Reklama.
"Umrę" - napisała krótko na swoim Twitterze Olesya Zhukovska, która protestowała w Kijowie. Trzy godziny później protestujący zaczęli podawać sobie wiadomość o jej śmierci. Jej wpis i losy wzruszają teraz użytkowników Twittera na całym świecie, a ona sama błyskawicznie urasta do rangi symbolu. Jak się jednak okazało, informacja o jej śmierci była nieprawdziwa - już na sto procent wiadomo, że Olesya jest po operacji i żyje.
Я вмираю
— Olesya Zhukovskaya (@OlesyaZhukovska) luty 20, 2014