Jadąc do turystycznego raju, uważaj na ten znak. Co oznacza symbol IG-L?
redakcja naTemat.pl
21 maja 2024, 15:07·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 21 maja 2024, 15:07
Turyści jadący samochodem do Chorwacji przez Austrię powinni zwrócić uwagę na oznaczenie IG-L na autostradach. Brak wiedzy o tym znaku może zakończyć się sporym mandatem. Przypomnienia w tej sprawie już krążą po grupach dedykowanych miłośnikom wypraw nad Adriatyk.
Reklama.
Reklama.
O tym, że Chorwacjajest jedną z ulubionych destynacji turystycznych, napisano już wszystko. W mediach społecznościowych można znaleźć szereg grup, stron i materiałów poświęconych urlopom nad Adriatykiem.
Jedziesz do Chorwacji przez Austrię? Uważaj na symbol IG-L
Na jednej z grup opublikowano ważny komunikat dla osób, które pierwszy raz wybierają się do Chorwacji samochodem, decydując się na trasę przez Austrię. Na tamtejszych drogach bowiem, wyświetlany jest symbol IG-L.
Co oznacza ten znak? Chodzi o ograniczenie prędkości. W Austrii jest to związane z normami czystości powietrza. Jeśli w czasie pomiarów dojdzie do przekroczenia limitów, samochody spalinowe mogą poruszać się z prędkością nie większą niż 100 km/h.
Oczywiście, mówimy o ograniczeniach prędkości na autostradach. Warto podkreślić, że wyświetlane ograniczenia IG-L nie dotyczą samochodów elektrycznych. Te mogą poruszać się z dowolną prędkością, stosując się do obowiązujących znaków drogowych.
Najczęściej będzie to ograniczenie do 130 lub 140 km/h. Niestety, dotyczy to tylko Austriaków. Obcokrajowcy posiadający elektryki również muszą zastosować się do restrykcji wynikającej z przekroczenia norm czystości powietrza.
Do wyświetlanych sygnałów IG-L muszą jednak dostosować się również ci podróżujący hybrydami plug-in. Warto także podkreślić, że możliwość przekraczania ograniczenia wymaga bowiem dodatkowego oznaczenia auta.
LOT otwiera nowe połączenie do Chorwacji. Wybrano jedno z ulubionych miast Polaków
Jak pisaliśmy w naTemat, do Chorwacji można jednak dotrzeć dzięki wygodnym połączeniom lotniczym. W ostatnich tygodniach informowaliśmy, że LOT uruchomił kolejne połączenie.
– Chorwacja jest ulubionym wakacyjnym kierunkiem Polaków, który od lat znajduje się na szczycie letnich wyjazdów. W ubiegłym roku przyjechało tutaj ponad 1 mln 80 tys. Polaków – stwierdził podczas konferencji w tym mieście prezes PLL LOT Michał Fijoł, co cytuje Onet.
Z kolei chorwacki portal Dnevnik zwraca uwagę, że "Polakom Chorwacja kojarzy się ze wspaniałymi pejzażami, morzem, zabawą i dlatego", dlatego też inflacja nie powinna im aż tak przeszkadzać.
– Jest jeszcze wielu Polaków, którzy Chorwacji dotąd nie odwiedzili, dlatego nieustannie inwestujemy w kampanie promocyjne w Polsce – zauważyła z kolei Ivana Vladović, dyrektora biura ds. turystyki władz miejskich w Splicie.