
Poszukiwania Napiórkowskiej
Na oficjalnym profilu Komendy Powiatowej Policji w Starogardzie Gdańskim pojawił się pilny komunikat o zaginionej Katarzynie Napiórkowskiej. 35-latka "zaginęła w nocy z 5 na 6 maja br. w Toruniu i do chwili obecnej nie nawiązała żadnego kontaktu z bliskimi".
Przybliżono także jej rysopis: ma 162 cm wzrostu, szczupłą sylwetkę, brązowe oczy i długie czarne włosy. W dniu zaginięcia była ubrana w "biały rozpinany wełniany sweter, jasne dżinsy oraz buty koloru czarnego z napisem Fila".
Jeśli ktoś widział kobietę, albo wie, gdzie może teraz przebywać, proszony jest o kontakt z funkcjonariuszami (tel. 47 74 27 355 lub email: komenda.starogard@gd.policja.gov.pl).
Internauci (oraz media w tym: party.pl oraz plotek.pl) szybko zorientowali się, że Napiórkowska działała w sieci jako "Kat Amarië". Na YouTube obserwuje ją prawie 500 tysięcy subskrybentów. Ma też konto na Instagramie.
W kwietniu opublikowała tam obszerny i niepokojący wpis. Opowiedziała o swoim pobycie na oddziale psychiatrycznym. Wspomniała także o swoich staraniach, które nie zostały docenione.
"Widziałeś, jak spędzam miesiące, pracując nad filmami, mając nadzieję, że ci pomogę, nie dostając w zamian prawie żadnych pieniędzy. Widziałeś, jak szczerze i surowo podchodzę do mojego uzależnienia i depresji, aby walczyć z piętnem, wiedząc, że wielu mnie osądzi" – czytamy.
"Od kilku dni leżę na oddziale psychiatrycznym, rozmawiam ze wszystkimi bardzo chorymi psychicznie ludźmi i próbuję zaoferować im chociaż odrobinę miłości i ciepła, ponieważ nie mają nikogo. (...) Mam dość stawiania innych na pierwszym miejscu. Mam dość bycia naiwnym. Odbieram sobie życie. (...) Twoje bolesne słowa mnie nie złamały. Przywróciły mi życie" – kontynuowała. ***
Przypominamy, że każda osoba, która boryka się z depresją lub ma problemy i chciałby porozmawiać, może zadzwonić pod jeden z poniższych numerów telefonu:
Zobacz także