Służby ostrzegają przed groźnym zjawiskiem. Nie tylko spadnie widoczność

Pogoda postanowiła spłatać nam nieprzyjemnego psikusa. Owszem, zrobiło się cieplej, ale jednocześnie aury za oknem nie sposób nazwać przyjazną. Mamy dość dziwną sytuację: ciśnienie jest wciąż wysokie, ale pogoda typowo niżowa. Zrobiło się wilgotno i pochmurno. A to niestety idealne warunki do powstawania mgieł. Jeśli dodamy do tego spodziewane w nocy przymrozki, wyjdzie nam dość groźna mieszanka.

Na tyle groźna, że Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał specjalne ostrzeżenia pierwszego (najniższego) stopnia. Służby przewidują, że w aż 13 województwach mogą pojawić się gęste mgły ograniczające widzialność. Mogą nam też grozić marznące opady.

Alarmy przed opadami marznącymi obowiązują w województwach:

W tych miejscach prognozowane są słabe opady marznącego deszczu lub mżawki powodujące gołoledź. Ostrzeżenia ważne będą do godz. 15 w poniedziałek.

Ostrzeżenia pierwszego stopnia przed gęstą mgłą wydano w województwach:

Mgły mogą nam utrudniać życie od godziny 18 w poniedziałek do wtorkowego poranka, mniej więcej do godziny 10.

W ostatnich dniach arktyczne powietrze chyba już na stałe zostało wypchnięte z Polski. Silny wyż przesunie się w stronę Białorusi i Rosji. Pojawią się fronty atmosferyczne i niże z zachodu, co pozwoli na silne ocieplenie i wkroczenie łagodniejszego powietrza do naszego kraju – podają Fani Pogody.

W prognozach na najbliższe tygodnie widać raptowny wzrost temperatury, szczególnie w zachodnich i południowych regionach Polski. Na południowym zachodzie temperatury mogą osiągnąć 8-15 stopni. Oznacza to, że po silnym ochłodzeniu temperatura wzrośnie nawet o 20-35 stopni.

Do końca lutego, według prognoz długoterminowych IMGW, termometry w dzień mają pokazywać od 5 do 10 stopni. W poniedziałek (24 lutego) na zachodzie Polski może być nawet 12-15 stopni. Pierwsze dni meteorologicznej wiosny mogą być jeszcze cieplejsze. Temperatura w ciągu dnia może osiągać nawet 10-17 stopni.