nt_logo

Żona Adama Konkola przejmująco o jego nowotworze. "Łzy napływały strumieniami"

Ola Gersz

05 maja 2024, 15:54 · 3 minuty czytania
Adam Konkol z Łez niedawno usłyszał diagnozę: złośliwy nowotwór płuc. Jego żona Angelina Konkol wspominała w Radiu Zet moment, w którym "wbiło ją w krzesło", a "serce rozsypało się na miliony kawałków". Podkreśliła, że muzyk jest dzielny i nie traci nadziei, co może być związane z inną chorobą, z którą Konkol walczy od dziecka. Słowa Angeliny Konkol wzruszają do, właśnie, łez.


Żona Adama Konkola przejmująco o jego nowotworze. "Łzy napływały strumieniami"

Ola Gersz
05 maja 2024, 15:54 • 1 minuta czytania
Adam Konkol z Łez niedawno usłyszał diagnozę: złośliwy nowotwór płuc. Jego żona Angelina Konkol wspominała w Radiu Zet moment, w którym "wbiło ją w krzesło", a "serce rozsypało się na miliony kawałków". Podkreśliła, że muzyk jest dzielny i nie traci nadziei, co może być związane z inną chorobą, z którą Konkol walczy od dziecka. Słowa Angeliny Konkol wzruszają do, właśnie, łez.
Adam Konkol walczy z rakiem. Wspiera go ukochana żona Fot. Facebook / Łzy - Adam Konkol // Instagram / lzy_adamkonkol

"Niektórzy już wiedzą, a inni dowiedzą się z tego posta. Mam złośliwego raka płuc. Wiem, dziwne, nie palę i nie paliłem papierosów, ale czasem tak się podobno zdarza" – wyznał w kwietniu Adam Konkol.


Założyciel zespołu Łzy, gitarzysta i kompozytor, napisał, że jest po kilku konsultacjach. Sprawa jest jednak skomplikowana. "'Normalnie', gdybym nie miał wady serca, po prostu wycięliby mi kawałek płuca i być może byłoby po sprawie, ale nie można. Nie można też chemioterapii, która by mnie po prostu zabiła" – podkreślił na Facebooku.

Konkol cierpi bowiem na zespół Eisenmengera, czyli tętnicze nadciśnienie płucne, o którym kilka lat temu opowiadał Annie Kaczmarek z naTemat. "Za to można 'strzelać' w niego (raka – red.) promieniami i taki jest plan" – podkreślił na Facebooku autor takich hitów, jak "Agnieszka już dawno...", "Narcyz" czy "Oczy szeroko zamknięte". Dodał, że nie traci pogody ducha i wie, że "pokona raka jak mini katar".

Angelina Konkol o chorobie męża. Adam Konkol z Łez ma złośliwego raka płuc

Prywatnie 48-letni Adam Konkol ma żonę i dwoje dzieci. Jego ukochana, Angelina Konkol, opowiedziała o chorobie męża w rozmowie z Radiem Zet.

– Nie wiem, skąd mąż ma tyle siły, tyle wiary. Być może dlatego, że praktycznie połowę swojego życia spędził w szpitalu. To taki jego drugi dom. Od małego mu wmawiano, że umrze. Kiedy Adam miał roczek, teściowej powiedziano, że ma myśleć o kolejnych dzieciach, bo Adam z tą wadą serca i płuc, po prostu nie dożyje trzech lat. A potem? Potem się licytowano, że 7, 17, 27, a później już przestano go uśmiercać – mówiła, nawiązując do zespołu Eisenmengera.

Żona Adama Konkola wspomniała moment, gdy usłyszeli diagnozę w gabinecie onkologa. – Adam był dzielny, spokojny, słuchał kolejnych przygniatających nas informacji. Ja czułam, że mnie wbija w krzesło, że serce rozsypie się na miliony kawałków, łzy napływały strumieniami do oczu, choć chciałam je powstrzymać, nie mogłam. Działo się – relacjonowała.

O chorobie dowiedziała się też córka pary, która czekała na rodziców na korytarzu. – Nie chciałam im mówić. Chciałam zachować zimną krew. Ale nie dało się. Tylko spojrzała na mnie i już wiedziała, że żadnych dobrych wieści po prostu nie będzie – mówiła w rozmowie z Radiem Zet Angelina Konkol.

Podkreśliła, że jej mąż cały czas był dzielny i nie załamał się. Nawet gdy rozmawiał ze swoją matką.

– Zadzwoniła teściowa, mama Adama i zapytała, co powiedział lekarz. A on odparł, "no wszystko dobrze, tylko mam raka płuc". On jest silny. Nie wiem, czy to wypiera, czy tyle już w życiu przeżył krwotoków płucnych, że ten rak po prostu go nie przeraża. Nie wiem. Jest spokojny. Czuje się dobrze. Chce to po prostu zwalczyć i żyć dalej, grać koncerty i komponować piękne piosenki – podkreśliła Konkol.

Co z leczeniem? Muzyk miał przejść trzy radioterapie o bardzo silnym natężeniu, jednak nie jest to jeszcze pewne. O raku Adama Konkola rozmawiało ostatnio konsylium lekarskie i para "czeka na nowy plan działania". – Na nowy plan leczenia, w ogóle na jakiekolwiek informacje – wyznała żona muzyka Łez.

Angelika Konkol wspomniała też o ślubie ze swoim ukochanym. Od początku wiedziała o jego chorobie, ale miłość zwyciężyła.

Kiedy wychodziłam za Adama za mąż, po trzech tygodniach znajomości – bo to była taka wielka miłość i do dziś tak jest – proboszcz zapytał się, czy wiem, że Adam jest poważnie chory. Wiedziałam i chciałam go takiego! Takiego go mam! Zawsze wierzyłam, że będzie dobrze! Że jak będzie miał dla kogo żyć, to to życie przeżyje – długo, ze mną, z dziećmi, że razem się zestarzejemy – wzruszająco mówiła Konkol w Radiu Zet.

Czytaj także: https://natemat.pl/430939,lzy-kontra-lzy-o-co-chodzi-w-aferze