To było ciekawe spojrzenie na igrzyska olimpijskie... Choć Dawid Podsiadło na co dzień zajmuje się zupełnie inną dziedziną, tym razem spróbował swoich sił jako dziennikarz sportowcy. We współpracy z Eurosportem prowadził relacje z Paryża. Piosenkarz właśnie kończy tę przygodę. Pożegnał się, a fani już "tęsknią".
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Materiały z udziałem Podsiadło mogliśmy oglądać nie tylko na kanale, ale także na specjalnie założonym koncie instagramowym @igrzyskowyolimpijski.
A zaczęło się od tego, że artysta przepłynął z polską ekipą na barce podczas uroczystego otwarcia. – Była to dla mnie ogromnie szalona przygoda i możliwość spędzenia trochę czasu ze sportowcami, poznania ich. Powiedzieli, że nie przeszkadzam im i że liczą na moje wsparcie i że będę odwiedzał ich w ciągu igrzysk, wspierał, zagrzewał do walki o medale – opowiadał.
Na przykład podczas ostatniego vloga z IO był na meczu badmintona kobiet i opowiadał: – Ta piórowa lotka jest skonstruowana z 16 piór gęsi i najlepiej jak to są pióra z jednej gęsi. Wyobraźcie sobie... trochę jakby w różdżce Harry’ego Pottera i Voldemorta.
Podsiadło przeprowadzał również wywiady z polskimi sportowcami. W igrzyskowej przygodzie towarzyszyła mu m.in. Agnieszka Radwańska czy Magda Linette. Artysta nie tylko zajmował się stricte sportem. Przechadzał się też ulicami Paryża, czy nawet rozwiązywał krzyżówki.
Dodając do tego poczucie humoru piosenkarza, wychodziły z tego naprawdę śmieszne materiały, które cieszyły się dużą oglądalnością i były pozytywne oceniane w sieci.
To koniec relacji Podsiadło z Paryża...
W końcu jednak przyszedł czas pożegnań. – Nieco ponad tydzień temu rozpoczęła się moja wielka francuska przygoda. Tutaj na barce na Sekwanie, a teraz się kończy... Przyjąłem zaproszenie od Eurosportu, żeby w swój, oryginalny sposób zrelacjonować Wam mój pobyt tutaj, moje doświadczenia – opowiada Podsiadło w swoim ostatnim filmiku.
– Nie wiedziałem, jak ten czas spędzony tutaj wpłynie na moje życie. Nie sądziłem, że w tak wielu aspektach mnie ten pobyt zaskoczy i będzie dla mnie tak ważny. Poznałem tutaj wspaniałych ludzi, miałem przyjemność poznać wielu sportowców, o których wcześniej tylko czytałem lub obserwowałem ich osiągnięcia na ekranie telewizora – przyznał.
– Była to dla mnie ogromna przygoda. Mam nadzieję, że wy też mieliście frajdę i w jakiś sposób przybliżyliśmy wam świat sportu – wspomniał i na koniec dodał: "Z Paryża mówił dla Was Dawid Podsiadło".
Jesteś fanem/fanką Dawida Podsiadło? Sprawdź, czy pamiętasz teksty jego piosenek [QUIZ]
Cóż, nie da się ukryć, że to było wyjątkowe przedsięwzięcie i dla wielu ciekawe spojrzenie na igrzyska olimpijskie. "Jak to ostatnia relacja? Dawcio, będzie nam tego brakować"; "Szkoda, że już koniec. To był mega pomysł, żeby Ciebie tam zaprosić";"Te vlogi to jedyna rzecz, jaka interesowała mnie w tych igrzyskach"; "Panie redaktorze Podsiadło będziemy tęsknić" – czytamy w komentarzach pod materiałem.
Piosenkarz wraca teraz do swoich obowiązków i życia artystycznego. Na jednym z ostatnich koncertów zaznaczył, że fani mogą czekać na jego kolejne efekty pracy nad muzyką.
W naTemat jestem dziennikarką i lubię pisać o show-biznesie. O tym, co nowego i zaskakującego dzieje się u polskich i zagranicznych gwiazd. Internetowe dramy, kontrowersyjne wypowiedzi, a także ciekawostki z życia codziennego znanych twarzy – śledzę je wszystkie i informuję o nich w swoich artykułach.