
W nocy z poniedziałku na wtorek izraelskie siły zbrojne wkroczyły na terytorium Libanu. We wtorek izraelska armia ujawnia, co miał w planach Hezbollah na rocznicę maskary z 7 października. Wówczas to palestyński Hamas zaatakował Żydów w Izraelu.
Minionej nocy izraelskie siły zbrojne (IDF) wydały oficjalny komunikat dotyczący sytuacji w Libanie. Jak podało wojsko, armia Izraela rozpoczęła operację lądową przeciwko celom należącym do terrorystycznej organizacji Hezbollah na południu Libanu.
Zaznaczono, że cele te są w wioskach położonych blisko granicy i stanowią bezpośrednie zagrożenie dla izraelskich obywateli mieszkających na północy kraju.
Izrael ujawnia, co planował Hezbollah
"Izraelskie Siły Powietrzne i artyleria IDF wspierają siły lądowe, przeprowadzając precyzyjne uderzenia w cele militarne w tym regionie" – napisano w oficjalnym komunikacie zamieszczonym na platformie X.
Operacja, nazwana "Północne Strzały", została zatwierdzona przez izraelskie władze i będzie kontynuowana. Mówi się nawet o kilku tygodniach. Działania te prowadzone są równolegle z tymi w Strefie Gazy.
We wtorek po południu rzecznik Sił Obronnych Izraela, kontradmirał Daniel Hagari przekazał, iż Hezbollah planował podbój Galilei w północnym Izraelu.
– 8 października (2023 roku-red.) libańska organizacja terrorystyczna Hezbollah przeprowadziła niesprowokowany atak na Izrael. Hezbollah postanowił dołączyć do wojny, którą Hamas rozpoczął 7 października brutalną masakrą w południowym Izraelu. Od tego czasu Hezbollah wystrzelił ponad 9500 rakiet w izraelskie domy, rodziny i społeczności, zmuszając 60 tys. Izraelczyków do ewakuacji swoich domów – wyliczał wojskowy.
Warto tutaj wspomnieć, że jesień to czas najważniejszych świat żydowskich, wkrótce Żydzi będą świętować Nowy Rok (Rosz Haszana), a niedługo potem Jom Kippur. W zeszłym roku Hamas również zaatakował w tym okresie świątecznym.
Rzecznik IDF poinformował również, że Hezbollah miał w planach przeprowadzić masakrę jak ta z 7 października. – Od lat Hezbollah planuje zrobić w północnym Izraelu to, co Hamas zrobił w południowym Izraelu 7 października: dokonać inwazji na Izrael i masakry niewinnych cywilów – mówił.
Przypomnijmy, że od tygodnia izraelskie siły powietrzne prowadzą intensywne bombardowania na terytorium Libanu. Izrael wielokrotnie zaznaczał, że ataki są wymierzone w Hezbollah, a nie w ludność cywilną.
Iran zaatakował znów Izrael
Tymczasem sytuacja na Bliskim Wschodzie szybko eskalowała. Jak donosiło najpierw CNN, Stany Zjednoczone przewidywały, że nadchodzi atak Iranu na Izrael podobny do tego z kwietnia.
Wówczas ponad 300 pocisków (w tym około 170 dronów i ponad 120 pocisków balistycznych) zostało wystrzelonych w kierunku Izraela, ale niemal wszystkie zostały przechwycone przez izraelskie systemy obrony powietrznej oraz jego partnerów.
We wtorek wieczorem w kierunku Izraela poleciały kolejne setki rakiet. Zanim to się stało, terroryści otworzyli ogień do ludzi w tramwaju w Jaffie (część Tel-Awiwu). Policja twierdzi, że czterech cywilów zostało zamordowanych, a siedmiu jest rannych, w tym są osoby w stanie krytycznym.
Zobacz także
