Twórca "Euforii" zbiera baty za scenę z nowego serialu. Miała dotyczyć gwałtu i... jajka

redakcja naTemat
02 marca 2023, 14:11 • 1 minuta czytania
Sam Levinson, twórca nagradzanego hitu HBO zatytułowanego "Euforia", znalazł się w ogniu krytyki po tym, jak w sieci pojawiły się najnowsze informacje dotyczące scenariusza nadchodzącego serialu "Idol" z córką Johnny'ego Deppa i piosenkarzem The Weeknd. Produkcję oskarżono o bycie "fantazją o gwałcie" (rape fantasy). Chodzi zwłaszcza o usuniętą scenę związaną z jajkiem i "zgodą" na napaść seksualną.
Serial "Idol" z Lily Rose Depp znalazł się w ogniu krytyki przez usuniętą scenę z prośbą o gwałt. Fot. kadr z serialu "Idol"

Kontrowersje wokół serialu "Idol" Sama Levinsona

Jak czytamy w opublikowanym niedawno artykule "Rolling Stone", 13 anonimowych członków obsady i ekipy serialu "Idol" czuło dyskomfort związany z pracą na planie. Tak o scenariuszu wypowiadało się jedno ze źródeł gazety: "To było jak fantazja o gwałcie. (...) To było jak pornografia przedstawiająca tortury seksualne".

Warto wspomnieć, że wcześniej za reżyserię "Idola" odpowiedzialny był ktoś zupełnie inny - Amy Seimetz (podobno ukończono go w 80 proc.). Gdy Sam Levinson stanął za kamerą, miał całkowicie zmienić dotychczasową koncepcję serialu, co wyjaśniałoby, dlaczego twórcy tak długo zwlekali z ogłoszeniem daty premiery.

– Na początku to był serial o kobiecie, która odkrywała swoją seksualność, ale finalnie został przekształcony w tytuł o mężczyźnie, który wykorzystuje tę kobietę, a ona to uwielbia – tłumaczyli informatorzy.

Według rozmówców "Rolling Stone" we wstępnym scenariuszu miała znaleźć się scena, w której główna bohaterka grana przez Lily Rose Depp wkłada sobie jajko do pochwy i błaga swojego ekranowego partnera (Abel Makkonen Tesfaye), by ją zgwałcił. W innej scenie lider kultu miał czuć podniecenie na widok pobitej dziewczyny.

HBO wydało oświadczenie, w którym odpowiedziało na zarzuty kierowane wobec Levinsona. Twórcy i producenci The Idol ciężko pracowali, aby stworzyć jeden z najbardziej ekscytujących i prowokujących oryginalnych programów HBO. Początkowe podejście do produkcji wczesnych odcinków niestety nie spełniało standardów HBO, więc zdecydowaliśmy się na zmianę" – napisano w komunikacie.

Fabuła nadchodzącej produkcji HBO skupi się na związku między wschodzącą gwiazdą muzyki pop a liderem współczesnego kultu. W rolach głównych zobaczymy córkę Johnny'ego Deppa i Vanessy Paradis, Lily-Rose Depp ("Tancerka", "Planetarium", "Król" i "Wolf"), oraz autora piosenki "Blinding Lights" znanego pod pseudonimem The Weeknd (Abel Makkonen Tesfaye).

Oprócz Depp i Tefaye'a w obsadzie serialu twórcy "Euforii" znaleźli się australijski muzyk Troye Sivan, była gwiazdka Disneya Debby Ryan, członkini zespołu Blackpink, Jennie, aktorka i modelka Hari Nef, Elizabeth Berkley z "Showgirls", a także muzyk Tyson Jay Ritter. Za produkcję "Idola" odpowiada niezależna wytwórnia filmowa A24, którą miłośnicy kina kojarzą m.in. z "Midsommar", "Czarownicy" i "Hereditary".

Czytaj także: https://natemat.pl/400075,5-dziur-fabularnych-w-2-sezonie-euforii-co-stalo-sie-z-dilerka-laurie