![Czy jest się czym przejmować, gdy [url=http://shutr.bz/16xHJKG]samotnie[/url] wybieramy się do kina albo restauracji?](https://m.natemat.pl/b5329b40940e5d5449408e5e4c99a3f2,1500,0,0,0.jpg)
"Stara panna rezerwująca w restauracji jednoosobowy stolik"? "Gość, który chodzi sam do kina"? Choć możemy twierdzić, że samotne wyjście na miasto to dla nas nic strasznego, cień obawy, że tak właśnie o nas pomyślą inni, pozostaje.
Holenderska artystka Marina van Goor pod koniec czerwca otworzyła w Amsterdamie lokal, w którym znajdują się tylko jednoosobowe stoliki. Ta pop-upowa restauracja, której żywot trwał tylko dwa dni, miała m.in. w przekorny sposób zwrócić uwagę na liczne negatywne konotacje, jakie nadajemy samotnemu spożywaniu posiłków.
To wspaniałe miejsce, by zjeść posiłek w przyjemnej samotności, ekscytujący eksperyment dla tych, którzy nigdy nie jedzą na mieście samotnie i dobre miejsce dla tych, którzy robią to regularnie. CZYTAJ WIĘCEJ
O tym, że samotne jedzenie u wielu osób wzbudza poczucie dyskomfortu, nie trzeba chyba nikogo przekonywać. “Czy jest cokolwiek bardziej żałosnego, niż rezerwacja pojedynczego stolika?” – pytała dziennikarka “Forbesa” opisując sytuację, gdy pewna kobieta tak bardzo wstydziła się, że siedząc w restauracji sama wychodzi na “starą pannę”, że prowadziła przez komórkę udawaną konwersację. Niestety, zdradził ją dzwonek telefonu, który niespodziewanie zadzwonił.
“Czy to dziwne, że chodzę sam do kina?”, “Byłam sama w kinie, czy to smutne?” – takie pytania wychwycić można na przeróżnych internetowych forach, gdzie przeżywające trudny czas nastolatki starają się dyskretnie wybadać reguły gry w swoim towarzyskim uniwersum.
Jeśli ktoś nie ma na tyle siły, by po prostu nie przejmować się opinią innych i robić to, na co się ma ochotę – samotnie albo w towarzystwie, oto kilka konkretnych powodów, dla których czasem warto bez cienia żalu oddać się samotności.
Bo wtedy człowiek koncentruje się na tym, co jest w nim w środku, a mniej na tym, co jest na zewnątrz. Poza tym, kiedy jesteś z innymi ludźmi, zawsze starasz się ich zadowolić, utrzymać kontakt, rozmowę, więc ciągle z kimś rozmawiasz, zadajesz pytania, dzielisz się swoimi myślami, wrażeniami. A kiedy człowiek jest sam to zaczyna rozmawiać sam ze sobą. Nie ma potrzeby, żeby ciągle coś mówić. Wtedy zaczynasz słyszeć swoje własne myśli. I to jest najbardziej zdumiewająca rzecz, jakiej można doświadczyć. CZYTAJ WIĘCEJ
Wspaniale o samotnym doświadczaniu rzeczywistości pisał też dziennikarz “Tygodnika Powszechnego” Michał Okoński w swojej książce “Futbol jest okrutny”. Jako piłkarski maniak podkreślał, że mecze swojego ukochanego Tottenhamu stara się oglądać sam, bo tylko wtedy może w pełni oddać się temu quasi-religijnemu wydarzeniu.

