećmi – zaznaczyła.
– Prezydent chce podkreślić, że gdyby tego typu rozwiązania wróciły do Sejmu, ale w odniesieniu do kobiet powyżej 18 roku życia, to ocena tego typu regulacji będzie inna – dodała.