Koordynacja - zmiana przynosząca wiele korzyści pacjentom, od podstawowej opieki po leczenie raka

logo
Prezes Fundacji My Pacjenci uważa, że opieka koordynowana może znacznie zwiększyć szanse pacjentów z rakiem płuca. Screen podcast Zdrowie bez cenzury.

Materiał reklamowy

Pomimo iż postęp medycyny sprawił, że wiele nowotworów leczymy już z powodzeniem, a inne powoli stają się chorobami przewlekłymi, to nadal są takie, które są wykrywane najczęściej w zaawansowanym stadium. Takim jest rak płuca, najczęstsza przyczyna śmierci, jeśli chodzi o choroby nowotworowe w Polsce. W 2025 roku rusza program skriningowy, dzięki któremu będzie można go diagnozować na wcześniejszym etapie, kiedy możliwa jest jeszcze interwencja chirurgiczna, najskuteczniejsze narzędzie walki z nowotworami. O tym jakie inne narzędzia systemowe powinni mieć lekarze i pacjenci, żeby chory miał jak największe szanse na życie, w podcaście "Zdrowie bez cenzury" rozmawiamy z Magdaleną Kołodziej, Prezes Fundacji My Pacjenci oraz doktorem Mateuszem Polaczkiem, onkologiem klinicznym i internistą, kierownikiem III Kliniki Chorób Płuc i Onkologii Instytutu Gruźlicy i Chorób Płuc w Warszawie.

Rak płuca jest w Polsce najczęstszą przyczyną śmierci, odpowiada za 23 tys. zgonów rocznie (1). Jego największym czynnikiem ryzyka jest zarówno bierne, jak i czynne palenie papierosów. To drugie odpowiada za 90 proc. zachorowań wśród mężczyzn i 80 proc. u kobiet (2).

Startujący w tym roku program skriningowy (badanie za pomocą niskodawkowej tomografii komputerowej) ma szansę zmienić te dramatyczne statystyki. Do kogo jest kierowany, jakie są warunki zakwalifikowania pacjenta do programu?

– Są to osoby pomiędzy 55. a 74. rokiem życia, które są palaczami tytoniu, czyli mają ten podstawowy czynnik ryzyka. Kryterium jest również liczba wypalanych dziennie papierosów i lata aktywnego palenia, zdefiniowane jako paczkolata. I tak 20 paczkolat to kiedy wypalamy co najmniej 20 papierosów w ciągu dnia przynajmniej przez 20 lat. Ale jeśli palę 60 dziennie, to moje 20 paczkolat osiągnę nie po 20 latach palenia papierosów, tylko już po około 7. Zatem im ktoś jest bardziej intensywnym palaczem tytoniu, tym szybciej te 20 paczkolat w swoim życiu osiągnie – wyjaśnia dr Mateusz Polaczek, onkolog kliniczny i internista, kierownik III Kliniki Chorób Płuc i Onkologii Instytutu Gruźlicy i Chorób Płuc w Warszawie.

– Kwalifikujemy również osoby, które wiele lat temu rzuciły palenie, a więc ryzyko zachorowania na raka płuc spadło, ale narażone są na dodatkowy czynnik ryzyka, jak np. azbest czy pracę w zadymionym pomieszczeniu. Nie kwalifikujemy osób przyjmujących inne formy nikotyny, mamy na razie względnie mało danych, jeśli chodzi o wpływ tych substancji na wywoływanie raka płuca – dodaje.

Jakimi drogami można z informacją o skrinigu do pacjenta dotrzeć? Zwłaszcza takiego, który jest w grupie ryzyka, ale na razie jest bezobjawowy, więc skrining może "złapać" ten nowotwór w bardzo wczesnym stadium. W momencie gdy jest możliwość pełnej diagnostyki i wspartej terapią okołooperacyjną operacji, co zwiększa szansę na całkowite wyleczenie choroby. I co mogłoby pomóc, aby pacjent czuł się profesjonalnie zaopiekowany?

Zdaniem Magdaleny Kołodziej, Prezes Fundacji My Pacjenci takim czynnikiem jest zdecydowanie model kompleksowej opieki koordynowanej znany z POZ, ponieważ bez tego pacjent w polskim systemie opieki zdrowotnej czuje się totalnie zagubiony, krąży miesiącami po systemie i na własną rękę poszukuje różnych rozwiązań.

– Przeprowadziliśmy na ten temat badanie wśród pacjentów (3), którzy mogą korzystać z opieki koordynowanej w POZ, w rozwiniętych i świadczących wysokiej jakości opiekę placówkach. Usłyszeliśmy, że dzięki temu mają poczucie bezpieczeństwa, wysłuchania, uwzględnienia ich potrzeb i konkretny plan leczenia przy wsparciu koordynatora. Nie bez znaczenia jest również czas wykonywania badań, co jak wiemy, w raku płuca jest bardzo istotne.

Pani Prezes dodaje, że niezwykle ważne, aby kompleksowo zaopiekować się chorym na raka płuca byłoby usprawnienie koordynacji w pulmonologii, niezależnie od szczebla. Tak aby nie działała ona wyłącznie poziomo, wewnątrz danego szczebla opieki zdrowotnej, np. na poziomie Ambulatoryjnej Opieki Specjalistycznej, ale również pionowo, czyli połączenie tego, co się dzieje w POZ z tym, co się dzieje w AOS i również na poziomie szpitalnym.

Wtedy pacjent byłby w sposób łatwy i płynny przekazywany pomiędzy tymi szczeblami i nieprzetrzymywany zbyt długo na żadnym z nich. Miałby plan leczenia pod opieką swojego lekarza POZ, bez konieczności podróżowania po Polsce w poszukiwaniu pomocy. Nie błądziłby, nie krążył miesiącami w poszukiwaniu specjalisty.

Dlatego idealnie byłoby, np. decyzją Ministerstwa Zdrowia, włączyć podstawową opiekę zdrowotną jak najściślej do współpracy z ośrodkami onkologicznymi. Tak, aby pacjent mógł część badań wykonać bliżej swojego miejsca zamieszkania, będąc cały czas w kontakcie z tym ośrodkiem specjalistycznym.

To bardzo istotne, ponieważ jak podkreśla dr Polaczek, aktualnie nie ma w Polsce żadnej wypracowanej ścieżki diagnostycznej, w sytuacji pacjenta z rakiem płuca. Niektórzy pacjenci trafiają do poradni pulmonologicznej, inni poradni chirurgii klatki piersiowej lub od razu do onkologa klinicznego.

Wszyscy Ci specjaliści powinni ze sobą ściśle współpracować, by zdecydować czy pacjentowi zaoferować tylko operację, czy warto leczenie operacyjne wzmocnić pooperacyjną chemioterapią i przedoperacyjną immunoterapią. Rak płuca u osób zoperowanych wraca w ciągu 2-5 lat.

logo
Dr Polaczek uważa, że specjaliści opiekujący się pacjentem z rakiem płuca powinni ze sobą ściśle współpracować. Fot. Screen podcast Zdrowie bez cenzury.

Ekspert podkreśla ponadto, że taką szybką diagnostykę i leczenie zapewnić mogą Lung Cancer Units, ośrodki doskonałości, w których specjaliści wielu dziedzin zajmujący się pacjentem z nowotworem płuc, będą działać ze sobą w pełnej współpracy.

To w takich miejscach pacjent w ciągu kilku tygodni będzie miał poprowadzoną diagnostykę z udziałem pulmonologa, torakochirurga, onkologa klinicznego, radioterapeuty, dostęp do diagnostyki patomorfologicznej i molekularnej.

– Dzięki temu oraz faktowi, że całość "spinał" będzie koordynator, po kilku tygodniach pacjent otrzyma kompletne rozpoznanie i propozycję leczenia. Aktualnie na tym polu bardzo brakuje takiej żywej współpracy, jaka istnieje w ramach opieki koordynowanej.

Stworzenie ośrodków planowane jest na bieżący rok. Każdy z nich ma mieć ten sam poziom opieki i zestaw specjalistów. Ośrodki będą także musiały wykazać, że są miejscem, które w ciągu danego roku przeprowadziło wystarczającą ilość procedur, aby rzeczywiście się zajmować chorymi na nowotwór płuca.

Magdalena Kołodziej dodaje, że w oczekiwaniu na tego typu placówki musimy sami zadbać o przebieg swojej diagnozy - skonsultować się z lekarzem najszybciej, jak tylko mamy podejrzenia, że cokolwiek się dzieje.

Szukać rzetelnej wiedzy w wiarygodnych miejscach, np. grupach fejsbukowych dla pacjentów czy portalach prowadzonych przez organizacje pacjenckie, które specjalizują się w tematach onkologicznych. Istotne jest również gromadzenie tych informacji w jednym miejscu i przygotowanie się ze swoimi wątpliwościami do wizyty lekarskiej.

A czy istnieją szanse na to, że w przyszłości rak płuca nie będzie aż tak poważną chorobą?

– Myślę, że nigdy w onkologii nie dojdziemy do etapu, w którym nasze leczenie będzie łatwe i przyjemne. Natomiast wydaje mi się, że mamy szansę dojść do takiego etapu, w którym rak płuca stanie się jednak chorobą przewlekłą i w którym duża grupa pacjentów, otrzymująca to nowoczesne leczenie, będzie w stanie żyć wiele lat z tą chorobą. To jest nasz cel – mówi dr Polaczek.

Trzymamy kciuki, aby tak się stało.

Opieka koordynowana poszerza listę badań diagnostycznych, które może zlecić lekarz rodzinny, daje również pacjentowi możliwość konsultacji z lekarzem specjalistą z zakresu diabetologii, endokrynologii, kardiologii, pulmonologii lub alergologii.

Takie rozwiązanie skraca czas potrzebny na wykonanie diagnostyki, pozwala na szybsze postawienie diagnozy i wprowadzenie optymalnego leczenia. Przewodnikiem pacjenta w trakcie całego procesu jest koordynator opieki w POZ, który dba o sprawną komunikację na linii lekarz - pacjent, informuje pacjenta o kolejnych etapach leczenia, umawia konsultacje.

1. Stencel K., Ogólnopolski Program Wczesnego Wykrywania Raka Płuca, Ogólnopolski Program Wczesnego Wykrywania Raka Płuca. Onkologia. Termedia, https://www.termedia.pl/onkologia/Ogolnopolski-Program-Wczesnego-Wykrywania-Raka-Pluca,45010.html, data dostępu: 09.01.2025 r.

2. Wiercińska M., Rak płuc - objawy, przyczyny, rodzaje, badania, leczenie, https://www.mp.pl/pacjent/onkologia/chorobynowotworowe/84436,rak-pluc-objawy-przyczyny-rodzaje-badania-leczenie, data dostępu: 09.01.2025 r.

3. Raport Fundacji My Pacjenci "Opieka koordynowana w POZ", badania zrealizowane w okresie czerwiec-lipiec 2024 r. metodą ankiety internetowej na reprezentatywnej grupie 1024 pacjentów placówek realizujących opiekę koordynowaną: https://mypacjenci.org/wp-content/uploads/2024/10/raport-OK-POZ_final.pdf, data dostępu: 13.01.2025 r.